Liczba
stron: 271
W wakacje z chęcią sięgam po literaturę
lekką i przyjemną. Najchętniej utrzymaną w sielankowej scenerii z pięknymi
widokami. Wszystko to dostałam w książce Diego Galdino.
Tyron Lane, znany i ceniony malarz,
przybywa do małego miasteczka w Toskanii, aby malować obrazy przedstawiające
miejsce zamieszkania swojej klientki. Mężczyzna ceni sobie prywatność i stroni
od ludzi. Nawet mieszkanie załatwia mu jego agentka. W ten sposób trafia do
państwa Ferretich. Od początku nie może złapać wspólnego języka z ich córką, Sofią, i już pierwsze spotkanie
kończy się zgrzytem. Jednak przewrotny los powoduje, że ta dwójka będzie zmuszona
spędzić czas w swoim towarzystwie.
Przede wszystkim podoba mi się miejsce
akcji. Autor zabiera nas do Toskanii, jednego z najbardziej malowniczych
regionów we Włoszech. Niezwykłe wzgórza, pagórki, pola słoneczników, kręte
dróżki, historyczne miasteczka. Czas dla mieszkańców zatrzymał się, bo każdy zna
każdego, a przyjazd obcego człowieka jest nie lada sensacją, bo sam burmistrz
chce witać Tyrona.
Od początku wiedziałam jak ta historia
się skończy. On – przystojny malarz, z tajemniczą i bolesną przeszłością,
stroniący od kontaktu z ludźmi, zamknięty w w sobie, czasem gburowaty. Ona –
piękna, młoda, inteligentna, idealna nauczycielka, kocha dzieci i pragnie je
mieć. Swego czasu mieszkała we Florencji, ale wróciła, bo pewien mężczyzna
złamał jej serce. Od pierwszego spotkania darzy nienawiścią Tyrona, toczy z nim
otwartą wojnę, by potem szaleńczo się w nim zakochać. Rzecz jasna to było do
przewidzenia, bo przecież „kto się czubi, ten się lubi”.
Summary: Bardzo przyjemna prosta, lekka
powieść. Idealna na okres wakacyjny z kawą na tarasie. Galdino zabrał nas na
przepiękny spacer po uroczych włoskich sceneriach. To powieść o cierpieniu, samotności,
braku zaufania, rozczarowaniu, niepowodzeniach, otwieraniu na świat i przede
wszystkim o miłości. Życie przeszłością nic dobrego nie wnosi. Miłość znajduje
nas tam, gdzie się tego nie spodziewamy. A przed nią nie da się uciec. Jeśli
jesteście zwolennikami romantycznych historii i Włoch to jest to pozycja dla
Was.
Polecam!
Za egzemplarz dziękuję:
Buziaki,
Paulina
Chętnie bym coś lekkiego zabrała ze sobą na wakacje, może skuszę się akurat na tą książkę:)
OdpowiedzUsuńPolecam polecam Kochana :*
UsuńNa jakiś idealny wieczór, chętnie bym ją wybrała do czytania :) Piękna okładka.
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie by Cię zrelaksowała :)
UsuńCzęsto sięgam po lekkie książki. Dobrze się przy nich odpoczywa :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńCześć :) Również lubie czytać w wakacje książki lekkie i przyjemne, najchętniej takie, które zabierają mnie na inny kontynent :). Ta książka ma prześliczną odkładkę. Fabuła tez niczego sobie, prawdopodobnie wpadła by w mój gust. Ale nie wiem czy znajde ja w swojej bibliotece,, a niedługo się tam wybieram. Pozdrawiam! (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz mieć możliwość przeczytania to polecam ;)
UsuńBrzmi bardzo dobrze, relaksująco. Czytałam już jedną książkę autora i mi się podobała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Włochy, więc muszę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuń