9.1.21

Elizabeth Strout, Trwaj przy mnie




Elizabeth Strout, Trwaj przy mnie 

Wielka Litera 

Okładka twarda 

Liczba stron 368

 

Lektura „Trwaj przy mnie” Elizabeth Strout przypomniała mi, jak fikcja może czasami uchwycić prawdę lepiej niż relacja z faktów, tak jak piękny obraz może być czasem prawdziwszy niż fotografia.

 

Strout zręcznie opisuje złożoność stojącą za pozornie prostym życiem towarzyskim małego miasteczka w Maine. Mieszkańcy West Annett znoszą paraliżującą duszę niekończącą się zimę i nie zdają sobie sprawy z tego, w jaki sposób uznają swój brak możliwości za cnotę.

 

Strout nie spieszy się. Wiesz, że przydarzyło się coś złego, ale autorka nie spieszy się, by ci o tym opowiedzieć. Jej opowiadanie jest jak obieranie cebuli, a to samo w sobie oddaje rytm tych małych miasteczek, w których pozornie wydaje się, że nic nigdy się nie dzieje.

 

 

Autorka książki, Elizabeth Strout otwiera okno na niespokojną duszę głównego

Bohatera. Rzuca badawcze, ale współczujące światło na jego zdziwione próby znalezienia wyjścia z kłopotliwej sytuacji. To historia zwykłego człowieka, który ma do czynienia z czymś, co może się przydarzyć każdemu.

 

Po raz kolejny Elizabeth Strouth świetnie sobie radzi z przedstawieniem fikcyjnych postaci jak prawdziwych ludzi. Ich wady tak rażą, ponieważ są tak zwyczajne i wiarygodne. Intwrwsujaca lektura. 

 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu ! 

 

Buziaki, Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)