9.2.21

Kaye Umansky - Jak zostać czarownicą w tydzień? // Jak założyć magiczny sklepik w tydzień? // Jak odnaleźć czarownicę w tydzień ?



Eliza Kiszonka jest niezwykle uroczą i bystrą dziewczynką. Miałam przyjemność czytać 3 tomy i bardzo mi się podobały. Interesująca fabuła, sympatyczni bohaterowie i ciekawe ilustracje. Na pewno nie będziecie się nudzić. 

 


Kaye Umansky, Jak zostać czarownicą w tydzień ? Tom 1

Wydawnictwo Wilga

Okładka miękka

Liczba stron 190

 

Kiedy Eliza Kiszonka decyduje się przyjąć propozycję popilnowania domu tajemniczej czarownicy z sąsiedztwa – Magenty Nagłej, nie spodziewa się, w jakie kłopoty się pakuje. Siedem dni w magicznej wieży, w towarzystwie uwielbiającego narzekać kruka i umorusanego psiaka początkowo wydaje się jej miłą przygodą. 

 

Ale kiedy do drzwi dziewczynki zaczynają pukać zwariowani sąsiedzi, a listonosz przynosi jej składniki magicznego eliksiru, które trzeba pilnie wykorzystać, okazuje się, że opieka nad domem Magenty może wymagać ekspresowej nauki czarów… 

.

.

Książka jest pełna humoru. Samo naleganie Elizy, by nie zadzierała z magią - po którym w następnym zdaniu następuje zaprzeczenie sobie - jest tropem zaczerpniętym z podręcznika komedii i gwarantuje, że wywoła chichot. Mając niespełna 190 stron i kilkanaście krótkich rozdziałów, książka jest niezwykle przyjemna, czyta się ją szybko. 

 

Zachwycająca historia! 

 

.

.

 

****** 

 


Kaye Umansky, Jak założyć magiczny sklepik w tydzień. Tom 3

Wydawnictwo Wilga

Okładka miękka

Liczba stron 208 

 

 

Mimo że trwa lato, w Moście Małym jak zwykle nie dzieje się absolutnie nic ekscytującego. Jego mieszkańcy nie przepadają za ekscytującymi zajęciami. Wolą spędzać czas na plotkach. Najczęstszym tematem ich pogaduszek jest ostatnio Eliza Kiszonka, która niedawno odkryła w sobie czarodziejskie zdolności.

Sytuacja się zmienia, gdy Magenta Nagła, znudzona prowadzeniem wysyłkowej sprzedaży zaklęć, otwiera tymczasowo magiczny sklepik tuż obok Emporium Kiszonków. W krótkim czasie miasteczko wypełnia się czarownicami, co bardzo irytuje nienawidzących magii mieszkańców. Ale może to właśnie odrobina magii okaże się tym, czego najbardziej potrzeba ludziom z Małego Mostu?

.

.

 

Jak zwykle historia toczy się w dobrym tempie i jest pełna fantastycznych postaci. Eliza jest cudowną osobowością, ale nawet jej trudno jest zachować spokój w obliczu nietolerancji i fanatyzmu innych mieszkańców. Magenta jest tak poirytowana i niekonwencjonalna jak zawsze i mocno pochyla się, że chodzenie na skróty nie zawsze jest mądrym sposobem na osiągnięcie tego, czego chcesz!

 

W opowieści o braku akceptacji i byciu „czarownicami” płynie silny przekaz. Kaye Umansky ujawnia wąskie poglądy niektórych mieszkańców miasta, które niestety wydają się odzwierciedlać idee pewnego sektora społecznego. Jednak pod koniec książki większość ludzi zgadza się, że wprowadzenie czarownic do ich miasta było pozytywną zmianą i przywrócono harmonię.

 

Wspaniałe ilustracje pojawiają się w całej książce - na większości stron widać odrobinę magii! Udało się idealnie uchwycić postacie, dodając humoru opowieści. To naprawdę zwycięska drużyna! Książka jest pełna dowcipu, mądrości i wspaniałych ilustracji!

.

.

*******

 


Kaye Umansky, Jak odnaleźć czarownicę w tydzień ? Tom 4

Wydawnictwo Wilga 

Okładka miękka 

Liczba stron 240

 

 

Jak odnaleźć czarownicą w tydzień to historia poszukiwań bohaterki o imieniu Magenta Nagła, która zniknęła ze swojej siedziby w Borze Kruczypazur i nikt nie ma pojęcia, co się z nią stało! Przyjaciele muszą ją odnaleźć jak najszybciej, ponieważ pod nieobecność czarownicy jej magiczną wieżę próbuje przejąć tajemniczy nieznajomy. Misja poszukiwawcza nie będzie jednak łatwa z powodu szalejącej w okolicy burzy śnieżnej. Czy niedawno odkryte magiczne zdolności Elizy pomogą jej odnaleźć przyjaciółkę? A może Magenta zniknęła na zawsze?

.

.

 

Bardzo podobała mi się atmosfera, którą autorka stworzyła dla tej książki, jest wypełniona śniegiem, lasami i mrozem. Uwielbiam taką scenerię tym bardziej, że taką samą mamy za oknem. Bardzo podobał mi się również styl pisania tej książki, cała historia toczy się bez wysiłku, jest płynna i bardzo przyjemna. Chociaż jest to część serii, myślę, że można ją również czytać jako samodzielną książkę. Rozdziały są nieco dłuższe, ale zostały podzielone na mniejsze części. dzięki ilustracjom czytanie przyspiesza. Podobało mi się zakończenie, myślę, że bardzo ładnie podsumowało tę historię.

 

Podsumowując, była to bardzo ciekawa książka, ale także seria, wypełniona magicznymi i zapadającymi w pamięć postaciami oraz interesującą fabułą. Jeśli szukasz zimowej lektury, wypełnionej śniegiem i przygodami, to jest to świetny wybór. 

 

Za egzemplarze dziękuję wydawnictwu! 

 

Buziaki, Paulina

1 komentarz:

  1. coś czuję, że to seria dla mojej siostrzenicy, która już łaknie takich książek, gdzie bohaterką jest dziewczynka, a historia ma w sobie magię :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)