Rene Goscinny, Jean Jacque Sempe, Wielka księga Mikołajka

Rene Goscinny, Jean Jacque Sempe, Wielka księga Mikołajka

Wydawnictwo Znak

Okładka twarda 

Ilość stron 72 

Jeśli uwielbiacie Mikołajka i jego żarty, mam dla Was idealny prezent gwiazdkowy, ale który można dawać przez cały rok. 

Co za przyjemność zanurzyć się w tak psotnym świecie Goscinnego i Sempé! Chodź, zabierz swój stary tornister ze strychu i rozgość się, opowiem ci wszystko (ale też nie za dużo) na temat „Wielkiej księgi Mikołajka” od Wydawnictwa Znak. 

Zanurzenie się tej wielkiej księdze nie przypomina prześlizgiwania się między stronami o Mikołajku, ponieważ ta księga skupia w sobie cały wszechświat wymyślony przez Goscinnego i Sempé: dom Mikołajka, jego przyjaciół i oczywiście szkołę, Rosoła, który ma oczy wszędzie. 

Z przyjemnością przewracamy strony, z zachwytem unosimy okiennice, by odkryć ukrytą pod spodem niespodziankę, pamiętamy chichot z powieści, z której zaczerpnięty jest ten czy inny cytat.

Wystarczy przypomnieć sobie, że tata Mikołaja, gdyby się nie ożenił, zostałby mistrzem w boksie… i kolarstwie… lub mistrzem rugby. Albo śmiać się głośno w obliczu przyziemnych rozmów między tatą a sąsiadem Blédurtem. Albo zachichotać, gdy na nowo odkrył małe szczupaki teściowej. Książka jest interaktywna - znajduje się w niej wiele klapek, zakładek do rozłożenia, ilustracji do odkrycia. To był naprawdę wspaniały powrót do przeszłości. 

"Wielka księga Mikołajka" będzie prawdziwą ozdobą biblioteczki każdego entuzjasty twórczości wielkiego francuskiego pisarza. To obowiązkowa pozycja, która zapewni zarówno świetną zabawę, jak i niezapomnianą podróż w świat beztroskiego dzieciństwa.

Mikołajek jest tak fenomenalny i cieszy się tak ogromną popularnością niczym Harry Potter. Zarówno uwielbiam jednego, jak i drugiego, choć to właśnie z Mikołajkiem dorastałam i to do niego czuję sentyment.