26.7.16

Isabelle Lafleche - Kocham Nowy Jork

Liczba stron: 383
Okładka: miękka

Gucci, Dior, Armani… Czy świat oszałamiających sukienek, pięknych butów, eleganckich torebek może nie fascynować kobiet? Mało która może im się oprzeć. Chyba , że jest to książkoholiczka, która przychodzi do księgarni. Może wybrała się do sklepu, ale woli przypadkiem skręcić w stronę biblioteki. Skąd ja to znam? Tak też było ze mną.  Książkę „Kocham Nowy Jork” zauważyłam w  bibliotece. Tytuł mnie bardzo zaciekawił, bo o tym mieście marzę od dawna, a okładka mnie od razu przekonała. Wiedziałam, że bez niej nie ruszę się do domu.

Catherine jest po 30-stce. Na swoją karierę pracowała przez całe życie w Paryżu. Można powiedzieć, że dostaje awans i przenosi się do Nowego Jorku. Ambitna, przebojowa, pewna siebie i elegancka prawniczka szturmem wpada no nowojorskiej kancelarii. Już pierwszy dzień nie należy do łatwych, a u swoich stóp ma ekskluzywne butiki i modne kluby. Co robić, kiedy na biurku piętrzą się stosy dokumentów, a kolejny wielbiciel znów chce się spotkać?

W książce autorka skupiła się na ukazaniu szalonego tempa pracy. Praca po godzinach, nawet do 2.00 czy 3.00 w nocy, wyrabianie kilkunastu tysięcy godzin rocznie to chleb powszedni dla bohaterów książku. Młodzi ludzie nie maja czasu wolnego, a co tu mówić o znalezieniu miłości czy założeniu rodziny. Bo żeby przetrwać w tych katorżniczych warunkach, wśród stada sępów, trzeba być odpornym na stres i zmęczenie, zdeterminowanym i gotowym na poświęcenie. A przełożeni Catherine są niezwykle złośliwi. Do jednych z zadań należy przygotować sprawozdanie na temat okolicznych… pralni! Ale przecież to tylko umocni ją psychicznie. Szefowie muszą wiedzieć czy niemożliwe stanie się możliwym! Czy dziewczyna w porę się obudzi i zrozumie, co jest ważne w życiu?

Bardzo podoba mi się pomysł na fabułę i postaci. Główna bohaterka walczy niczym lwica z natłokiem obowiązków, z okropnymi koleżankami, obleśnymi klientami, którzy myślą, że za pieniądze mogą wszystko kupić. Czytając czułam się jakbym czytała Lauren Wiesberger i jej „Diabła…”

Summary: Ciekawa, lekka, zabawna i przyjemna lektura na wakacje, która jest odskocznią dla mózgu. Fabuła wciągnęła mnie w świat elity, drogich ciuchów i domków w Hamptons, a przede wszystkim w podróż po Nowym Jorku, o którym marzę. Bohaterowie są wiarygodni, bo zmagają się z tymi samymi problemami, co my, chociaż mają o wiele więcej pieniędzy w kieszeni niż przeciętny obywatel. Ale to w końcu Nowy Jork! Dodatkowo prawniczy wątek absolutnie nie nudzi czytelnika, a kancelaria okazuje się taką firmą jak każda inna. Serdecznie polecam, bo to zdecydowanie lekka obyczajówka dla każdej z pań.

Buziaki,

Paulina

26 komentarzy:

  1. Fabuła w moim guście. Na jakiś letni dzień to książka idealna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka życiowa książka, chętnie po nią sięgnę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten "Wielki świat" interesuje mnie ale tylko jako fabuła książki;) nie odnalazłabym się w takiej ekskluzywnie zaganianej rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie :) chociaż przeciwko markowym ubraniom nie miałabym nic przeciwko :) ale nigdy nawet w połowie nie b3dzie mnie na nie stać :p

      Usuń
  4. dokładnie ja też czytając Twoją recenzję od razu fabułę skojarzyłam z książką "Diabeł ubiera się u Prady" :) skoro polecasz to zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam wszystkie książki o modzie, więc ta też mnie zaciekawiła :)

      Usuń
  5. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, a wydaje się naprawdę ciekawa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam :) to jest dopiero pierwszy tom :) wkrótce recenzja drugiego ;)

      Usuń
  6. Zawsze chciałam zobaczyć Nowy Jork :) Zobaczyć jak się tam żyje i ogólnie mieszka.
    Bardzo ciekawa recenzja książki, lubię takie konkretne i jednocześnie ciekawe artykuły :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak to też jest moje marzenie :) pozdrawiam ;)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) z chęcią wykonam :) pozdrawiam ;)

      Usuń
  8. Bardzo możliwe, że mam tą powieść na półce, albo coś podobnego. Oczywiście kiedyś przeczytam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezbyt pociąga mnie fabuła, ale Twoje zdjęcie jest naprawdę tematyczne i bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku jest mi zawsze bardzo miło jak ktoś docenia moją pracę :) dziękuję :) inspiracją była rzecz jasna okładka :D

      Usuń
  10. Od dawna mam ochotę na lekką, cieka obyczajówkę, więc myślę że w najbliższym czasie postaram się dorwać ową pozycję :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To polecam :) oby ten świat wciągnął Ciebie tak samo jak mnie ;) pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Czytałam drugą część tej książki, a mianowicie 'Kocham Paryż" i wynudziłam się przy niej ogromnie dlatego po pierwszą częśc nie mam ochoty sięgać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szkoda. Ja zaczęłam teraz czytać drugą część i mam nadzieję, że się nie zawiodę :) pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Też czytałam książki tej pisarki i również byłam nimi zachwycona, oboma tomami.Masz rację z faktem, że miało się wrażenie podobieństwa do "Diabła", jednak mimo wszystko wydaje mi się, iż ta seria jest lepsza (mówię o książce, nie o ekranizacji). Czekam cały czas na ostatnią część serii, ale nie wiem kiedy ona wyjdzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam zapowiedź trzeciej części, premiera miała miejsce wczoraj :)

      Usuń
    2. Właśnie czytam Kocham Paryż :) a trzecią część wkrótce zamawiam :) bardzo podoba mi się ta seria ;) pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)