Francoise de Guibert, Lama mania
Wydawnictwo Muchomor
Okładka twarda
Liczba stron 44
Ubrania, dekoracje, zabawki, pluszaki, lama jest WSZĘDZIE. Ale czy naprawdę znamy to przyjazne zwierzę?
Françoise de Guibert z przyjemnością opowiedziała o tym uroczym, roślinożernym i niezbyt chciwym zwierzęciu (tylko 4 kg siana dziennie), aby wyjaśnić nam, jak potulne, czyste i ciche jest.
To naprawdę fajny album o tym mało znanym zwierzęciu, które oferuje nam Françoise de Guilbert. Według mnie właśnie to jest album wydany w dużym formacie na matowym papierze, który od razu przykuwa wzrok. Dzięki kolorowym ilustracjom (Anne-Hélène Dubray) każda strona zawiera nieoczekiwaną i przede wszystkim jak dla mnie nieznaną informację o tym nietypowym zwierzęciu, który zasługuje na to, by być lepiej znanym. Poradnik edukacyjny, dzięki któremu dowiesz się, że lama nie je więcej niż owca, żyje w grupie, umie bronić się przed pumą i jest w stanie unieść obciążenie 30 kg na stromych terenach.
Najbardziej zauroczyła mnie strona z minami lam. Naprawdę szczerze się musiałam ;) Na samym końcu znajduje się także quiz, której sprawdza naszą znajomość lam po przeczytaniu książki.
Na każdej stronie odkryłam coś zupełnie nowego. Lama to zdecydowanie urocze i miłe zwierzę, które koniecznie należy poznać. Jeśli znacie jakiegoś fana lam to serdecznie polecam tę książkę !
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)