Julia Volmert, Chcę latać wysoko. Opowieść o ciekawości
Wydawnictwo Jedność
Okładka twarda
Sowy są zwierzętami nocnymi, ale czy kiedykolwiek braliśmy pod uwagę, że ponieważ prawie wszystko jest ciemne w nocy widzą tylko ograniczoną gamę kolorów? Nie!
Klara zdaje sobie z tego sprawę, kiedy pewnego dnia siada z kotem Kacprem i dowiaduje się, że jego futro w ciągu dnia kęsy pomarańczowe, a świat bardziej kolorowy. Ponieważ Klara jest bardzo dociekliwa, chciałaby poznać świat w ciągu dnia, więc umawia się z przyjacielem na następny dzień.
Nietoperz Eryk uważa, że światło słoneczne jest zbyt jasne dla nocnych zwierząt, Ale Klara ma motto: „Tylko ten, kto jest ciekawy świata, może odkrywać nowe rzeczy i stać się mądrzejszy”.
I tak jasne, ciepłe kolory wschodu słońca zastępują nocne, ciemniejsze obrazy nocy.
Niezwykle klimatyczny obraz wita widza. Niebo w ciepłych odcieniach pomarańczy. Wszędzie widzisz małą sowę latającą tam iz powrotem w świetnym humorze.
Dosłownie porywa nas wybujała radość sowy, która po prostu nie może się nacieszyć nowymi kolorami. Nietoperz nie miał przecież racji, promienie słoneczne w ogóle nie przeszkadzają wrażliwym oczom nocnych zwierząt, dopóki nie stają się coraz silniejsze. Nagle oślepiają, stają się tak jasne i rażące, że Klata nie widzi już wiele i wciąż zderza się z innymi. Między innymi nawiązuje szorstką, ale miękką znajomość z misiem, który daje jej swoje okulary przeciwsłoneczne. Dzięki niemu może latać i odkrywać świat bez bólu oczu.
Ciągle spadają na nią nowe wrażenia kolorystyczne. W ten sposób czytelnicy poznają kolory razem z Klarą patrząc na obrazki. Żółte jak słonecznik, pomarańczowe jak motyle, niebieski jak koszyk - to niesamowite ile jest kolorów i ile różnych odcieni.
Jest tak wiele nowych rzeczy do odkrycia dla ciekawskiej małej sowy i dla czytelnika.
Ale nie tylko to, co widać, jest inne w dzień niż w nocy. Słychać również inne odgłosy.
Nagle z dziury w ziemi słyszą żałosny krzyk. Co to może być?
Nie tylko Klara jest ciekawa. Inne zwierzątka również wiedzieć, skąd dochodzi hałas. Po prostu nie są odważni, więc mogą wymyślić wiele powodów, dla których nie są w stanie tego sprawdzić. Z drugiej strony dla naszej ciekawskiej, żądnej wiedzy małej sowy to żaden problem. Odważna, potrafi latać i widzieć w ciemności, więc leci w dół i znajduje zrozpaczonego małego dzika, który przypadkowo wpadł do dziury i nie mógł sam się wydostać.
Klara od razu wpada na pomysł, jak uratować Matiego, ale pierwsze próby, których można doświadczyć w kilku małych sekwencjach obrazów, kończą się niepowodzeniem. Po prostu dobrze, że Klata, zaciekawiona, pochłonęła tak wiele wrażeń podczas swojej odkrywczej podróży.
To, co przychodzi na myśl, nie zostanie tutaj ujawnione, nie ma wątpliwości, że się uda.
Dzień dobiega końca i Klata powoli się męczy. Z powrotem znajduje się w domku na drzewie, widzimy ją radośnie machającą na pożegnanie swoim nowym przyjaciołom. Niezwykle łatwo jest zobaczyć, jaka jest szczęśliwa. Gdy zaczyna zasypiać, przychodzi nietoperz, któremu krótko opowiada o swoim dniu, a na koniec nawet pożycza mu nowe okulary przeciwsłoneczne, aby on również mógł doświadczyć nowych wrażeń w ciągu dnia.
Cudowne, piękne zdjęcia, które ilustrują tę wspaniałą historię. Kolory, mimika i gesty są niezwykle dobrze wizualizowane. Wspaniała książka, która doskonale łączy historię i ilustracje. Symbioza, w której jedno nie działałoby tak dobrze bez drugiego.
Dzieci to mali badacze i odkrywcy. Historia Klary pokazuje, jak ważne jest, aby zawsze być ciekawym i uczyć się nowych rzeczy. Ponieważ ciekawość czyni mądrym. Wspaniała historia dla ciekawskich odkrywców i poszukiwaczy przygód.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)