8.4.21

Lucy Maud Montgomery, Ania z Zielonego Wzgórza





L.M. Montgomery, Ania z Zielonego Wzgórza

Wydawnictwo Wilga

Okładka twarda 


W latach 1909-1939 Lucy Maud Montgomery napisała siedem książek o pomysłowej, gadatliwej, porywczej bohaterce o Ani Shirley, zaczynając od tej właśnie. Ania z Zielonego Wzgórza, osadzona w malutkich latach XX wieku, w maleńkiej kanadyjskiej prowincji Wyspy Księcia Edwarda, na farmie w pobliżu (fikcyjnego) małego miasteczka Avonlea, jest najpopularniejszą książką z tej serii. W ciągu pierwszych stu lat istnienia ugruntowała swoją pozycję jako klasyka literatury dziecięcej. I nic dziwnego. Czytanie to czysta przyjemność. Od pierwszej chwili, gdy się pojawia, Ania jest wspaniałą towarzyszką dla wyobraźni każdego dziecka lub każdego dorosłego, który jeszcze ja ma.


Kiedy poznajemy Ania, jest drobną, szczupłą, bladą sierotą o jasnorudych włosach zaplecionych w warkocze. Słodka, wesoła, pełna życia - cóż, bądźmy szczerzy, jest wręcz gadatliwa - Ania ma oko do piękna i tętniącego życiem wewnętrznego życia pełnego wyobrażeń. Ale miała ciężkie pierwsze jedenaście lat. Przerzucana z jednej rodziny zastępczej do drugiej, z których każda traktowała ją jak wynajętą ​​pomoc, w końcu wylądowała w ponurym miejskim sierocińcu w rodzinnej Nowej Szkocji.


Nadchodzi nieśmiały stary kawaler Mateusz Cuthbert i jego siostra stara panna Maryla. Decydują się adoptować chłopca, który będzie pomagał im w gospodarstwie i przejąć obowiązki, gdy staną się zbyt starsi, by pracować. W dziwacznym pomieszaniu adopcji przez pełnomocnika, łodzi i pociągu biedny Mateusz jest zaskoczony, że na stacji czeka na niego ruda dziewczynka. Jest zbyt zawstydzony, by powiedzieć jej, że nie na nią czekał. Więc odwozi ją do domu i słucha jej przemowy, mamrocząc od czasu do czasu „No cóż, nie wiem”, kiedy wydaje się, że potrzebna jest odpowiedź. I zakochuje się w jej wyobraźni i duchu, właśnie w otwartym wozie na drodze do Avonlea. Kiedy wracają do domu na farmę, Mateusz nie ma serca powiedzieć jej, że musi zostać odesłana z powrotem do sierocińca.



Maryla Cuthbert to inna historia. Surowa w swej gospodarności i dyscyplinie, uważa uczucia ciepła i czułości za niemal haniebne, rzeczy, które należy przezwyciężyć lub przynajmniej ukryć. Niemniej jednak Mateusz na swój powolny wytrwały sposób namawia Marylę, aby Annia została z nimi. Maryla szybko przejmuje opiekę nad wychowaniem dziewczynki i zaczyna próbować powstrzymać jej fantazję i apetyt na figle. Relacja, która się między nimi rozwija, jest fascynująca, zabawna i często wzruszająca.


Książka podąża za Anią przez lata jej szkoły podstawowej i średniej. To sytuuje jej dzieciństwo w idyllicznym wiejskim otoczeniu, w małej społeczności, w której sąsiedzi rozmawiają ze sobą przez płot. Opisuje jej marzenia i przygody w lasach i na łąkach wokół Zielonego Wzgórza, jej przyjaźnie i wrogość z miejscowymi dziewczętami i chłopcami - w szczególności Gilbert Blythe, który wydaje się być przeznaczony, aby pewnego dnia zdobyć jej serce, choć przez kilka lat odmawia z nim rozmowy. Przedstawia błysk zwycięskiej osobowości, która pokonuje każde serce skierowane przeciwko niej, od wścibskiej, wszechwiedzącej pani Linde po drugiej stronie ulicy, po surową matkę i ciotkę jej serdecznej przyjaciółki Diany. I choć wesołe psoty w niej dojrzewają i łagodzą się, nigdy nie zostają ugaszone.


Przygotuj się na śmiech z błędów i wypadków Ani. Przygotuj się, by chwycić książkę palcami, gdy wpadnie w zadrapania i nieporozumienia. Przygotuj się na urzeczenie swobodnego przepływu pięknych obrazów, delikatnego humoru i dynamicznej narracji. Proza L. M. Montgomery przypomina mi Austen, ale w bardziej nowoczesnym języku; a może Dickens, ale z szybszym rytmem, szczuplejszym stylem i jaśniejszym spojrzeniem na świat. To wesołe pisanie o wyjątkowo cudownej, pogodnej bohaterce. Tak się cieszę, że znów mogłam powrócić na Zielone Wzgórze dzięki Wydawnictwu Wilga. Seria jest urocza, wydanie obłędnie i pięknie będzie się prezentować na półce. 


Nowe, piękne wydanie wszystkich historii Ani powinno znaleźć się na półkach każdego miłośnika dobrej literatury. Współczesne tłumaczenie tekstu, stworzone przez Marię Borzobohatę-Sawicką, dostosowane zostało do współczesnych realiów. Jedna z najpopularniejszych serii, której nie trzeba nikomu przedstawiać, została przygotowana z myślą o młodych kolekcjonerach, którzy docenią piękną, subtelną oprawę graficzną. Wszystkie części będą się pięknie prezentować na półce!


Tom pierwszy już w księgarniach ! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)