Dav, W cieniu drzew. Podmuch zimy
Wydawnictwo Egmont
Okładka miękka
Ilość stron 32
Po prostu pokochałam pierwszy tom, W cieniu drzew i dlatego nie mogłem się doczekać odkrycia drugiego albumu.
Cóż, po raz kolejny autor oferuje nam uroczą historię, ujmujące postacie i bardzo interesujący morał! Będziemy więc podążać za naszym lisem, który ma bardzo mały problem ze swoim szalikiem. To z pewnością chroni go przed zimnem, ale też utrudnia jego ruchy. To nie ma znaczenia, dopóki jego ścieżka nie przetnie drogi ładnej lisiczki.
Od pierwszej do ostatniej strony, przywiązałam się do tych dwóch lisów, które sprawiają, że się uśmiechamy i wprawiają w wibracje nasze serca. Okazuje się, że potrzeba wszystkiego, aby stworzyć świat i tylko dwa, za długo szalik może stać się niezachwianą więzią. Album do pilnego odkrycia dla uśmiechów, które nam daje i pięknych rzeczy, które opowiada!
Krótko mówiąc, pokochałam tę historię od pierwszej do ostatniej strony, dała mi zarówno uśmiech, jak i balsam w sercu. Dwa lisy, do których łatwo się przywiązujemy i które rozśmieszają nas i napełniają miłością. Bardzo piękna przygoda !! Koniecznie do przeczytania, jeśli lubisz: historie z silnym morałem i bardzo ujmującymi postaciami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)