30.5.21

Beata Ostrowicka, Kolorowe serca




Beata Ostrowicka, Kolorowe serca

Nasza Księgarnia

Okładka twarda 

Liczba stron 24 


„Kolorowe serca” okazały się interesująca historią z bardzo pomysłowymi ilustracjami.


W zamku z kredek pojawił się pewnego dnia Niebieski. Jasiek ulepił Niebieskiego z resztek plasteliny. Niebieski wcześniej był hipopotamem, a jeszcze wcześniej – słoniem, miał nieśmiały uśmiech i chciał się zaprzyjaźnić z mieszkańcami zamku… Nie zostaje jednak zaakceptowany. W książce próbujemy się dowiedzieć dlaczego tak się stało. 






Niezwykle mądra historia o akceptacji, o procesie integracji, który bywa trudny oraz o tolerancji. "Kolorowe serca" skłaniają do zastanowienia, czy więcej nas łączy, czy dzieli. Czy nowe miejsce, nowa sytuacja, nowa osoba to powód do niepokoju? Czy to wstyd zmienić zdanie?



Bardzo podobają mi się ilustracje Elżbiety Wasiuczyńskiej. Postaci występujące w książce tak naprawdę są wycięte z papieru. Te kolorowe ludziki mnie zachwyciły, są naprawdę urocze i Dzięki nim historia ta uzyskała trójwymiarowe postaci. Bardzo pomysłowy zabieg! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)