4.10.21

Greig Louise, Zmiataj





Greig Louise, Zmiataj 

Zielona Sowa

Okładka twarda 

Ilość stron 32


Gdybyś miał posłuchać słów Greiga Louise’a bez patrzenia na ilustracje Julii Sardy, usłyszałbyś prosty opis chłopca (Ed) zmagającego się z bardzo złym nastrojem. To na ilustracjach widzimy wyzywające emocje Eda przedstawione w postaci liści. Jesteśmy świadkami jego podróży od momentu, gdy pierwszy liść uderza go w twarz i powoduje, że potyka się o miotłę (zaczął się zły nastrój) przez jego wściekle zdeterminowane przeczesywanie miasta, zbierając nie tylko liście, ale wszystko i każdego, kto ma nieszczęście być na jego drodze. Wkrótce Ed pada ofiarą najczarniejszego ze wszystkich złych nastrojów (reprezentowanych jako stos liści tak ogromny, że ogarnął całe miasto) – Ed czuje się ponury, beznadziejny i poza kontrolą. Potem, tak szybko, jak się wydawało, nastrój Eda poprawia się, gdy wiatr wzmaga się i zdmuchuje liście i chaos, oczyszczając powietrze. Daje mu nieoczekiwany prezent – ​​latawiec – który sprawia, że ​​patrzy w górę i docenia otaczające go piękno. Opowieść zamyka pomocna wskazówka – Ed wie, że nieuchronnie doświadczy więcej złych nastrojów, ale nauczył się, że może wybrać, jak na nie zareaguje. Czy znowu pokręci się ścieżką z miotłą w ręku, pozwalając burzy rosnąć i chwycić go, czy też zaakceptuje nastrój taki, jaki jest (normalna, przemijająca emocja) i zajmie się czymś przyjemniejszym?





„Zmiataj” to doskonałe partnerstwo między utalentowanym autorem a niezwykle utalentowanym ilustratorem – obaj równie ważni, a jednocześnie zapewniającymi wyjątkowy wgląd w historię i jej tematy. Słowa są proste i dobrze napisane dla dzieci, a miejskie krajobrazy pełne drobnych detali (i wielu, wielu liści!) są po prostu oszałamiające.



Z tej książki można tak wiele wynieść… 

Po pierwsze - łatwo wpaść w zły nastrój. To, co może zacząć się jako drobna irytacja, może szybciutko przerodzić się w coś, co zaciemnia nasz dzień – jeśli zdecydujemy się na tym skupić. Po drugie - nastroje mogą być małe i przelotne lub duże i wszechogarniające. Po trzecie - kiedy jesteśmy w otchłani złego nastroju, bardzo trudno jest racjonalnie myśleć i znaleźć wyjście. W tej historii nastrój Eda jest opisany jako osobny byt – coś, co go kontroluje. Po czwarte - połknięcie dumy i przyznanie się do niewłaściwych wyborów może być serio trudne. Po piąte - doświadczanie emocji (negatywnych lub pozytywnych) jest normalną częścią bycia człowiekiem – życie jest łatwiejsze, gdy nauczymy się to akceptować. 


Oczywiście książka daje ogromną nadzieję, ponieważ nastrój Eda w końcu się poprawił i zdał sobie sprawę, że walka z nim była bezcelowa.


Cudownie napisana. Ta książka dotyczy nauki kontrolowania złego nastroju i nie pozwalania, by małe rzeczy stały się DUŻYMI problemami. Uwielbiam jesienną paletę kolorów, a złote liście nakrapiane na przedniej okładce są takie urocze... Piękna, wspaniała, że aż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)