3.4.17

Marzec w obiektywie



Marzec to był iście wyluzowany miesiąc. Czas mijał mi przede wszystkim na pracy. Wolne dni spędzałam z mężem na spacerach po okolicy, a także szukaniu nowego mieszkania. Poszukiwania okazały się owocne i znaleźliśmy przeurocze mieszkanko, do którego wprowadzamy się w połowie kwietnia. Przez resztę czasu leniuchowałam i czytałam książki. Bardzo różne, jedne  lepsze inne gorsze, ale było ich sporo, bo aż 14. Sama nie wiem, kiedy znalazłam na nie czas, bo to czytanie wyszło mi tak bardzo naturalnie :D

Pogoda była szalona i zwariowana. Często padał śnieg, by za chwilę świeciło cudowne słońce i tak w kółko. Śnieg sprawiał, że robiło się magicznie, a słońce przywracało chęć do życia. Zresztą zobaczcie poniżej. Bergen jest po prostu magiczne.

Pod koniec marca wybrałam się do Polski na kilka dni i totalnie naładowałam akumulatory.  Wizyta ta była mi bardzo potrzebna i teraz czuję się o wiele lepiej. Nie bardzo mogę zrozumieć osoby, które nie tęsknią za domem, za rodziną, rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi… Ja nie umiem. Nie potrafię i dlatego z każdej wizyty jestem totalnie pozytywnie naładowana. Jej!!!!

W marcu pojawiło się nawet sporo wpisów. Nie tylko książkowych. Jeśli przegapiliście to zapraszam poniżej;)


Teraz zapraszam do obejrzenia kilku ujęć ;)



Nieskromnie powiem, że powyższe zdjęcie zasługuje na wyróżnienie, choćby w National Geographic :D profesjonalni fotograficy czekają latami na takie ujęcie. A ja takie cudo zrobiłam aparatem w  telefonie w południe. Jeśli ktoś się zastanawia nad czym się zachwycam to zachwycam się nad chmurą śniegową, która spokojnie ucieka z Bergen. Dla takich widoków warto przyjechać do Skandynawii... 






Bergen by night ;) 


Kim Holden, O wiele więcej. Rozczarowanie nie tylko roku, ale i całego wieku :P recenzja TUTAJ





Bergen w śniegu. Powyższe zdjęcia zrobione 22 marca :D cha cha. Ale powiem Wam, że mnie się podobało. Bo poczułam się jak w jakiejś bajce. Klimat iście ze Świąt... Bożego Narodzenia ;)  


Bergen nie tylko słoneczne, nie tylko deszczowe, nie tylko w śniegu, ale i we mgle ;) 


Cudowne są te kwiatki... 


Wydawnictwo Ze Słownikiem bardzo mile mnie zaskoczyło. Nie tylko profesjonalnym podejściem, ale także przepięknie zapakowaną paczuszką. Książki już przeczytane, więc wkrótce pojawi się moja opinia. 


A to zdjęcie zrobione przez mojego Męża :D



Sobie i Wam życzę cudownego kwietnia ;)

Buziaki, Paulina

33 komentarze:

  1. Ojeeej. Ale przepiękne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie masz lepszą rękę do zdjęć niż mąż :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały miesiąc. Czekam na zdjęcia wiosny, bo tu jeszcze było dość zimowo :)
    Ładowanie bateryjek w rodzinnym gronie jest ważne - sama od czasu do czasu nawiedzam rodziców, bo normalnie nie mam ma ich obok, na wyciągnięcie ręki. Pomyśl sobie, że kawałek rodziny (męża) masz obok, no i zawsze możesz poznać nowych ludzi, którzy być może zajmą szczególne miejsce w Twoim życiu :)

    Życzę Ci magicznego kwietnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że ta wiosna tutaj też zawita :D póki co sam deszcz ze śniegiem :D

      Usuń
  4. W Bergen pięknie :) I gratuluję własnego lokum :) My również szukamy obecnie swojego miejsca na świecie.

    Niech kwiecień będzie równie udany ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia. Najbardziej podobają mi się zdjęcia tych domów, razem ze śniegiem naprawdę fajny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. im robi się cieplej tym bardziej tęsknie za śniegiem... gdy mamy śnieg, tęsknie za ciepłem ;) nie dogodzisz !

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękne widoki!!! Zaraz idę sprawdzać gdzie na mapie jest Bergen. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Udany miesiąca za Tobą. Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały miesiąc i udane zdjęcia, wszystko super. Gratuluję nowego mieszkania i sporego stosiku przeczytanych książek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba zakochałam się w Bergen - jakie to piękne i przede wszystkim klimatyczne miasteczko! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny klimat białych domów otulonych w śniegowy aksamit, i te uliczne latarnie, piękne zdjęcia. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  12. Imponujący wynik przeczytanych książek. Brawo! Bardzo ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ to musi być urokliwe miasteczko! ♥ Oczami wyobraźni widzę, jak kręcony tam jest jakiś niesamowity film. Cudowny klimat! :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)