11.7.16

Mia Sheridan, Stinger. Żądło namiętności

Liczba stron: 404
Okładka: miękka



Trzecia przygoda z powieścią Mii Sheridan również okazała się fascynującym przeżyciem.
Grace Hamilton to wzorowa studentka, która nie imprezuje, a każdą wolną chwilę poświęca na to, aby się uczyć i pracować. Chce zrobić karierę i trzyma się swojego idealnego planu. Co się wydarzy, kiedy w  jej życiu pojawi się Carson Stinger – gwiazda filmów porno, który jest zupełnym przeciwieństwem G ? Czy można mówić o miłości między dwójką bardzo sprzecznych charakterów? A może tylko o namiętności i pożądaniu?

Autorka kolejny raz stworzyła postaci bardzo charakterystyczne – żywiołowe, prawdziwe, charyzmatyczne. Nawet Grace, poukładana studentka prawa, która dąży do celu potrafi powiedzieć to, co myśli, kiedy coś jej się nie podoba. Stinger, który nie ma nic do zaoferowania, nie ma wykształcenia próbuje coś zrobić ze swoim życiem. Nie poddaje się, tylko wszystko stawia na jedną kartę.

Mia Sheridan porusza bardzo interesujący problem – otóż czy osoby, które mają za sobą tak barwną przeszłość, jak granie w filmach pornograficznych, mogą stworzyć normalny związek i założyć rodzinę? Jak sytuacja życiowa musi zmusić człowieka, aby podjął się takiego zajęcia? Dodatkowo pisarka w tej roli obsadziła mężczyznę! A Stinger wcale tu nie jest jakimś dupkiem, który tylko myśli o jednym. Wręcz przeciwnie, przejawia ogromne pokłady normalności, wrażliwości, a poza tym jest tajemniczy i pociągający. Dla miłości jest w stanie zrobić wszystko, nawet porzucić dotychczasowy zawód.

Bardzo podobają mi się właśnie tak wykreowane postaci. Autorka lubuje się w narracji dwutorowej i także tutaj zastosowała ten zabieg, co pozwoliło na poznawanie myśli zarówno Grace, jak i Carsona.

Książkę przeczytałam w kilka godzin. Postaci całkowicie mną zawładnęły. Sheridan w bardzo delikatny i subtelny sposób opisuje sceny erotyczne, które czytałam z zapartym tchem. Pisarka także zręcznie połączyła wątek romansowy z obyczajowym, a nawet kryminalnym! Czyli jak w życiu, nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, a życie ma różne oblicza.

Polecam tę powieść, bo pochłonęłam ją w okamgnieniu. Zresztą akcja jest tak zbudowana, że wręcz goni jak szalona, by potem przystopować i znów ruszyć z kopyta. Na koniec żałowałam, że tak szybko się z nią uporałam. Ale książka ta daje nadzieję na lepsze jutro, na to światełko w tunelu, którego tak wyczekujemy, a miłość jest tutaj przepiękną siłą, która napędza do przemiany. Dzięki niej człowiek stara się być lepszy i jest gotowy na zmiany. Bo nieważne w jak beznadziejnej sytuacji się znaleźliśmy to zawsze możemy się z niej wykaraskać.

Za egzemplarz dziękuję:


Buziaki,

Paulina 

22 komentarze:

  1. Mnie też ta książka bardzo wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pogniewałabym się, gdyby powstała kolejna część ;)

      Usuń
  2. Nie przepadam za erotykami, więc tę książkę mam sobie zamiar odpuścić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mnóstwo innych,które pewnie Ci się spodobają ;) pozdrawiam

      Usuń
  3. Właśnie skończyłam czytać. Cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę zabrać się za twórczość tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlaczego facet zawsze psuje wszystkie plany życiowe? : D i przede wszystkim burzy cały porządek życia ! :) Ale to chyba w sumie jest najpiękniejsze, jak pojawia się w naszym życiu jakiś drugi człowiek :). Ksiązki nie czytałam, ani nie slyszalam o tej autorce, ale raczej się nie skusze bo nie moje klimaty, poza tym to zdjecie książki i róże... pomysłowe. Pozdrawia serdecznie i zapraszam również do mnie , bo tez mam bloga z recenzjami:) (recenzenta-ksiązek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zwykle źle napisałam adres swojego bloga, dla ścisłości ( recenzentka-ksiązek.blogspot.com). Pozdrawiam i będę wpadać tutaj:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) na pewno będę zaglądać :) a co do autorki to ja też początkowo mówiłam, że nieee i bleeee... a teraz bardzo spodobały mi się spodobały ;)

      Usuń
  7. Zapewne tej pozycji nie przeczytam. Nie przepadam za erotykami, ale lubię poczytać o nich recenzje i wiedzieć co w przysłowiowej "rawie piszczy" ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie szkodzi :) jest wiele gatunków, do których można sięgnąć ;) pozdrawiam i na pewno zajrzę ;)

      Usuń
  8. Dla mnie po przeczytaniu Bez słów, Stinger jest pozycją obowiązkową! Muszę w końcu znaleźć chwilę czasu, aby ją w końcu przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam w planach Bez słów, bo czytałam kilka zachwalających recenzji :) polubiłam się z Sheridan, więc Bez słów też chciałabym przeczytać :)

      Usuń
  9. Teraz marzę o tej książce jeszcze bardziej <3
    Za 3 dni urodziny więc może wpadnie w moje ręce!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już teraz życzę Ci wszystkiego najlepszego :) spełnienia wszystkich marzeń i mnóstwa prezentów (czytaj książek :D) ;) pozdrawiam

      Usuń
  10. Zachęciłaś mnie recenzją, dopisują ją do listy do przeczytania, skoro tak mocno wciąga. :) Dziękuję za polecenie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczęłam czytać te książke i ta recenzja bardzo mi pomogła ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaczęłam czytać te książke i ta recenzja bardzo mi pomogła ;)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)