Tytuł
oryginału: The girl you left behind
Liczba stron: 538
Okładka: miękka
Jojo Moyes po raz kolejny kradnie moje
serce. Wcale się nie dziwię, że to ulubiona autorka milionów czytelników na
świecie.
Kiedy otrzymałam przesyłkę od
Wydawnictwa Znak byłam zachwycona, ale też zaszokowana. Akcja promocyjna
przeszła najśmielsze oczekiwania. Oprócz samego egzemplarza książki blogerzy
otrzymali pudełeczko z czekoladkami, a także kredki i materiały do kolorowania.
Bardziej uroczo być już nie mogło. I oczywiście czekoladki mnie zmyliły,
ponieważ myślałam, że to będzie słodka powieść. Jednak autorka zaprezentowała
niezwykle poruszającą i porywającą historię, której daleko do słodkości.
Dziewczyna, którą kochałeś to trzecia
książka autorki, którą mam przyjemność czytać i śmiało mogę powiedzieć, że
Moyes jest „Sparksem w spódnicy”. Jej historie naznaczone są bólem,
cierpieniem, rozczarowaniem i smutkiem. Autorka nie boi się poruszać trudnych
tematów i pokazuje, że życie nie zawsze układa się tak, jak sobie je
zaplanujemy.
Książka podzielona jest na dwie części,
ponieważ akcja dzieje się zarówno na początku XX wieku w maleńkim francuskim
miasteczku, a także w Londynie wiek później. Jej głównymi bohaterkami są Francuzka
Sophie, która prowadzi niewielki hotel. To tym bardziej trudne, iż są to
czasy niemieckiej okupacji, a mąż Sophie jest daleko od niej. Natomiast
Angielka Liv nie potrafi pogodzić się ze stratą męża. Po 4 latach nadal nie
umie pogodzić się z losem, starannie zamyka się w swojej twierdzy i stroni
od ludzi.
Różne czasy, różne osoby, różne
motywacje, różne losy… A jednak pewien portret połączy ze sobą obie te kobiety.
Autorka wykreowała niezwykle wyraziste
postaci, które pokochałam od pierwszych stron powieści. Nie zawsze zgadzałam
się z ich wyborem, ale przecież człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach.
Nigdy nie możemy być pewni swojego zachowania dopóki nie znajdziemy się w
określonych sytuacjach. Sophie to dzielna, młoda kobieta, która poświęca dobre
imię, aby znaleźć się blisko męża. Podczas okupacji robi wszystko, by utrzymać
przy życiu swoją rodzinę. Jednak w tamtych czasach zszarganie opinii było
równoznaczne z wykreśleniem z życia społecznego. Dziewczyna jednak się nie
ugina i walczy do samego końca. Liv po odejściu męża nie potrafi ruszyć dalej.
Zatrzymała się w miejscu i nie jest gotowa, aby zrobić cokolwiek ze swoim
życiem. Z letargu budzi się wtedy, gdy o obraz, który jest jej własnością, upomina
się pewna rodzina. Dziewczyna nie potrafi rozstać się z pamiątką, która
przypomina jej męża. Zamienia się w drapieżną kotkę i walczy o swoje.
Zazwyczaj w książkach Moyes pojawia się
także postać zupełnie niepodobna do innych. I w tej powieści poznajemy Mo – prostą,
szczerą, otwartą, która zawsze mówi to, co myśli. Dziewczyna o ogromny sercu,
która nieraz ratuje Liv z opresji. Bardzo pozytywna postać, która jest niczym
promyczek słońca na pochmurnym niebie.
Summary: Nigdy w życiu nie
spodziewałabym się, że początek roku zaskoczy mnie tak wspaniałą powieścią.
Kiedy tylko zobaczyłam w zapowiedziach tytuł tej książki i autorkę od razu
wiedziałam, że muszę zrobić wszystko, aby się z nią zapoznać. I się nie
zawiodłam. Książka wywołała we mnie wachlarz różnorodnych emocji: od smutku,
żalu, niedowierzania, współczucia, wzruszenia po śmiech i radość. Lektura
ukazuje, że cierpienie spotkamy zawsze i wszędzie. Niekoniecznie tylko w
czasach wojny, ale i współcześnie dotyka każdego człowieka. W mniejszy lub
większy sposób. Uwielbiam Moyes, jej styl, historie, które zawsze znajdują miejsce
w moim serduszku. Historia bardzo mi się podobała. Według mnie to jedna z
lepszych powieści, jakie ostatnio czytałam, a Wy musicie się zapoznać z jej
treścią.
Premiera 11 stycznia 2017 roku!
Prawdę mówiąc, nie czytałam jeszcze żadnej powieści Jojo Moyes, choć jedną z nich mam w swojej biblioteczce: "Zanim się pojawiłeś" i po zapoznaniu się ze wszystkimi ocenami tej książki mam wrażenie, jakbym ją przeczytała. To właśnie zniechęciło mnie do sięgnięcia zarówno po tę, jak i inne powieści autorki. Ale może jednak podejmę się lektury właśnie tej najnowszej książki :) PS. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię, kiedy jest ogromny szum wokół książki czy filmu itd., bo to zwyczajnie powoduje obrzydzenie :P ja jednak pokochałam Moyes i uwielbiam jej powieści :) i dziękuję :*
UsuńZ Jojo Moyes to jest u mnie trochę dziwna sprawa... Przeczytałam "Zanim się pojawiłeś" i książka wywarła na mnie ogromne (pozytywne) wrażenie, ale potem mimo iż na rynku co i rusz ukazują się nowe jej powieści, jakoś nie mogę się przemóc i w zasadzie sama nie bardzo rozumiem dlaczego :P Może znów coś musi zaskoczyć pomiędzy mną a jej książką, bym się skusiła na kolejne dzieła wychodzące spod jej pióra :)
OdpowiedzUsuńTo zaklinam Cię - zmuś się, zmuś się :D cha cha
UsuńŻeby to było takie proste :D
UsuńCzas niestety nam nie sprzyja :D
UsuńNie da się ukryć ;)
UsuńJojo Moyes czytałam tylko "Razem będzie lepiej" i bardzo mi się podobała. Jednak mam podobnie jak Smooky - pomimo tego, że książka autorki zrobiła na mnie pozytywne wrażenie nie mogę przemóc się by sięgnąć po inne jej powieści. Może tym razem się skuszę :))
OdpowiedzUsuńOj skuś się skuś ;) myślę, że naprawdę warto :*
UsuńAkcja promocyjna jest iście zachwycająca. I wszystkie zostało tak do siebie dobrane że aż uśmiech pojawia się na twarzy, gdy patrzę na te zdjęcia. Bardzo chciałabym poznać tę powieść Jojo.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Znak wie, jak zadziałać na odbiorcę ;)
UsuńPrzekonałaś mnie! Czytałam tylko jedną książkę Jojo, ale było dobrze, więc po kolejną sięgnę z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Zdecydowanie :) wszystkiego dobrego :*
Usuńjestem bardzo ciekawa tej książki i mam nadzieję że uda mi się ją przeczytać w tym roku :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) trzymam kciuki i czekam na Twoją opinię ;)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnego tytuły autorki, ale mamo jej nazwisko na okładce mnie odstrasza. Ciężko to wytłumaczyć, bo nie łączy się to nawet z moją niechęcią do takich książek. Może się kiedyś skuszę, ale póki co mam alergię.
OdpowiedzUsuńNa wszystko przyjdzie czas ;)
Usuńa ja byłam pewna ze to będzie kontynuacja "zanim się pojawiłeś". to tym bardziej czekam na premierę :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba ;)
UsuńMam wielką ochotę przeczytać tą książkę :D Zapowiada się naprawdę ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
I jest warta przeczytania ;)
UsuńHej, a ja nie dostałam czekoladek :P
OdpowiedzUsuńAle sama książka -- cudowna. Pierwsza część bardziej niż druga, ale czytało się cudownie i mam ochotę przeczytać ją jeszcze raz. Gdyby tyko czas na to pozwalał :)
Nie wiem jak to było z tymi czekoladkami :D dlaczego jedni dostawali, a drudzy nie :p
UsuńJestem ciekawa tej książki, podoba mi się styl autorki i miło wspominam "Zanim się pojawiłeś". Zniechęca mnie tylko trochę fakt, że jak piszesz akcja rozgrywa się dwutorowo, w XX wieku i współcześnie. Mam wrażenie, że to dość oklepany motyw, spotkałam się z nim już w co najmniej kilku książkach.
OdpowiedzUsuńTrudno autorom wymyślić coś odkrywczego. Niestety. Już chyba wszyscy wszystkiego już próbowali i będziemy mieli coraz częściej do czynienia z powielaniem.
UsuńFaktycznie, promocja książki wśród blogerów była świetna;) Sama nie czytałam żadnej powieści tej autorki, chociaż na półce już od dłuższego czasu czeka "Razem będzie lepiej". Może i na nie przyjdzie czas;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie u mnie na półce też czeka ta książka :P mam nadzieję, że znajdę w końcu czas, aby ją przeczytać ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej powieści. Zanim się pojawiłeś bardzo się zawiodłam, ale Srebrna zatoka i Razem będzie lepiej były świetne. Na pewno przeczytam i tę.
OdpowiedzUsuńTo właśnie mnie pozostało do nadrobienia Razem będzie lepiej. Aż wstyd bo książka już prawie będzie czekac na półce.
UsuńPopatrz to ja prowadzę grupę książkową, piszę o książkach a takich wspaniałych prezentów nie otrzymuję :( Ciekawa recenzja. Troszkę się boję autorki, bo ZAnim się pojawiłeś, mnie do siebie nie przekonała
OdpowiedzUsuńJa po raz pierwszy dostałam od wydawnictwa taki piękny podarunek. Wszystko przed Tobą ;) może kiedyś się skusisz na inne powiesci autorki i dasz jej szansę :)
UsuńA powie mi ktoś w jakiej kolejności czytać jej książki? Dopiero zakupiłam "Zanim...", ale w zasadzie to nie wiem od której zacząć i czy czytać je w jakiejś kolejności czy to bez różnicy :)
OdpowiedzUsuńKiedy odszedłeś to kontynuacja Zanim się pojawiłeś :) więc tylko te dwie są połączone. Natomiast Razem będzie lepiej to oddzielna historia, aczkolwiek jeszcze nie czytałam :)
Usuń"Zanim się pojawiłeś" jest jeszcze przede mną i jestem bardzo ciekawa tej książki. Jeżeli Jojo Moyes mnie do siebie przekona, z chęcią przeczytam również te pozycję. Pozdrawiam i zapraszam do mnie Bookwormscity
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :) daj znać, kiedy będziesz po lekturze ;)
UsuńCzytałam tylko dwie powieści Moyes, więc myślę, że pora to nadrobić. A historia wydaje się być warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam ;)
UsuńŚwietna recenzja i świetne zdjęcia - szczególnie imponującego zbioru książek Moyes. :) Która z nich to Twój numer 1? :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie umiem zdecydować, która najbardziej mi się podoba :) książki Moyes zawsze wywierają na mnie pozytywne wrażenie ;)
UsuńLubię książki te autorki. Pierwsza poruszyła mnie bardzo.
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuń