Grudzień był dla mnie czasem
oczekiwania… na powrót do domu. Nie mogłam się już doczekać, kiedy spotkam się
z rodziną. Jednak czas mija bardzo szybko, więc nim się obejrzałam tydzień
minął jak z bata strzelił. Ostatni miesiąc był czasem, kiedy świąteczne zdjęcia
i wpisy zalały Internet, więc ku pamięci w pauLINKACH znajdziecie większość
świątecznych inspiracji, które na pewno przydadzą się w przyszłym roku.
Zapraszam!
Ulubiony gadżet
Długopis z reniferem :D Bo skoro tak
daleko mieszkam od domu była to namiastka atmosfery. Długopis ten kupiłam w
zeszłym roku w Pepco, chyba za 4 złote. Mała rzecz, a cieszy ;)
Różowe papucie kupiłam w Biedronce. Ciepłe i do tego urocze królisie.
No nie mogłam się powstrzymać przed zakupem.
Ulubiony blog
Ania, autorka bloga, to niezwykle
ciepła, miła, wrażliwa i życzliwa osoba, która przepięknie pisze. Przyznaję, że
nie zawsze komentuję posty, ale regularnie zaglądam. Ania pisze o książkach,
muzyce i filmach i nie tylko. Przekonajcie się sami!
Marzenie
Nowe perfumy Coco Chanel no. 5 L'eau. Zapach jest przepiękny. Połączenie cytrusów, jaśminu i róży w niczym nie przypomina poprzedniczki. Ech... może kiedyś znajdzie się w mojej kosmetyczce ;)
Odkrycie
Instabook to nic innego jak książka ze zdjęć z Instagrama, które sami możecie zaprojektować. Książeczka/album jak okazuje się wcale nie jest bardzo droga, a sprawi radość osobom, które mają swoje profile na IG. Zdjęcia trzymane w ręku na pewno sprawią o wiele więcej radości niż tylko te trzymane na komputerze lub telefonie. Ja na pewno się skuszę ;) TUTAJ znajdziecie więcej informacji.
Ulubiona piosenka
Książka, co prawda czeka na swoją kolej, ale piosenka mnie urzekła. Zresztą nic w tym dziwnego Sia jest znakomitą artystką o nieziemskim głosie.
Ulubiony cytat
Must read
pauLINKI
A Was co zainspirowało w grudniu? ;)
Sia <3 Uwielbiam ją, ale to już chyba wiesz, a jak nie wiesz, to już wiesz :D Mam chyba wszystkie jej piosenki na swojej playliście i nie ma opcji, żeby mi się kiedykolwiek znudziły :D
OdpowiedzUsuńW tym cytacie jest tak wiele prawdy... Piękny :) Pozwolisz, więc, że "ukradnę" i zapiszę w swoim specjalnym zeszycie? ;)
"Muzę" mam już zapisaną, więc kiedyś z pewnością przyjdzie na nią kolej, choć nie wiem kiedy to nastąpi, a papucie są... przesłodkie, trochę nie mój kolor, bo nie lubię różowego, ale wykonanie super :)
Też ją uwielbiam, genialna artystka <3
UsuńKradnij cytaty do woli :D cha cha
A co do papuci to chciałam białe, ale nie było :(
Otóż to :D
UsuńJuż ukradłam :)
O, białe owszem, byłyby jeszcze ładniejsze i dlatego pewnie nie dostałaś ich w tym kolorze, bo ludzie się rzucili i powybierali :/
Niestety z Biedronką jest jak z Lidlem w momencie wypuszczenia torebek Wittchen :D cha cha. Kto pierwszy ten lepszy :D
UsuńDokładnie tak, a gdzie są takie promocje, zawsze są starzy wyjadacze, z którymi niestety, takie szaraki jak my, nie mają szans ;D
UsuńJakie świetny długopis. A papcie - cudowne. Piosenkę Sii pierwszy raz usłyszałam i przyznam, przepiękna. Na blog "Inna perspektywa" chętnie zajrzę :)
OdpowiedzUsuńPolecam wszystko ;)
UsuńPapucie są boskie i urocze, sama bym w takich z przyjemnością śmigała po domu :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o instabook to przyznam, że już od jakiegoś czasu rozmyślam nad zamówieniem takiego albumu- to może być świetna pamiątka.
Oczywiście jak zawsze wyłowiłam coś dla siebie z linków i powiem Ci Kochana, że nawet się przy jednym z nich miło zdziwiłam :P Dziękuję :*
Tak, ja instabook też na pewno kiedyś zamówię ;)
UsuńA co do linków to nie ma za co ;) :*
Te papucie skradły moje serce :D Są piękne!
OdpowiedzUsuń"Muza" jest na mojej liście do kupienia przy okazji najbliższych zakupów :)
Pozdrawiam ciepło!
houseofreaders.blogspot.com
Urocze królisie :D
UsuńA Muzę też chciałabym bardzo przeczytać ;)
Papucie cudne!
OdpowiedzUsuńBloga Ani czytam regularnie - wspaniała osóbka :)
Na pewno zerknę na odstresowanie mamy - może dostanę receptę na spokój?
Ściskam :*
Być może się uda odetchnąć ;)
UsuńPozdrawiam Kochana :*
Kapcie świetne - niestety u mnie w Biedronce ich nie dostrzegłam.
OdpowiedzUsuńBlog Ani mi się spodobał i na pewno będę często zaglądać :)
A perfumy Chanel są również moim marzeniem :)
Miłego dnia :)
Fajnie, że wpis Ci się podoba :) pozdrawiam i miłego :*
UsuńDługopis-renifer? Dlaczego ja tego nie widziałam? ;< Zbieram łosie i renifery pod każdą postacią, więc musiałby być mój. :D
OdpowiedzUsuń