6.6.16

Egzemplarz recenzencki - Mała czarna

Tytuł: Mała czarna. 10 kroków do smukłości, czyli sztuka unikania dietetycznych pułapek
 Autor: Lauren Slayton
Wydawnictwo: Kobiece
Liczba stron: 226
Oprawa: miękka


Każda kobieta ma moment w  swoim życiu, kiedy pragnie zmienić cokolwiek, np. fryzjera, kosmetyczkę, kolor lakieru itd. Natomiast jeśli chcecie, drogie Panie, troszkę popracować nad swoją sylwetką serdecznie polecam książkę Lauren Slayton „Mała czarna. 10 kroków do smukłości, czyli sztuka unikania dietetycznych pułapek”.

Lauren to słynna nowojorska dietetyczka i założycielka organizacji Foodtrainers. Jest specjalistką od dietetyki klinicznej oraz konsultantką żywieniową.
Książka została napisana bardzo przystępnym językiem. Autorka nie operuje wymyślnymi, trudnymi i specjalistycznymi terminami. Znajdziemy tutaj 10 kroków do smukłości, np. picie wody, jedzenie ryb czy siedmiogodzinny sen. Podaje także ściągawkę – co, ile i jak często jeść, mapy jadłospisu, podstawy strategiczne, różnorodne tabelki. Atutem są wyboldowane lub pochylone ważne, zdaniem autorki, informacje.
Na końcu książki autorka dzieli się różnymi przepisami na dania, koktajle, ale także zatroszczyła się o miejsce na własne refleksje.



Osobiście najbardziej spodobał mi się rozdział o sytuacjach pułapkowych, czyli Lauren podzieliła się z nami tym, jak radzić sobie przy świątecznym obiedzie, na wakacjach, a nawet na randce. Moje oko także cieszyła bardzo ładna okładka oraz rozmiar książki, która bez problemu zmieści się w małej torebce.

Żeby podjąć jakieś wyzwanie, coś zmienić, wcale nie musimy czekać do nowego roku lub wiosny, bo po zimie trzeba… Nieprawda! Zmian możemy dokonać wtedy, kiedy mamy na nie ochotę! Bo kto zabroni. Dlatego jeśli chcecie popracować nad polepszeniem wyglądu i zdrowia książkę jak najbardziej polecam.

Za egzemplarz dziękuję:


Buziaki,

Paulina

38 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się okładka, minimalistyczna i świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? :) też takie uwielbiam :) bo co za dużo to niezdrowo ;) pozdrawiam

      Usuń
  2. Ta powieść może być dobrym motorem do zmian. Jestem nią mocno zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna jest okładka a swoją drogą uroczy kubek!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś przeczytam.
    Piękne zdjęcie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydałaby mi się ta książka... I chyba najbardziej mnie kuszą te przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 10 kroków do smukłości brzmi całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka może być dobrą inspiracją. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. To prawda, na zmiany zawsze jest dobra pora. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka wydaje się ciekawa i daje "pozytywnego kopa". Może przeczytam pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przydałoby się zgubić kilka kilogramów :) Będę zatem miała na uwadze powyższą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do zapisania tytułu :) książka jest bardzo interesująca :)

      Usuń
  11. Zapowiada się ciekawie, książka może być świetną inspiracją ;)
    Pozdrawiam
    momentofdreamsheart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Też mam tę książkę i jest bardzo udana! Prosty, fajny język i spora dawka humoru:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurczę, ależ narobiłaś mi ochoty. Zaraz lecę sprawdzić gdzie można ją kupić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat sobie małą czarną popijam :) Lubię czasem sięgnąć po książki tego typu. Zapisuję sobie więc tytuł i może za jakiś czas przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Obawiam się, że książeczka niewielkich rozmiarów mogłaby zaginąć w mojej olbrzymiej torebce :D
    Przepisy na koktajle przyjmę zawsze - uwielbiam, ciągle kombinuję, tego po prostu nigdy za wiele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam wszystkie torby tak wielkie niczym worek :D i faktycznie wszzystko mi też w niej ginie ;)

      Usuń
  16. Jakie smakowite te truskawki :) Mniam.
    Książka zapowiada się ciekawie.
    A z Twoim ostatnim akapitem zdecydowanie się zgadzam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak tęskno do lata ;) zjadłoby się truskawkę :D

      Usuń
  17. Przeczytałam Twoją recenzję podgryzając kawałek żółtego sera :P To nie był dobry pomysł :) a książki jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszą rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy była okładka. Po prostu świetna! Treść również wydaje się być ciekawa. Nie lubię poradników, jednak dla tej pozycji mogłabym zrobić wyjątek ;)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)