Liczba stron: 250
Okładka: twarda
Mimo 5 lat studiowania filologii
polskiej i czytania niezliczonej ilości książek z twórczością Marii
Rodziewiczówny spotykam się po raz pierwszy.
Głównym bohaterem utworu jest hrabia
Wenzel – pół Niemiec, pół Polak. Choć tak naprawdę Prusak z wychowania, języka
i poglądów. Nienawidzi wszystkiego, co polskie. Wieczny kawaler, kocha rozrywki
i nie stroni od kobiet. Zupełnym przypadkiem poznaje kobietę, Jadwigę
Chrząstowską, która odmienia jego
dotychczasowe życie.
Przemiana wewnętrzna wcale nie należy do
łatwych spraw. Zachodzą zdarzenia, które pociągają za sobą pewne procesy, wpływają
na psychikę. Mogą to być nagłe, nieprzewidziane sytuacje, które wywracają
życie do góry nogami (w tym przypadku poznanie kobiety przez hrabiego)
lub długotrwałe procesy. W większości przypadków są to
wydarzenia przypadkowe, na jakie nie ma się żadnego wpływu, można tylko
poddać się bodźcom i niesionym przez nie zmianom.
Książka Rodziewiczówny ukazuje przemianę
wewnętrzną bohatera. Wenzel na pewno nie przypuszczał, że dla miłości może się
zmienić. Bo to dzięki niej poznaje własne dziedzictwo, powoli odczuwa tożsamość
z polskim narodem. Miłość otwiera mu oczy i powoli zaczyna dostrzegać różne
aspekty naszej kultury i tradycji, którymi do tej pory gardził. Autorka
stworzyła postać o bogatym wnętrzu. Na początku Wenzel to zatwardziały konserwatysta,
utracjusz, lekkoduch, który dojrzewa i przemienia się w Wacława, prawdziwego
patriotę. Z zamkniętego w sobie ksenofoba staje się otwartym człowiekiem i
chętnym do nauki, aby poznać polską kulturę. Rodziewiczówna wykreowała również
bardzo ciekawy wizerunek Polek, które jawią się jako silne, godne szacunku
kobiety.
Książkę czyta się długo, bo wymaga
skupienia i nie jest kolejną tanią historyjką. Została wydana po raz pierwszy w
1830 roku, więc język tej powieści jest dla nas staroświecki, wręcz archaiczny.
Przeważają dialogi, a opisów jest niewiele. Rozmowy prowadzone przez bohaterów są dowcipne, bystre i
zdałam sobie sprawę, że dzisiaj nikt już tak nie rozmawia.
Powieść ta spodoba się nawet
wymagającemu czytelnikowi. Pisarka poruszyła bardzo ważne problemy, które do
dziś są aktualne. A miłość stanowi tu pretekst do ukazania przemiany bohatera,
który w końcu zdaje sobie sprawę, co
stanowi prawdziwą wartość w życiu. Jest także motorem do działania. Bardzo
przyjemna lektura, którą Wam serdecznie polecam.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję:
Buziaki,
Paulina
Oglądałam film na podstawie powieści i bardzo mi się spodobał. To chyba znaczy, że trzeba będzie wziąć się za książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
nieuleczalnyksiazkoholizm.blogspot.com
Właśnie filmu jeszcze nie oglądałam, ale mam w planach :) a książkę polecam :)
UsuńPiękny tytuł książki... a okładka taka: francuska! <3 Rzadko sięgam po tę książkę, ale gdybym ją spotkała w bibliotece czy księgarni na pewno zwróciłabym na nią uwagę! :)
OdpowiedzUsuńOkładka też mi się bardzo podoba :) w wolnej chwili polecam :)
UsuńKilka razy rozważałam sięgnięcie po nią, ale jakoś nie mogę się do niej przekonać. :)
OdpowiedzUsuńLost in books
Może kiedyś się skusisz ;)
UsuńCzytałam jakieś 2 lata temu. Jest cudowna. Kiedyś jeszcze do niej wrócę.
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńJuż od dłuższego czasu zawieszałam na niej oko, a teraz na pewno się skuszę. Zobaczymy jakie będą moje wrażenia, ale i opis i Twoja recenzja kuszą, oj, kuszą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak już przeczytasz to z chęcią dowiem się Twojej opinii ;)
UsuńJa mam stare wydanie tej książki, ale jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPiękne wydanie. Wydawnictwo się postarało. Ja jednak wolę darmowego ebooka z domeny publicznej.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam. Lubię takie opowieści.
Pozdrawiam.
Kasia
Kurczę, a dla mnie ebook to największa kara na świecie :\ może kiedyś się do nich przekonam :) pozdrawiam :)
UsuńMoja mama niegdyś zaczytywała się w Rodziewiczównie. Powinnam odnaleźć tę powieść gdzieś na strychu.
OdpowiedzUsuńWłaśnie moja też :) super! ;)
UsuńKiedyś czytałam wszystkie Rodziewiczówny. Teraz znów je sobie odświeżam. U mnie na półce czeka 'Lato leśnych ludzi'.
OdpowiedzUsuńJa niestety nic więcej nie czytałam. Ale kiedyś na pewno nadrobię książki tej pisarki :)
UsuńDo takich książek zawsze bardzo chętnie powracam. :)
OdpowiedzUsuńJa muszę jeszcze nadrobić inne pozycje tej autorki ;)
Usuń