Kate Morton, Milczący zamek
Wydawnictwo Albatros
Okładka twarda
Ilość stron 528
ZAGUBIONY LIST
Wszystko zaczyna się od dostarczonego po pięćdziesięciu latach listu, który w pewne niedzielne popołudnie trafia w ręce Edith Burchill, młodej redaktorki, i jej matki. Adres zwrotny: Zamek Mildehurst, nadawca: Juniper Blythe. Edie wyrusza w podróż do hrabstwa Kent, do zamku, w którym jej matka, ewakuowana razem z innymi dziećmi w 1939 roku z Londynu, spędziła półtora roku.
TRZY SIOSTRY
Zamek Mildehurst należał niegdyś do słynnego Raymonda Blythe’a, autora baśniowej opowieści o Człowieku z Błota, ulubionej książki z dzieciństwa Edie. Teraz mieszkają w nim trzy córki Blythe’a: bliźniaczki Percy i Saffy oraz Juniper. Starsze siostry większą część dorosłego życia poświęciły opiece nad Juniper, która po tajemniczym zniknięciu narzeczonego w 1941 roku popadła w szaleństwo.
MILCZĄCY ZAMEK
Tymczasem Edith dostaje zaskakujące zlecenie napisania wstępu do „Prawdziwej historii Człowieka z Błota” i wyjaśnienia zagadkowej genezy utworu. W starych murach zamku stara się odszukać ślad dzieciństwa swojej matki i wkrótce odkrywa, że posiadłość kryje niejedną tajemnicę, która od dawna czeka, by ktoś wydobył ją z cienia…
Kate Morton jest autorką, która pisze z taką niesamowitą atmosferą i jasnością, że naprawdę chce się po prostu pogrążyć w prozie i nie spieszyć.
To była cudownie interesująca historia, jednocześnie porywająca i podnosząca na duchu. Głęboko smutna, bogate w szczegóły i skrupulatnie zaaranżowane sytuacje
Styl autorki pokazuje ciągłą dojrzałość, która dodaje głębi jej postaciom i jeszcze więcej szczegółów. Przejścia między przeszłością a teraźniejszością są absolutnie płynne. Jej proza, zawsze cudowna, ma elementy poetyckie, które wzbogacają jej opisy i sprawiają, że są tak cudowne, aby się nimi cieszyć.
„Milczący zamek” to propozycja dla tych, którzy lubią spędzać czas ze swoimi powieściami. To nie jest szybka lektura . Ale dobra, szczególnie dla tych, którzy żywo interesuję się brytyjską historią z czasów II wojny światowej. Doceniam również gotycką nutę. Kate Morton ma talent do tchnięcia życia w stare i zrujnowane domy.
Wszyscy polecają książki tej autorki muszę się skusić ;)
OdpowiedzUsuń