Liczba stron: 411
Okładka: miękka
Po ogromnym sukcesie EL James literatura
erotyczna stała się bardzo popularna. Jedne autorki kopiują, inne nie; jednym
wychodzi lepiej naśladowanie, innym gorzej. Dlatego nie mogłam nie sięgnąć po „Sny
Morfeusza”, które cały czas zbierają różne opinie. Znajdą się osoby, które
pokochają książkę całym serem oraz te, które ją znienawidzą. Moje zdanie jest
takie – nieważne jak mówią, ale ważne, że w ogóle mówią i lektura wywołuje
jakiekolwiek emocje w czytelniku.
Cassandra to piękna kobieta, która nie
ma szczęścia do mężczyzn. Natomiast w życiu zawodowym doskonale wie, czego
chce. Zdaje sobie sprawę ze swojego talentu i profesjonalizmu. Chociaż nie ma
wielkiego doświadczenia i tak mierzy bardzo wysoko. Ambitna bestyjka! Morfeusz
to łowca. Tajemniczy, mroczny,
przystojny. Ucieleśnienie kobiecych marzeń. Zawodowo właściciel bardzo dobrze
prosperującej firmy. Co się wydarzy, kiedy ta dwójka się spotka? Czy będą potrafi
oddzielić życie prywatne od zawodowego?
To moje pierwsze spotkanie z autorką. Do
tej pory nie miałam przyjemności czytać jej książek. „Sny Morfeusza” to fascynująca
opowieść, która rozbudziła wszystkie moje zmysły, przyprawiła mnie o szybsze
bicie serca i z zaciekawieniem przekręcałam kolejne kartki. To naprawdę dobry
erotyk. Lekko mroczny, ale uważam to za
duży plus. Większość stron zapełniona jest dialogami. Mam nadzieję, że w
kolejnej części będzie odrobinkę więcej opisów. Autorka wykorzystała krótkie
epizody. Taki zabieg uważam za bardzo interesujący, ponieważ sprawia to, że
akcja staje się ciekawa i nie nudzimy się nawet chwili. Cały czas coś się
dzieje. Raz jest zabawnie, raz romantycznie, czasem dramatycznie, a doprawione
jest wszystko garścią pieprzu. Bardzo podoba mi się okładka. To przeszywające
na wskroś niebieskie oko otoczone szaro-czarną poświatą jest bardzo tajemnicze
i intrygujące. Idealnie oddaje nastrój panujący w utworze.
„Sny Morfeusza” okazały się mocną i
zmysłową lekturą połączoną z intrygą i mafią. Książkę czyta się szybko.
Napisana została prostym, czasem nawet potocznym językiem. Wciąga od pierwszej
strony i chcemy jeszcze i jeszcze, żeby jak najprędzej poznać koniec tej
niesamowitej historii.
Summary: Historia mnie zaciekawiła i
zaintrygowała. Do końca nie wiedziałam, co się może wydarzyć. Na szczęście czytelnik
zostaje wynagrodzony za swoją cierpliwość. Polecam wszystkim, a przede
wszystkim wielbicielom gatunku. Spodziewajcie się wyjścia poza schemat,
tajemnicy, niepewności, intrygi, gorących scen seksu, których jest naprawdę
dużo. Niech Was nie zmyli tytuł. Absolutnie nawet na chwilę nie zaśniecie. A ja nie mogę doczekać się kontynuacji.
Polecam!
Za egzemplarz serdecznie dziękuję:
Buziaki,
Paulina
Skoro wychodzi za utarte schematy i intryguje, to chętnie po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) powinna Cię zaskoczyć :)
UsuńI ja mam zamiar po nią sięgnąć, widzę autorkę coraz częściej w sieci i myślę, że warto zaryzykować. ;)
OdpowiedzUsuńWarto :) myślałam, ze będzie gorzej, a tu zostałam miło zaskoczona :)
UsuńKsiążkę wydało Editio Red, nie Znak :)
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, cieszę się, że Ci się podobało :)
Coś ostatnio dzieje się mi z blogerem. U góry jest Editio Red, zdjęcie też dodawałam odpowiednie, a tu potem znak :P ech.. dziękuję :) mówiłam Ci, że jestem moim aniołem stróżem :)
UsuńGrey to było moje jedyne spotkanie z literaturą erotyczną. Na razie nie mam ochoty na więcej. ;)
OdpowiedzUsuńTo szkoda, bo poleciłabym serię Driven - Kristy Bromberg. Ale może kiedyś :)
UsuńMimo, że lubię sięgać po książki polskich autorów, to jednak ten tytuł mnie nie kręci, jak i ogólnie powieści z pieprzykiem. Miło jednak, że Ty wyniosłaś z niej tyle pozytywnych wrażeń - to najważniejsze! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Co kto lubi :) ja wcześniej też nie przepadałam za literaturą erotyczną ;) teraz lubię :)kto wie może za kilka lat znów znienawidzę :D pozdrawiam ;)
UsuńSkoro to zmysłowa lektura, jestem jak najbardziej na tak :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńDziękuję bardzo za tyle miłych słów :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne tomy ;) pozdrawiam :)
UsuńLiteratura erotyczna nie znajdzie we mnie zwolennika :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
napolceiwsercu.blogspot.com
Co kto lubi ;) ja wcześniej nie lubiłam, a teraz mi się odmieniło :D pozdrawiam ;)
UsuńMoja droga to teraz już na pewno zamówię tą książkę, czekałam na Twoją recenzję a skoro Ci się spodobała to aż wstyd nie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWstrzymaj się z zamawianiem, bo wkrótce na blogu konkurs :) do wygrania będzie ta książka :)
Usuń