Wydawnictwo
Znak Emotikon
Okładka
twarda
Liczba
stron 192
Kiedy
Anne-Goscinny, której pomimo całego talentu pisarki dla dorosłych, czasami
trudno jest się wyróżnić na tle geniuszu ojca, po raz pierwszy próbuje swoich
sił w powieściach dziecięcych, nie sposób nie porównać dzieła z Mikołajkiem.
Autorka
stworzyła doskonały duet ze znakomitą ilustratorką Catel Muller, aby
opowiedzieć historię młodej uczennicy Lukrecji i jej przyjaciół z całego
świata. nowy cykl dla dzieci od 9 roku życia wmawiamy sobie, że duet Goscinny /
Sempé ładnie odradza się z popiołów.
”W
sekundę mój cały świat legł w gruzach… Chyba tylko babcię Scarlett ucieszył
niespodziewany wypad do restauracji w środku tygodnia. Grzegorz, mój ojczym,
zaprosił nas wszystkich na obiad i ogłosił, że dostał awans. Mam się cieszyć?
Nigdy w życiu!
Nowe
stanowisko oznacza przeprowadzkę… na drugi koniec Francji! To jakaś totalna
katastrofa: nowy dom, nowa szkoła, a przede wszystkim – bolesne rozstanie z
najlepszymi przyjaciółkami – Linami! Zrobię wszystko, żeby do tego nie
dopuścić… Zwłaszcza że do naszej paczki dołączyła ostatnio nowa fajowa
dziewczyna – Simone. Nie mogę ich stracić.
I
wiecie co? Chyba czas na zmiany na głowie. Już nie jestem przecież mała, a ten
mój warkocz jest jakiś dziecinny. Chyba że…”
Nawet jeśli Lukrecja, ta sympatyczna bohaterka duetu Goscinny / Muller jest na studiach, a nie w podstawówce, wciąż znajdujemy znaczną część elementów małego Mikołajka z tą samą mieszanką rysunku i tekstu, ten delikatny i zabawny obraz świata szkoły oraz cudownymi postaciami z odpowiednią ilością humoru.
Ale nasz mały Mikołaj, wersja dziewczęca i wersja 2018 również wie, jak być za swoich czasów i świętą Annę Goscinny, aby natchnąć go drobiną nowoczesności, aby obecne pokolenia mogły rozpoznać siebie w Lukrecji.
Nasza mała Lukrecja jest diabelsko ujmująca: cała i nieco naiwna na marginesie, nie sposób, aby młodzi czytelnicy nie identyfikowali się z nią.
Żywy rytm, okrągły i bardzo przyjemny wszechświat graficzny: to już czwarta część serii diabelsko obiecująca.
I
daję dłoń, że po tych kilku tomach nie będziemy już w ogóle
rozmawiać o małym Mikołajku, bo będziemy mówić o świecie Lukrecji !
Za
egzemplarz dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)