Elizabeth Gaskell, Północ i Południe
Świat Książki
Okładka twarda
Ilość stron 576
mistrzowska mieszanka walki klasowej, która pojawiła się wraz z rozwojem industrializacji i historią miłosną między dwojgiem ludzi, którzy rzadko się ze sobą zgadzają. Północ i Południe autorstwa Elizabeth Gaskell to lektura obowiązkowa i jeden z lepszych klasyków, z którymi należy się zapoznać.
Dlaczego Północ i Południe?
Ci, którzy nie lubią klasyki, narzekają na to, że główną ambicją każdej klasycznej bohaterki jest zapewnienie sobie miłego męża i że powolny język nie podtrzymuje ich zainteresowania książką. Chociaż nie gwarantuję szybkiej lektury, Margaret Hale jest jedną z ciekawszych bohaterek dla współczesnego czytelnika. Nie poluje na męża; przenosi się do nowego miejsca i próbuje się dopasować; stara się wzmocnić relacje z matką i ma własne zdanie. Historia jest opowiadana na tle wzrostu industrializacji i obejmuje jej zalety i wady.
W skrócie
Północ i Południe, jak sama nazwa wskazuje, to historia dwóch regionów, które bardzo się od siebie różnią. Pan Hale i jego rodzina przeprowadzają się z sielankowego Hampshire do przemysłowego Milton. Pan Hale, który był duchownym na południu, nie ma już ochoty służyć Kościołowi i przenosi się na północ, aby podjąć pracę nauczyciela. Pani Hale i jego córka Margaret czeka niespodzianka w swoim nowym domu. Margaret próbuje odnaleźć „piękno w wulgarności”, podczas gdy jej matkę denerwuje zmiana miejsca zamieszkania. Trzej główni bohaterowie książki to Margaret, pan Thornton (samoczynny, dumny właściciel młyna, podobny do pana Darcy’egi z Dumy i uprzedzenia) oraz Nicholas Higgins (robotnik stojący na czele związku robotniczego). W całej powieści dochodzi do zderzenia idei i ideałów, a Margaret, będąca nowa w tym miejscu, często staje się pośrednim między obiema klasami.
Kocham Margaret jako bohaterkę. Nie jest zbyt odważna ani nierealistycznie ambitna, co jest często używanym frazesem w książkach, aby w mocny sposób przedstawiać kobiety. Pogodzi się ze swoim nowym życiem na własnych warunkach, nawiązuje nowe znajomości i próbuje zrozumieć, jak skomplikowany system klas rządzi miastem. To, co czyni Margaret idealną bohaterką, to to, że jest jak dziecko wystawiona na obcy świat, więc my, czytelnicy, jesteśmy całkowicie spokojni, poznając hierarchię społeczną, która rządzi. Nie ma żadnych uprzedzeń do klasy robotniczej, często szorstkiej w swoim języku, ani podziwu dla tak zwanych mistrzów, którzy dzięki swojej ciężkiej pracy wspięli się na wyższe stanowiska w społeczeństwie. Za pośrednictwem Margaret Gaskell daje nam bohaterkę, która chętnie zapoznaje się z problemami swojego nowego społeczeństwa, a także stara się o wspólną egzystencję, jeśli nie o całkowite pojednanie, między zderzającymi się klasami.
Pan Thorton i pan Higgins to dwie strony tej samej monety. Obaj są dumni, uczciwi i pracowici. Chociaż na początku książki nie spotykają się ze sobą, widzimy bardziej delikatną i humanitarną stronę obu postaci w miarę rozwoju historii. Stopniowa zmiana relacji między tymi dwoma mężczyznami jest zdecydowanie dokonana z rozmachem i jest jedną z moich ulubionych części książki. Gaskell zawsze pokazuje dwie strony medalu – może mówić o warunkach pracowniczych, ale mówi też o możliwościach zatrudnienia; może mówić o surowości właścicieli młynów, ale wymienia też powody, dla których tak się zachowują; opowiada o ponurym Miltonie i chorych robotnikach, ale mówi nam też, dlaczego mieszkańcy uwielbiają tam mieszkać.
Jak każdy klasyk, mamy zestaw stereotypowych postaci pobocznych, które były równie sympatyczne, a niektóre nawet szokują. Na przykład matka pana Thortona rozkoszuje się sukcesem syna i jest wyniosłą damą i surową kochanką. Widzimy jej matczyną stronę, kiedy martwi się o syna. Bessy, przyjaciółka Margaret z Milton, to kolejna postać, która budzi współczucie. Pan Bell, przyjaciel pana Hale'a, jest w tej historii jak wróżka-matka chrzestna i jest naprawdę dobry.
Ostatnią, ale nie najmniej ważną, jest historia miłosna Margaret i pana Thortona. Przy tak wielu okazjach się nie zgadzają, ale ich wewnętrzne emocje pozostawiają czytelnika w głębokiej udręce. Język jest piękny i emocjonalnie sugestywny. To właśnie w rozkwicie tej młodej miłości widzimy dumę i uprzedzenia obu bohaterów, co jest jednym z powodów, dla których Północ i Południe są często nazywane Dumą i Uprzedzeniem w nowej (nowej?) odsłonie.
Kocham tę książkę. Jeśli nie lubisz klasyków, powinieneś przeczytać tę książkę; to jest ta, od którego powinieneś zacząć. Opowieść ma realistyczny ton, a główny wątek nie obejmuje tańca na balu, aby zapewnić sobie mężów. Sympatyczna bohaterka z poczuciem społecznej sprawiedliwości i dwóch mężczyzn (podkreślę, że ci trzej główni bohaterowie nie tworzą trójkąta miłosnego), którzy są tak różni w poglądach, ale tak podobni w swoich usposobieniu, sprawiają, że Północ i Południe to bardzo interesująca powieść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)