Lipiec
już za nami, więc spieszę do Was z kolejną porcją ukochańców.
Ulubione
ubranie
Oczywiście
sukienki i bluzki bez ramion. Jedni powiedzą, żeby ślepo nie podążać za modą,
ale ja je wręcz uwielbiam. Uważam, że są niesamowicie kobiece i urocze.
Ulubiona
gazeta
Wysokie
Obcasy Extra. Jest to jeden z lepszych magazynów dla kobiet. Mnóstwo ciekawych
artykułów, które trafiają w mój wiek i zainteresowania. Poza tym jedno z
niewielu czasopism, które jest przeznaczone do czytania, a nie do oglądania.
Ulubiony gadżet
Moich
zakładek ciąg dalszy.
Książka,
która ułatwiła mi życie
Jeszcze
tego nie wiecie, ale uwielbiam gotować i piec ciasta. Mój mąż jest ogromnym
łasuchem i czego bym nie przygotowała to zawsze wszystko mu smakuje. Bo mężowi
musi smakować. Nie mając pomysłu na nowe ciasta sięgnęłam do książki „Domowe
wypieki” Joanny Niedobeckiej, która prowadzi bloga Domowe-Wypieki.pl.
Książka
okazała się bardzo pomocna i przydatna, a przepisy zróżnicowane, jeśli chodzi o
stopień trudności. Laicy mogą bez problemu po nią sięgnąć, a i pasjonaci
również znajdą coś w niej dla siebie. Na „dzień dobry” pani Joanna dzieli się praktycznymi
poradami na temat pieczenia oraz podstawowymi przepisami np. na biszkopt (nie
miałam pojęcia, że jest ich aż 13!), ciasto kruche, podpowiada jak roztopić
czekoladę czy jak przygotować domową masę marcepanową. Kolejne rozdziały poświęcone są tortom na
każdą okazję, sernikom, różnym ciastom (np. piernikom, makowcom, śmietanowcom,
brownie), ciasteczkom, truflom i pralinkom. Każdy przepis jest dopracowany i
dokładnie omówiony (uwierzcie mi – nie można się pomylić). Książka zawiera
mnóstwo apetycznych zdjęć, od których ślinka cieknie. Dlatego na głodnego nie
radziłabym jej otwierać. Pani Joanna umieściła przy wypiekach informację, które
ciasta nie zawierają glutenu. Osoby na diecie bezglutenowej wcale nie muszą
rezygnować z pysznych ciast. Na samym końcu książki znajduje się miejsce na
notatki. Publikacja jest solidna, w twardej oprawie z przepięknymi zdjęciami. Pozycja
obowiązkowa dla amatorów słodkości!
Ulubiona
piosenka
Wakacyjnych rytmów ciąg dalszy.
Odkrycie
miesiąca
Przez
przypadek (jak zwykle przecież!) trafiłam na bloga czytac-nie-czytac.blogspot.com, na którym znalazłam taki oto wspaniały kalendarz literacki na sierpień.
Autorka wykazała się nie lada kreatywnością i wiedzą. Wypisała różnorodne i
nietypowe święta, urodziny pisarzy czy też poleca książki do czytania. Oczywiście już wydrukowałam i ślicznie wygląda na mojej tablicy korkowej.
Ale można go również złożyć i używać jako zakładki. Rewelacja!!! Dlatego
polecam Wam bloga i kalendarz. LINK TUTAJ
Szok
Przypadek
to chyba moje drugie imię. Old Photographs - trafiłam na ten profil ze starymi fotografiami na Facebooku. Zakochałam się, uwielbiam, kocham. Zapraszam Was do polubienia, bo
cieszą oko. Co za klimat! A pod spodem milka zdjęć. Czasem mam wrażenie, że urodziłam się nie w tych czasach, w których powinnam.
Must
read
pauLINKI, czyli interesujące miejsca w sieci
Narzędzia dla blogerów u Artura Jabłońskiego
Joanna Glogaza dzieli się radą, która pomaga jej tworzyć systematyczne treści
Poradniki, które warto przeczytać - kocham poradniki, więc nie mogłam tutaj nie dodać linku
7 artystycznych sposobów na pobudzenie kreatywności
Spróbuj się nie uśmiechnąć u Alicji ma kota
Ile kosztuje podróż dookoła świata
Darmowe atrakcje na wakacje
5 blogów, które trzeba znać prowadząc swojego
Oznaczać współprace na blogach czy nie?
6. sezon Gry o tron w gifach :D
5 sposobów na przetrwanie wakacji z dziećmi
Kasia Berska o muzyce
10 kont o bieliźnie, które warto śledzić
Nie przepraszam za bałagan
Mam 30 lat i nie mam dzieci
Najpiękniejsze lizaki, jakie widziałam
A Wy, gdzie najchętniej zaglądaliście w tym miesiącu? Podrzućcie linki ;)
Buziaki,
Paulina
Te stare zdjęcia to rewelacja. Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńMają niesamowity klimat :) ja się w nich zakochałam ;)
UsuńZakładki wspaniałe! Również bardzo chcę przeczytać "Never never" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ja już nie mogę się doczekać ;)
UsuńTa sukienka, czy tez bluzka jest wspaniała! Dodatkowo ten biały kolor, szkoda, ze szybko się brudzi, ale są prześliczne!
OdpowiedzUsuńMam to samo z białymi trampkami, ale nie umiem się powstrzymać przed tym kolorem :D pozdrawiam ;)
UsuńAleż Dziewczyny motywujecie! Same superowe inspiracje :D
OdpowiedzUsuńWeekend spędzę na czytaniu, zaglądaniu do PauLINKÓW i robieniu zdjęć do Waszego wyzwania :) Dziękuję bardzo za polecenie mojego posta - to ogromne wyróżnienie, które sprawiło, że buźka mi się cieszy :D
Życzę Wam udanego, słonecznego weekendu i dobrej nocki :)
P.S. Książki must have - Never never już na półce, a Harry zamówiony przed premierą :)
Ja już nie mogę się doczekać tych lektur ;) Twoje posty zasługują na wyróżnienie, bo są wspaniałe :) pozdrawiam ;)
UsuńRównież lubię takie bluzki lu sukienki. Dziś zabieram się za pieczenia ciasta, ponieważ nie ma nic lepszego, niż zapach pieczonego ciasta w domu. Mniam, mniam. Never, Never kusi mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńNa to ciasto to narobiłaś mi ochoty ;) A Colleen oj kusi kusi :D ;)
UsuńBardzo ładna sukienka! :) Sprezentowałabym sobie taką! :)
OdpowiedzUsuńI te zakładki są świetne! Nie wiem czy już Ci to Paulinko mówiłam? Jeśli nie, to mówię teraz! :)
Ooo, też uwielbiam piec! Za to Moja Miłość lubi gotować, więc się dzielimy robotą! :) Pomijając fakt, że przy tym gotowaniu i tak muszę być, bo chyba by mnie szlag trafił, gdybym poszła sobie odpocząć i co chwilę słyszałabym: "Kochanie, a gdzie to leży?" :) No i oczywiście na koniec weszłabym do kuchni i zastała tam istny armagedon, a później spędziłabym resztę dnia na sprzątaniu, ha ha :)
"Never never" na pewno kupię, w tym lub w następnym miesiącu :)
Zajrzę zaraz na tą stronę ze starymi zdjęciami, lubię takie z własnym urokiem :)
I kilka linków również mnie zainteresowało, to też się za nie wezmę! :)
Pozdrawiam!
Klaudia z www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Dziękuję Ci za tak miłe słowa :) ja też kocham piec :D a mój mąż to ogromny łasuch :D
UsuńDziękuję za polecenie mojego wpisu w "pauLINKACH" ;) koniecznie muszę zobaczyć pozostałe linki, które polecasz ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo Twój wpis okazał sie bardzo pomocny ;)
UsuńDziękuję bardzo za zalinkowanie do mnie! :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię sukienki/koszulki odsłaniające ramiona. Nie wiedziałam nawet, że są teraz modne ;) Nigdy nie mogę takich znaleźć.
Bardzo lubię Twojego bloga, a wpis był uroczy ;) lubię do Ciebie zaglądać ;)
Usuń