Liczba stron: 431
Okładka: miękka
Włochy kojarzą mi się z malowniczymi wzgórzami,
przepięknymi uliczkami, najlepszymi lodami na świecie i vespą. We Włoszech czas
jak dla mnie się zatrzymuje, a podróż w tamte rejony to istna sielanka. Raj na
ziemi.
W taką cudowną podróż zabiera nas Harper
Collins. W książce „Do zobaczenia we Włoszech” to trzy historie osadzone w tym
niezwykłym kraju.
Pod niebem Toskanii
Diana na co dzień mieszka w Londynie.
Pracuje jako pielęgniarka. Jej życie zmienia się, gdy wychodzi za mąż za
włoskiego milionera. Czy to, że zamieszkała we wspaniałej rezydencji i zostanie
żoną bogacza zapewni jej szczęście? Ale Diana najbardziej na świecie pragnie
dziecka.
W ogrodach Castelfino
Gianni jest playboyem, który nie myśli o
ustatkowaniu się, chociaż jego rodzina o tym marzy. Odziedzicza wspaniałą
rezydencję, której pałacowe ogrody ma zaprojektować piękna Angielka Meg. Czy
uda jej się skraść serce tego niepoprawnego przystojniaka?
Wieczory w Toskanii
Katie wybiera się w krótką podróż do Włoch,
ale los bywa przewrotny i przyjmuje ona posadę asystentki. Z szarej myszki
przeobraża się w a trakcyjną i pewną siebie kobietę. Powoduje to, że jej szef
Rigo zaczyna zwracać na nią uwagę.
Jak dla mnie „Do zobaczenia we Włoszech”
to typowy harlequin, bajka o Kopciuszku. I jeszcze do tego spełniające się
amerykański sen. Jak to wygląda w tej książce? Ona – biedna, wypadałoby, żeby
była dziewicą. On – bogaty, przystojny, z ogromny… domem. Ona przyjeżdża do
niego i zostaje A) pracownicą, B) kochanką, C) od razu żoną. Spędzają ze sobą
mnóstwo czasu, ciągle uprawiają seks, dochodzi do mezaliansu, albo po prostu do
focha z przytupem. Ona ucieka, ale potem jest w ciąży. A on nie biegnie za nią.
Mija jakiś czas, ale i tak do niej jedzie, żeby oświadczyć się i obiecać
wszystko co chce, byleby tylko wróciła. W międzyczasie obdarowuje ją
prezentami, biżuterią, drogimi ubraniami. A w tle włoski krajobraz. Mimo wszystko mile spędziłam czas przy tej lekturze.
Takie książki wprowadzają w nasze życie
chwilowe przeniesienie do bajkowego świata, gdzie na chwilę możemy stać się
bogate, piękne i pożądane. Jeśli chcecie odetchnąć po tygodniu ciężkiej pracy i
pomarzyć to ten egzemplarz doskonale się sprawdzi. Szczególnie latem, kiedy wszystko
może się zdarzyć.
Za egzemplarz dziękuję:
Buziaki,
Paulina
Takie opowiadania są idealne na jakiś letni dzień. Okładka jest piękna.
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiej książki mi potrzeba :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po tę książkę, zwłaszcza teraz, kiedy mam wakacyjny nastrój. :)
OdpowiedzUsuńGianni tej historii jestem ciekawa:)książka idealna na letnie, leniwe wieczory. Sama okładka jest czarująca 😃
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co związane z Włochami, więc z przyjemnością pochłonę tę książkę :)
OdpowiedzUsuńCzasami człowiekowi trzeba takiej lekkiej lektury, a lato jest dobrą porą, żeby wypocząć.
OdpowiedzUsuńJa tym razem podziękuję;)
OdpowiedzUsuńCzasem lubię takie książki "dla odmóżdżenia się" :)
OdpowiedzUsuńTo mogłaby być dobra lekturka, na ciężki dzień ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytaninka