Tytuł oryginału: To Kill A Mockingbird
Liczba stron: 424
Ebook
Po Zabić drozda chciałam sięgnąć od niepamiętnych
czasów. Jednak zawsze miałam nie po drodze, a przez inne zobowiązania nie
mogłam sobie pozwolić na lekturę tej książki. W końcu udało mi się nadrobić. I
przy okazji naszła mnie taka myśl, albo raczej wspomnienie, bo na studiach nie
omawialiśmy tego dzieła i zupełnie nie wiem dlaczego. Przecież to jedna z najpopularniejszych współczesnych
powieści społeczno-obyczajowych. Nic dziwnego, że otrzymała Nagrodę Pulitzera.
Więc jak takie dzieło nie przewinęło się przez 5 lat studiów? Pytanie to pozostanie już bez odpowiedzi.
Lata trzydzieste XX wieku, małe
miasteczko na południu USA. Atticus Finch, adwokat i głowa rodziny, broni
młodego Murzyna oskarżonego o zgwałcenie biednej białej dziewczyny Mayelli
Ewell. Prosta sprawa sądowa z powodu panującego rasizmu, urasta do rangi
symbolu. W codziennej walce o równouprawnienie czarnych jak echo powraca
pytanie o to, gdzie przebiegają granice ludzkiej tolerancji.
Niestety opis książki nieco myli
czytelnika. Gdyż skupia się ona na sprawie oskarżenia o gwałt, a tak naprawdę
wątek ten rozkręca się dopiero w drugiej części powieści. Pierwsza skupia się
na dzieciństwa Jema i Jean. Istotnym elementem w tej książce jest narracja.
Opowieść snuje dziewięcioletnia dziewczynka Jean Louis zwana Smykiem (takie
miałam tłumaczenie w swojej książce, jednak podobno jest błędne i prawidłowo
powinno brzmieć Skaut). Dziecko nie odczuwa niechęci, nie dostrzega różnic, patrzy
na świat obiektywnie, jest niewinna i nieskażona światem dorosłych. Dziewczynka
nie skupia się na kolorach, to zwykły świadek wydarzeń, które zburzyły spokój
małego miasteczka. Autorka wykreowała różnorodne i złożone postaci, nie tylko
pierwszoplanowe, jak Atticus, Jem czy Jean Louis, ale i te występujące na drugim
planie, np. ciocia Alexandra czy Calpurnia. Harper Lee osadziła ramy powieści w
czasach Wielkiego Kryzysu, szalejących przemian, zarówno społecznych, jak i obyczajowych, czym podkreśliła powagę
problemu rasizmu.
Summary: Zabić drozda to książka, która
wywołała we mnie szok, niepokój, niedowierzanie, ale też bezsilność wobec
ludzkiej nienawiści. Bardzo dobra i wartościowa powieść, którą czyta się bardzo
przyjemnie mimo trudnej i bolesnej tematyki. Historia ta uczy szacunku do
drugiego człowieka, zwraca uwagę na problem uprzedzeń, to wreszcie powieść o
samotności, niezrozumieniu i dorastaniu; o ogromnej wrażliwości na niesprawiedliwość.
Przeczytałam w formie e-booka, ale wiem, że na pewno zakupię ten egzemplarz i
co jakiś czas będę do niego powracać.
Zabić drozda czytałam w podstawówce. Jednak musiałabym sięgnąć po nią jeszcze raz, ponieważ już mało co z tej książki pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
A ja dopiero pierwszy raz czytałam. Ale wstyd :p
UsuńPamiętam, jakie na mnie ta książka zrobiła wrażenie. A kontynuacja jeszcze bardziej mnie zszokowała.
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po kontynuację.
UsuńChciałabym ją kiedyś przeczytać. :D
OdpowiedzUsuńJools and her books
To trzymam kciuki :)
UsuńMam nadzieję, że w najbliższym czasie przeczytam tą książkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://biblioteczka-madelineee.blogspot.com/
To trzymam kciuki ;)
UsuńPrzyjemnie wspominam czytelniczą podróż z tą książką, choć może warto by było odświeżyć te wspomnienia. :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo miło spędziłam czas :)
UsuńJa też mam w planach "Zabić drozda" od niepamiętnych czasów, bo mam wrażenie że wstyd nie znać tej książki, przez wielu wychwalaną... :) Czasy Wielkiego Kryzysu mają to do siebie że wielu autorów właśnie w nich osadza akcje swoim powieści, a są naprawdę intrygujące.
OdpowiedzUsuńJak przeczytasz chętnie poznam Twoją opinię ;)
Usuń"Zabić drozda" to praktycznie klasyka, a ja jeszcze po nią nie sięgnęłam, co za wstyd... :) Teraz będę miała dużo wolnego czasu więc z całą pewnością nadrobię braki :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Ja zbierałam się kilkanaście lat, wiesz masz jeszcze czas Kochana :D
UsuńJuż od dłuższego czasu zastanawiam się nad sięgnięciem po tą książkę, ale jak do tej pory nie było okazji. Mam jednak nadzieję, że uda mi się ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam, Natalia z bloga http://ksiazkomoaniaczka.blogspot.com
Trzymam kciuki, żeby się udało.
UsuńJezu, nie wiem, czy jestem gotowa na takie emocje. Ale książka warta tego. Tak mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warta przeczytania.
UsuńJak uczy szacunku do drugiego człowieka to uważam że większa część naszej populacji powinna ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią zapiszę tytuł!:)
nowy wpis na blogu - zapraszam!
Bardzo wartościowy tytuł, po który warto sięgnąć, myślę,że im później, tym lepiej dla odbioru :) Ja czytałam tę książkę pierwszy raz, kiedy byłam nastolatką i drugi - dwa lata temu. Zupełnie inne wrażenia. Musiałam do tej historii dorosnąć.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak się zastanawiam czy coś bym z niej wyniosła czytając w młodszym wieku? Kto wie ;)
UsuńOwszem, bardzo wartościowa powieść, niestety we mnie nie wzbudziła tak pięknych i żywych emocji.
OdpowiedzUsuńWiadomo na każdego książki oddziałują inaczej ;)
UsuńCzytałam tę książkę kilka lat temu. Koniecznie muszę sięgnąć po nią kolejny raz :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuję :)
Dziękuję :)
UsuńKup, kup ;) Rebis ostatnio zrobił przepiękne wydanie, które aż chce się mieć. A do kompletu od razu polecam Idź, postaw wartownika, ale od razu ostrzegam, że ta powieść może zniszczyć obraz pierwszego tomu ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widziałam :) to dopiero mnie teraz zaintrygowałaś <3
UsuńZ każdą recenzją coraz bardziej mam ochotę rzucić wszystkie obowiązki, ominąć terminy pozostałych publikacji i zabrać się za "Zabić drozda" :)
OdpowiedzUsuńJa też już coraz częściej odczuwam znużenie za gonieniem za terminami :P
Usuń