1.2.21

Seria Legendy polskie - Toruńskie pierniki // Bałtycka flądra // Syrenka warszawska // Poznańskie koziołki



Jestem absolutnie oczarowana i zachwycona najnowszą serią Legendy polskie od Wydawnictwa Mamania.

 

Seria „Legendy polskie” skierowana jest do najmłodszych czytelników. Wydanie jest rewelacyjne, gdyż po pierwsze pisane wierszem - pani Agnieszka Fraczek to mistrzyni. Rymowanki są lekkie, zabawne, rytmiczne. Sama przyjemność. Po drugie, na rynku wydawniczym brakowało książek, które przybliżały legendy właśnie językiem współczesnym i ciekawą formą, a nie nudnym i archaicznym, a dla dzieciaków jakże odległym. Po trzecie, kolorowe ilustracje są rewelacyjne. Absolutnie zachwycą najmłodszych czytelników. Po czwarte, wydanie kartonowe z zaokrąglonymi rogami jest nie tylko bezpieczne, ale również tak szybko się nie zniszczy. 

 





Toruńskie pierniki

Kto by nie znał smaku toruńskiego piernika! Ale jak to się stało, że są takie pyszne? Kto wieki temu po raz pierwszy dodał sekretny składnik i skąd go wziął? „Któregoś ranka w grodzie prastarym zabrzmiały nagle głośne fanfary: jutro król w mieście złoży wizytę! To wydarzenie niesamowite!”

 





Bałtycka flądra 

Żyła raz sobie w Bałtyku flądra, która zarzekała się, że jest najpiękniejszą rybą w całym morzu. Złościło to inne ryby tak bardzo, że aż wezwały na pomoc Neptuna i jego pioruny. „Przed wiekami, gdzieś w Bałtyku, wśród muszelek i kamyków, żyła sobie dumna flądra: – Jestem piękna! Jestem mądra!”

 




Syrenka warszawska 

Mieszka teraz na cokole nad Wisłą, a skąd się tam wzięła? Gdzie mieszkała wcześniej i co sprawiło, że postanowiła się ukryć w odmętach rzeki?

„Tu, gdzie dzisiaj jest Warszawa,

a w niej pośpiech, zamęt, wrzawa,

gdzie pisk opon ciągle słychać,

niegdyś wieś leżała cicha.”

 




Poznańskie koziołki 

Dwa bardzo psotne koziołki rozrabiają w całym mieście. Zjadają kapcie, taczki i zapasy ze spiżarni. Niech je ktoś wreszcie zatrzyma! „Zamieszkały raz w Poznaniu z gospodynią – panną Manią – dwa koziołki: jeden w łaty, drugi za to był pstrokaty.”

Mateuszowi najbardziej spodobała się syrenka warszawska, a mnie zachwyciła bałtycka flądra ;) 

Seria, która w przyjazny i zabawny sposób przybliża małym czytelnikom najciekawsze motywy z polskich legend, wprowadza ich w świat dobrej literatury, historii i kultury.

Z całego serca polecam to rewelacyjne wydanie, które jest kolorowe, dowcipne, przyjemne. Miód dla mojej duszy. I oczywiście czekam na więcej. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu! 

 

Buziaki, Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)