14.10.20

Martin Widmark, Puchar Wodza, Wilcze serce, Grób obcego



Wydawnictwo Mamania

Okładka twarda 

 

Książek, filmów i seriali o Wikingach nigdy dość. Seria Halvdan Wiking okazała się bardzo przyjemną lekturą.   Są to dość łatwe  i przyjemne do czytania książeczki, ze zdjęciami na każdej stronie i ograniczoną liczbą osób do śledzenia (a najważniejsze z nich znajdują się w galerii postaci na początku książki).

 

To, co wyróżnia się w tych książkach, to oczywiście środowisko - czytanie o Wikingach jest ekscytujące. To także ładne czarno-białe zdjęcia - z domami i wioskami tak, jak powinny wyglądać, z roznymi detalami, jak runy i dekoracje mebli, z ludźmi, którzy często są brodaci, bezzębni i dość brzydcy.

 

 ogólnie rzecz biorąc, jest to całkiem zabawna i ciekawa lektura. Wiele się dzieje, otoczenie jest inne i ekscytujące. To bardzo interesujące doświadczenie przenieść się w odległe czasy. Myślę, że książkę można polecić troszkę starszym dzieciom. Wiek około 10 lat może być już odpowiedni i starszak może być zafascynowany tak odległym światem. Dla młodszego dziecka wydaje mi się, że jeszcze nie będzie to interesująca lektura. 

 

Historia jest lekko napisana i zabawna, zwłaszcza poprzez rymowanki Halvdana. I uczy czytelnika historii staronordyckich Wikingów, np. konflikt między „poganami” a chrześcijanami. Znajdziemy tu oczywiście mnóstwo zwrotów akcji, przygody, czasem sporo obrzydliwości, ale w ogólnym rozrachunku to bardzo ciekawa lektura. Natomiast 9 października do kin trafił film na podstawie książek ;) seans jeszcze przed nami :) 

 

Za egzemplarze dziękuję wydawnictwu! 

Buziaki, Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)