Trenton Lee Stewart, Tajemne Bractwo Pana Benedykta
Wydawnictwo Dwukropek
Okładka twarda
Ilość stron 512
Jeśli nie spotkałeś Reyniego, Tyczki, Kate i Constance, tracisz na Poznaniu najwspanialszy kwartet. Czterech członków bestsellerowj książki Trentona Lee Stewarta wkroczyła na scenę literacką w 2007 roku i od tego czasu urzeka publiczność.
Zabawna i dowcipna porównywane do serii Niefortunnych zdarzeń Lemony Snicketa i innych z tego gatunku, ale wydaje się, że jest lżejsza. Mnóstwo niebezpieczeństw, ale także przyjaźń, prawda, śmiech i odwaga. Autor Nie tylko stworzył niezwykle ciekawą historię, ale także przedstawił czytelnikom fascynujący, ujmujący zestaw postaci.
Chociaż podstawowa fabuła tomu 1 nie jest nowym pomysłem (młodzi bohaterowie muszą powstrzymać zły spisek, aby przejąć kontrolę nad światem), mieszanka zagadek i gry słownej jest dobrze zrównoważona i stanowi szybką narracją. Stewartowi udaje się uchwycić cudowny element niemożliwości, opisując często nieprawdopodobne czyny w sposób rzeczowy, który bawi i zaskakuje czytelnika. Nawet sceneria książki jest tajemnicza, ponieważ jedyną informacją, jaką otrzymujemy, jest to, że jest to nadmorskie miasteczko USA (prawdopodobnie po stronie Atlantyku). To między innymi pomaga stworzyć poczucie ponadczasowości, poszerzając zasięg i zakres książki.
Co to za złowroga fabuła? Nie zdradzając zbyt wiele, pan Benedict zebrał tę grupę dzieci, kładąc silny nacisk na aspekt zespołowy i wyjaśnia im, że powód niejasno nazwanej sytuacji kryzysowej w tym kraju ma związek z rodzajem podprogowych wiadomości, które są przesyłane poprzez radio i telewizję. Jeśli zaakceptują swoją rolę w jego zespole, dzieci muszą udać się do szkoły na wyspie prowadzonej przez tajemniczą osobę, która prawdopodobnie wysyłała wiadomości, by dowiedzieć się jak najwięcej.
Książka porusza wiele tematów, od przyjaźni, odwagi, pracy zespołowej, aż do poszukiwania prawdy. Ta historia nie jest ani protekcjonalna, ani kaznodziejska, ale na wiele sposobów eksploruje te tematy i zawsze udaje jej się spryskać chwilami śmiechu i zaskoczenia. Wciągająca i urzekająca. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)