21.10.21

Ewa Zawisza-Wilk, Plasterki na tęsknotę






Ewa Zawisza-Wilk, Plasterki na tęsknotę 

Studio Koloru 

Okładka twarda 

Ilość stron 30


Na książki od Studio Koloru zawsze czekam z niecierpliwością, ponieważ każda publikacja mnie ogromnie zaskakuje. 


Im jestem starsza, tym coraz częściej dumam o przemijaniu. Oczywiście, szczególnie jesienią, kiedy liście spadają z drzew, zbliża się święto zmarłych, a rok dobiega końcowi. 





Główną postacią książki jest sympatyczny Szczurek. Pewnego dnia otrzymuje list od swojej przyjaciółki Wiewiórki, która zachorowała. Szczurek wybiera się w podróż, ale to będzie nie lada wyzwanie, ponieważ właśnie nastała jesień. 


Bardzo potrzebna publikacja, która w niezwykle delikatny sposób dotyka trudnych tematów jak tęsknota i strata. Ale absolutnie to  nie jest książka przygnębiająca i smutna, a wręcz przeciwnie. To temat, na który rodzice boją się rozmawiać, bo czasem brakuje słów, albo blokuje strach, ale ta książka znacznie to ułatwi. Napisana iście poetyckim językiem, a ilustracje dopełniają treści. Wszystko wyważone i stonowane. 


„Plasterki na tęsknotę” to wyjątkowa publikacja, po którą można często sięgać i za każdym razem wynieść z niej coś nowego. Jestem absolutnie oczarowana tą niepozorną książką i uważam, że powinna znaleźć się na Waszych półkach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)