Tytuł oryginału: A Dog’s Purpose
Okładka: miękka
Liczba stron: 391
Czy znajdę tutaj miłośników psów? Na
pewno tak! Osobiście sama do nich należę, aczkolwiek przeciwko kotom nie mam
absolutnie nic (koty mnie chyba nie lubią, patrzą na mnie krzywo tymi przenikliwymi ślepkami i boję
się, że jeśli się odwrócę to skoczą mi na plecy :P). Po prostu lepiej dogaduję się
z psami :D dlatego kiedy otrzymałam propozycję, aby zrecenzować książkę Był
sobie pies nie wahałam się ani chwili.
Bailey, Toby, Ellie, Koleżka… cztery różne
psy? Nie do końca, bo tak naprawdę to jeden czworonóg, który odradza się w
kolejnym wcieleniu. Dlaczego? Jakie pozostawił niedokończone sprawy na ziemi,
przez które nie potrafi zaznać spokoju?
I szlag trafił bajkę „Wszystkie psy idą
do nieba”. Bo po powieści W. Bruce’a Camerona już do końca nie jestem tak
przekonana, co z tą psią duszą tak naprawdę się dzieje. A jako mała dziewczynka wierzyłam, że one tam naprawdę trafiają...
Od dawna żadna lektura nie wywołała we mnie tak różnych emocji, zarówno
rozbawienia, jak i zasmucenia. Poczułam się również trochę
jak dziecko w podstawówce, które czyta baśń. Bo niewątpliwie książka zawiera w
sobie elementy baśniowe. Już samo to, że narratorem jest ten bystry pupil. Niezwykły
obserwator ludzi i otaczającej rzeczywistości, wspaniały gawędziarz, który
potrafi wyczuć każdy nastrój, każdą pozytywną i negatywną emocję interpretując
ją na swój własny(czasem naiwny) psi sposób. Po każdym narodzeniu wykorzystuje zdobytą
wiedzę, bo pamięta poprzednie życia. Bardzo ciekawie przedstawia ludzi, ich
zachowania, problemy. I próbuje odgadnąć dlaczego ciągle się odradza.
Summary: Muszę się Wam przyznać, że co
kilka rozdziałów moim sercem targał ból i w momencie śmierci Bailey’a nie mogłam
powstrzymać łez. Za każdym razem ogarniała mnie czarna rozpacz, żal, przykrość i bezbrzeżny
smutek. Nasz bohater jest niezwykle oddany, mądry, wrażliwszy od
niejednego człowieka, i któremu od pierwszej strony udało się zdobyć moje serce.
Koniecznie musicie przeczytać tę książkę. Niezwykła historia, ciepła i chwytająca za serce.
Koniecznie musicie przeczytać tę książkę. Niezwykła historia, ciepła i chwytająca za serce.
Premiera 1 lutego 2017!
A już 17 lutego premiera filmu ;) zobaczcie zwiastun :)
A już 17 lutego premiera filmu ;) zobaczcie zwiastun :)
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję:
U mnie ta książka wywołała równie wiele emocji. Piękna historia, która łapie za serce:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawie. Muszę to kiedyś przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Jak najbardziej polecam :) historia jest przepiękna :)
UsuńCzasami mam wrażenie, że historie dotyczące zwierząt potrafią poruszyć mnie bardziej niż te ludzkie. W końcu zwierzęta są takie niewinne, a ludzie mają dużo większy wpływ na własny los. Chętnie zajrzę do tej książki, choć obawiam się, że też będę płakać :)
OdpowiedzUsuńDokładnie mam tak samo :( zwierzaki są takie bezbronne...
UsuńWolę koty, jednak do psów nie mam zupełnie nic. W sumie lubię każde zwierzę! :) Twoja obawa przed kotami mnie rozbawiła :)
OdpowiedzUsuńCo do książki chętnie po nią sięgnę. Wydaje się być piękną historią na poprawę humoru :)
Oj tak... cudowny czas z nią spędziłam :)
UsuńTak, autor potrafi i rozbawić i zasmucić. Przeczytałam i nie żałuję ani minuty spędzonej z tą książką. Cudowna powieść.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się rękami i nogami.
UsuńBędę polować na tę książkę. Psy uwielbiam, historia mnie intryguje. Po prostu przeczytam, na pewno!
OdpowiedzUsuńA ja już się nie mogę doczekać, kiedy poznam Twoją opinię!
UsuńKocham psy i wszystko co z nimi związane więc nie mogę sobie pozwolić na przegapienie takiej książki :D Muszę ją przeczytać <3
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę!
UsuńMuszę przeczytać książkę! A na film z całą pewnością się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńJa też już się nie mogę doczekać, kiedy zobaczę film :)
UsuńChciałabym przeczytać tę książkę i obejrzeć oczywiście film :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę polecam, a na film również mam ogromną ochotę :)
UsuńTak dla dodatkowej informacji - książka była wcześniej wydana pod tytułem "Misja na czterech łapach". Faktycznie świetna i bardzo wzruszająca. Polecam
OdpowiedzUsuńooo nawet nie wiedziałam :) dzięki za info ;)
UsuńSama się zastanawiam nad jej przeczytaniem. Okładka strasznie mnie przyciąga. Może się skuszę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak trafisz to sięgnij ;) na pewno się nie zawiedziesz :)
UsuńBardzo jestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńPrzybij piątkę, miłośniczko psów :D Ja kocham te czworonogi i odkąd pamiętam one mi towarzyszą :) Książkę chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńKocham, kocham wszystkie psy :D
Usuń