Tytuł: Mała czarna. 10 kroków do
smukłości, czyli sztuka unikania dietetycznych pułapek
Autor: Lauren Slayton
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 226
Oprawa: miękka
Każda kobieta ma
moment w swoim życiu, kiedy pragnie zmienić
cokolwiek, np. fryzjera, kosmetyczkę, kolor lakieru itd. Natomiast jeśli
chcecie, drogie Panie, troszkę popracować nad swoją sylwetką serdecznie polecam
książkę Lauren Slayton „Mała czarna. 10 kroków do smukłości, czyli sztuka
unikania dietetycznych pułapek”.
Lauren to słynna
nowojorska dietetyczka i założycielka organizacji Foodtrainers. Jest
specjalistką od dietetyki klinicznej oraz konsultantką żywieniową.
Książka została
napisana bardzo przystępnym językiem. Autorka nie operuje wymyślnymi, trudnymi
i specjalistycznymi terminami. Znajdziemy tutaj 10 kroków do smukłości, np.
picie wody, jedzenie ryb czy siedmiogodzinny sen. Podaje także ściągawkę – co,
ile i jak często jeść, mapy jadłospisu, podstawy strategiczne, różnorodne tabelki. Atutem
są wyboldowane lub pochylone ważne, zdaniem autorki, informacje.
Na końcu książki
autorka dzieli się różnymi przepisami na dania, koktajle, ale także zatroszczyła
się o miejsce na własne refleksje.
Osobiście najbardziej
spodobał mi się rozdział o sytuacjach pułapkowych, czyli Lauren podzieliła się
z nami tym, jak radzić sobie przy świątecznym obiedzie, na wakacjach, a nawet
na randce. Moje oko także cieszyła bardzo ładna okładka oraz rozmiar książki,
która bez problemu zmieści się w małej torebce.
Żeby podjąć
jakieś wyzwanie, coś zmienić, wcale nie musimy czekać do nowego roku lub
wiosny, bo po zimie trzeba… Nieprawda! Zmian możemy dokonać wtedy, kiedy mamy
na nie ochotę! Bo kto zabroni. Dlatego jeśli chcecie popracować nad
polepszeniem wyglądu i zdrowia książkę jak najbardziej polecam.
Za egzemplarz dziękuję:
Buziaki,
Paulina
Bardzo podoba mi się okładka, minimalistyczna i świetna :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :) też takie uwielbiam :) bo co za dużo to niezdrowo ;) pozdrawiam
UsuńTa powieść może być dobrym motorem do zmian. Jestem nią mocno zainteresowana.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :)
UsuńŚwietna jest okładka a swoją drogą uroczy kubek!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie ;)
UsuńMoże kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie;)
Zachęcam i dziękuję ;)
UsuńPrzydałaby mi się ta książka... I chyba najbardziej mnie kuszą te przepisy :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie ;)
Usuń10 kroków do smukłości brzmi całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńTaka metoda jest najlepsza :D
UsuńTa książka może być dobrą inspiracją. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTo prawda, na zmiany zawsze jest dobra pora. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;) pozdrawiam
Usuńksiążka idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTo polecam ;) cena jest przystępna :)
UsuńKsiążka wydaje się ciekawa i daje "pozytywnego kopa". Może przeczytam pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTo polecam w wolnej chwili ;) pozdrawiam :)
UsuńPrzydałoby się zgubić kilka kilogramów :) Będę zatem miała na uwadze powyższą książkę.
OdpowiedzUsuńZachęcam do zapisania tytułu :) książka jest bardzo interesująca :)
UsuńZapowiada się ciekawie, książka może być świetną inspiracją ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
momentofdreamsheart.blogspot.com
Serdecznie polecam :)
UsuńTeż mam tę książkę i jest bardzo udana! Prosty, fajny język i spora dawka humoru:)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam :)
UsuńKurczę, ależ narobiłaś mi ochoty. Zaraz lecę sprawdzić gdzie można ją kupić.
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńAkurat sobie małą czarną popijam :) Lubię czasem sięgnąć po książki tego typu. Zapisuję sobie więc tytuł i może za jakiś czas przeczytam.
OdpowiedzUsuńJak wpadnie w ręce to polecam ;)
UsuńObawiam się, że książeczka niewielkich rozmiarów mogłaby zaginąć w mojej olbrzymiej torebce :D
OdpowiedzUsuńPrzepisy na koktajle przyjmę zawsze - uwielbiam, ciągle kombinuję, tego po prostu nigdy za wiele :)
Ja też mam wszystkie torby tak wielkie niczym worek :D i faktycznie wszzystko mi też w niej ginie ;)
UsuńJakie smakowite te truskawki :) Mniam.
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie.
A z Twoim ostatnim akapitem zdecydowanie się zgadzam :D
Ooo tak tęskno do lata ;) zjadłoby się truskawkę :D
UsuńPrzeczytałam Twoją recenzję podgryzając kawałek żółtego sera :P To nie był dobry pomysł :) a książki jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :) ot tak z cieakwości :)
UsuńPierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy była okładka. Po prostu świetna! Treść również wydaje się być ciekawa. Nie lubię poradników, jednak dla tej pozycji mogłabym zrobić wyjątek ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie okładka jest bardzo urocza :)
Usuń