Eliza
Kiszonka jest niezwykle uroczą i bystrą dziewczynką. Miałam przyjemność czytać
3 tomy i bardzo mi się podobały. Interesująca fabuła, sympatyczni bohaterowie i
ciekawe ilustracje. Na pewno nie będziecie się nudzić.
Kaye Umansky, Jak zostać czarownicą w tydzień ? Tom 1
Wydawnictwo
Wilga
Okładka
miękka
Liczba
stron 190
Kiedy
Eliza Kiszonka decyduje się przyjąć propozycję popilnowania domu tajemniczej
czarownicy z sąsiedztwa – Magenty Nagłej, nie spodziewa się, w jakie kłopoty
się pakuje. Siedem dni w magicznej wieży, w towarzystwie uwielbiającego
narzekać kruka i umorusanego psiaka początkowo wydaje się jej miłą
przygodą.
Ale
kiedy do drzwi dziewczynki zaczynają pukać zwariowani sąsiedzi, a listonosz
przynosi jej składniki magicznego eliksiru, które trzeba pilnie wykorzystać,
okazuje się, że opieka nad domem Magenty może wymagać ekspresowej nauki
czarów…
.
.
Książka
jest pełna humoru. Samo naleganie Elizy, by nie zadzierała z magią - po którym
w następnym zdaniu następuje zaprzeczenie sobie - jest tropem zaczerpniętym z
podręcznika komedii i gwarantuje, że wywoła chichot. Mając niespełna 190 stron
i kilkanaście krótkich rozdziałów, książka jest niezwykle przyjemna, czyta się
ją szybko.
Zachwycająca
historia!
.
.
******
Kaye
Umansky, Jak założyć magiczny sklepik w tydzień. Tom 3
Wydawnictwo
Wilga
Okładka
miękka
Liczba
stron 208
Mimo
że trwa lato, w Moście Małym jak zwykle nie dzieje się absolutnie nic
ekscytującego. Jego mieszkańcy nie przepadają za ekscytującymi zajęciami. Wolą
spędzać czas na plotkach. Najczęstszym tematem ich pogaduszek jest ostatnio
Eliza Kiszonka, która niedawno odkryła w sobie czarodziejskie zdolności.
Sytuacja
się zmienia, gdy Magenta Nagła, znudzona prowadzeniem wysyłkowej sprzedaży
zaklęć, otwiera tymczasowo magiczny sklepik tuż obok Emporium Kiszonków. W
krótkim czasie miasteczko wypełnia się czarownicami, co bardzo irytuje
nienawidzących magii mieszkańców. Ale może to właśnie odrobina magii okaże się
tym, czego najbardziej potrzeba ludziom z Małego Mostu?
.
.
Jak
zwykle historia toczy się w dobrym tempie i jest pełna fantastycznych postaci.
Eliza jest cudowną osobowością, ale nawet jej trudno jest zachować spokój w
obliczu nietolerancji i fanatyzmu innych mieszkańców. Magenta jest tak
poirytowana i niekonwencjonalna jak zawsze i mocno pochyla się, że chodzenie na
skróty nie zawsze jest mądrym sposobem na osiągnięcie tego, czego chcesz!
W
opowieści o braku akceptacji i byciu „czarownicami” płynie silny przekaz. Kaye
Umansky ujawnia wąskie poglądy niektórych mieszkańców miasta, które niestety
wydają się odzwierciedlać idee pewnego sektora społecznego. Jednak pod koniec
książki większość ludzi zgadza się, że wprowadzenie czarownic do ich miasta
było pozytywną zmianą i przywrócono harmonię.
Wspaniałe
ilustracje pojawiają się w całej książce - na większości stron widać odrobinę
magii! Udało się idealnie uchwycić postacie, dodając humoru opowieści. To
naprawdę zwycięska drużyna! Książka jest pełna dowcipu, mądrości i wspaniałych
ilustracji!
.
.
*******
Kaye
Umansky, Jak odnaleźć czarownicę w tydzień ? Tom 4
Wydawnictwo
Wilga
Okładka
miękka
Liczba
stron 240
Jak
odnaleźć czarownicą w tydzień to historia poszukiwań bohaterki o imieniu
Magenta Nagła, która zniknęła ze swojej siedziby w Borze Kruczypazur i nikt nie
ma pojęcia, co się z nią stało! Przyjaciele muszą ją odnaleźć jak najszybciej,
ponieważ pod nieobecność czarownicy jej magiczną wieżę próbuje przejąć
tajemniczy nieznajomy. Misja poszukiwawcza nie będzie jednak łatwa z powodu
szalejącej w okolicy burzy śnieżnej. Czy niedawno odkryte magiczne zdolności
Elizy pomogą jej odnaleźć przyjaciółkę? A może Magenta zniknęła na zawsze?
.
.
Bardzo
podobała mi się atmosfera, którą autorka stworzyła dla tej książki, jest
wypełniona śniegiem, lasami i mrozem. Uwielbiam taką scenerię tym bardziej, że
taką samą mamy za oknem. Bardzo podobał mi się również styl pisania tej
książki, cała historia toczy się bez wysiłku, jest płynna i bardzo przyjemna.
Chociaż jest to część serii, myślę, że można ją również czytać jako samodzielną
książkę. Rozdziały są nieco dłuższe, ale zostały podzielone na mniejsze części.
dzięki ilustracjom czytanie przyspiesza. Podobało mi się zakończenie, myślę, że
bardzo ładnie podsumowało tę historię.
Podsumowując,
była to bardzo ciekawa książka, ale także seria, wypełniona magicznymi i
zapadającymi w pamięć postaciami oraz interesującą fabułą. Jeśli szukasz
zimowej lektury, wypełnionej śniegiem i przygodami, to jest to świetny
wybór.
Za
egzemplarze dziękuję wydawnictwu!
coś czuję, że to seria dla mojej siostrzenicy, która już łaknie takich książek, gdzie bohaterką jest dziewczynka, a historia ma w sobie magię :)
OdpowiedzUsuń