„Alicja w Krainie Słów” to słowna gra imprezowa dla
3–8 graczy wcielających się w mieszkańców Krainy Czarów.
Fabuła gry to spotkanie na herbatce u Królowej Kier
i szybkie rozmowy, których czas odmierza niesamowity grający imbryk. Każda z
rozmów ma ustalony temat, a gracze po kolei wypowiadają słowa związane z
zadanym tematem. Sprawa jednak nie jest tak prosta, jak się wydaje, bo Królowa
Kier zabrania używania niektórych liter alfabetu! Jeśli gracz wypowie słowo
zawierające którąś z zakazanych liter albo zbyt długo będzie zwlekać z
odpowiedzią, odpada z rundy. Im dłużej gracz utrzymuje się w zabawie, tym
więcej punktów zdobędzie. Wygrywa gracz, który na koniec gry będzie mieć najwięcej
punktów.
Gracze mają do wyboru aż 8 postaci znanych z
powieści „Alicja w Krainie Czarów”, a każda z nich obdarzona jest różnymi
zdolnościami. Denerwująca gospodyni przyjęcia, czyli Królowa Kier, jako
władczyni Krainy Czarów, może ustanawiać nowe prawa... nawet popijając
herbatkę! Biały Królik, czyli posłaniec Królowej Kier, ogłasza jej wszystkie
nowe prawa, na czym czasem sam korzysta. Jest też Kot z Cheshire, na którego
twarzy zawsze gości szeroki uśmiech. Kot może stać się niewidzialny, co
wykorzystuje do płatania figli. Są też Bliźniacy, nierozłączni Dyludyludi i
Dyludyludam, którzy oznaczają nie tylko podwójną radość, ale i podwójne
kłopoty. Z kolei poważny i małomówny insekt Pan Gąsienica podobno umie zaglądać
w przyszłość. Nikt nie wie, czy naprawdę posiada taką moc, czy po prostu
przypadkiem trafnie zgaduje. Grzeczna dziewczynka z innego świata, czyli Alicja,
w porównaniu z innymi gośćmi wygląda bardzo zwyczajnie. To jednak stawia
ją w samym centrum uwagi. Dwójka Kier - Kapitan Gwardii Królewskiej
zaproszenie na herbatkę poczytuje sobie za wielki zaszczyt i zrobi wszystko,
aby przyjęcie się udało, a zwariowany Kapelusznik może złamać każde prawo,
łącznie z czasem.
Podstawowym i najatrakcyjniejszym elementem gry jest grający imbryk, który służy do odmierzania czasu. Pozostałe elementy to 8 kart postaci, 8 kart punktacji, 60 kart tematów rozmów, 42 żetony punktów, 3 żetony czasu, 1 żeton Pana Gąsienicy oraz 25 kart zakazanych liter.
Doskonały prezent z okazji zbliżających się świąt. Moja 12-letnia kuzynka była wprost zachwycona. Gra okazała się bardzo dynamiczna, herbata nie stygła. Piskom, wrzaskom i śmiechom nie było końca. Świetna zabawa gwarantowana. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)