13.11.21

Gabriela Gargaś, Dobrze, że jesteś




Gabriela Gargaś, Dobrze, że jesteś 

Czwarta Strona 

Okładka miękka

Ilość stron 377

 

Po książki Gabrieli Gargaś sięgam w ciemno. Autorka ma niezwykle lekkie pióro, a historie zawsze mnie zaskakują. Tym razem też tak było :) 


Borys nie wierzy w magię świąt i zdecydowanie odrzuca wszystko, co związane z Bożym Narodzeniem. Praca jest dla niego najważniejsza nawet wtedy, gdy inni zajmują się przystrajaniem choinki i pakowaniem prezentów dla najbliższych. Wszystko zmienia się, kiedy los stawia na jego drodze Zoję. Rudowłosa, spontaniczna, roześmiana – jest jego ciepłym promieniem słońca w mroźny dzień. Zakochani szybko orientują się jednak, że spotkali się nie w tym miejscu i nie w tym czasie, a miłość nie jest w stanie przyćmić wszystkiego, co ich dzieli. W chwili rozstania obiecują sobie jedno – jeśli za dwa lata o tej porze wciąż będą za sobą tęsknić, dadzą sobie jeszcze jedną szansę.

Gdy Zoja z drżącym sercem i nadzieją w oczach dociera na miejsce spotkania, odkrywa, że Borysa tam nie ma. Może zapomniał o ich umowie? A może ułożył sobie życie bez niej? Czy to możliwe, że po prostu przestał ją kochać? Przecież ona tęskniła za nim każdego dnia…


Książka jest rewelacyjna i rozłożyła mnie na łopatki. Początek bawi, by środek i koniec ogromnie wzruszył. na pewno skłania do przemyśleń, docenienia tego co mamy i co możemy stracić w każdej chwili. Bohaterów pokochałam całym sercem. Borys, Zoja, Benek, Klaudia ... prawdziwi bohaterowie, z krwi i kości. Dotykają ich problemy, które nas mogą spotkać lub spotykają. 


Doskonała powieść o miłości, nadziei, przebaczeniu, problemach dnia codziennego, relacjach damsko-męskich, chorobie. Genialna książka, która doskonale wpisuje się w klimat świąt, chociaż tutaj ten czas wcale nie jest polany lukrem, nie ma samych słodyczy i pachnących pierników. Przepiękna opowieść, ale z lekką nutką goryczy. Wzruszyłam się ogromnie i trochę popłakałam nad niektórymi bohaterami i ich losem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)