Właśnie mija tydzień od ruszenia "maratonzliteraturadziecieca, który został zorganizowany na Instagramie przez Karolinę i Olę, a patronuje mu Wydawnictwo Zielona Sowa. Pierwszy raz biorę udział w maratonie, ale jestem wręcz podekscytowana :)
Poniżej przedstawiam
książki,które już udało mi się przeczytać wraz z krótką recenzją ;)
Margaret
Wise Brown, Dobranoc księżycu
Wydawnictwo
Smart Books
Okładka
twarda
Liczba
stron 36
Dobranoc
księżycu , napisana przez Margaret Wise Brown i zilustrowany przez Clementa
Hurda, to klasyczna książka obrazkowa dla dzieci na dobranoc.
W
„Dobranoc księżycu” mały króliczek w łóżku rozgląda się po wszystkich
nieożywionych i ożywionych przedmiotach, widzi je z łóżka i mówi im:
„Dobranoc”. Niektóre zdjęcia w książce są kolorowe. Pozostałe szare.
Patrząc
na kolorowe obrazki, można zobaczyć upływ czasu. W pomieszczeniu z króliczkiem
są co najmniej dwa zegary. Na kolorowych zdjęciach widać, że mały króliczek
jest w łóżku o 19. Zasypia około godziny 20:10. Za jednym z okien zobaczymy
księżyc. Kolejną cechą charakterystyczną jest przyciemnienie kolorowych zdjęć
sypialni małego króliczka. Czytając, zauważysz, że kolorowe obrazy sypialni stają
się coraz ciemniejsze. Przyciemnienie kolorowych zdjęć sypialni może powodować
senność podczas czytania. Na uwagę zasługuje także kredowy papier i duży
format.
Ta
historia to wiersz przygotowujący niemowlęta i małe dzieci do snu. Spokojny
rytm i powtarzalność mówienia wszystkim „Dobranoc” może wprawić dorosłego w
nastrój zasypiania podczas czytania tej książki. Bardzo polecam tę książkę
dzieciom i rodzicom.
*
Nele Moost, Wszystko moje! Czyli o tym, jak kruk zrozumiał...
Wydawnictwo
Skrzat
Okładka
miękka
Liczba
stron 32
Ta
historia opowiada o małym kruku, który zawsze chce mieć dokładnie tę zabawkę,
którą bawią się inne zwierzęta. Aby to osiągnąć, wymyśla różnego rodzaju
sztuczki: kradzież, przez odwrócenie uwagi, fałszywe pochwały, groźby,
kłamstwa, błaganie, oszukiwanie, po zamiany. Ale przychodzi dzień, kiedy jego
gniazdo jest pełne zabawek, a kruk zdaje sobie sprawę, że z powodu samego ich
pilnowania nie ma czasu i możliwości bawić się tymi rzeczami i
z innymi.
Autorka
zwraca uwagę na to jak należy się zachować i że w życiu to przyjaźń jest ważna,
a nie gromadzenie rzeczy. Bo chodzi o to, aby się dzielić. Poza tym ilustracje
są bardzo przyjemne, kolorowe, a zwierzątka urocze. Bardzo podobała mi się ta
lektura i myślę, że spokojnie można ją czytać 4-latkowi.
*
Wojciech
Widlak, Pan Kuleczka
Media
rodzina
Okładka
twarda
Liczba
stron 48
Od
bardzo dawna chciałam zapoznać się z przygodami Pana Kuleczki. Jest to postać w
typie dobrego ducha, który czuwa nad wszystkimi. Zawsze stara się pogodzić
skłóconych i rozwiązywać konflikty. Bardzo mądra, ciepła i wzruszająca
książeczka skierowana do nieco starszego czytelnika, gdyż zawiera sporo tekstu.
4-latek już spokojnie powinien się zainteresować.
*
Roald Dahl, Matylda
Zysk
is-ka
Okładka
miękka
Liczba
stron 228
Roald
Dahl w najlepszym wydaniu. Otwierając okładkę, by znaleźć lekko postrzępione
strony wypełnione nieskomplikowanymi ilustracjami, natychmiast przenoszę się z
powrotem do dzieciństwa. Mogę wyobrazić sobie miejsca, w których siedziałam,
aby przeczytać tę historię, ponownie zaznajomić się z poczuciem komfortu,
inspiracji i rozbawienia, którego doświadczałam, kiedy ją czytałam. To jeden z
moich ulubionych utworów wszechczasów.
W
tej książce Matylda odkrywa swoją miłość do książek i w wieku trzech lat
nauczyła się czytać. W wieku czterech lat przeczytała wszystkie bajki dla
dzieci w bibliotece. Jest nieświadoma swojej błyskotliwości, a jej rodzice są
mniej niż zachęcający. „Co jest nie tak z telewizją, na litość boską?” domaga
się jej ojciec, podczas gdy matka upiera się, że mózg nigdy nigdzie nie doprowadziłby
kobiety.
Gdy
Matylda zaczyna uczęszczać do szkoły wcale nie jest łatwiej. Musi przetrwać w
miejscu rządzonym przez przerażającą i potężną pannę Trunchbal, która ma
Matyldę na celowniku, twierdząc, że jest „paskudnym małym robakiem”.
W
znanym środowisku szkolnym Roald Dahl przenosi swoich czytelników w świat
jednej małej dziewczynki znoszącej okrucieństwo i przytłaczającą samotność.
Połączenie mówienia bezpośrednio do czytelnika i wczołgania się w umysły jego
bohaterów to klasyczny Dahl.
Ta
historia jest cudownie podnosząca na duchu; zaskakująca mieszanka humoru,
przygody i tajemniczości. Podobnie jak w przypadku każdej historii Dahla,
Matylda przekazuje dzieciom wiadomość: możesz to zrobić, możesz wszystko.
Aha,
plus wiadomość dla dorosłych - traktuj swoje dzieci dobrze, ponieważ nie są tak
bezradne, jak możesz sobie wyobrazić! ;)
*
Jean Philippe Arrou-Vignod, Jaśki
Wydawnictwo
Znak
Okładka
twarda
Liczba
stron 360
Sześcioosobowa
rodzina, mnóstwo śmiechu, troskliwa mama i ujmujący tata, nieprzewidziane
wydarzenia, kłótnie, ekscentryczne pomysły, wszystko to przerywane gorączkowym
codziennym życiem. Oto co proponuje nam Jean- Philippe Arrou-Vignoud z wizją
rodziny lat 70., która chce być uniwersalna jak każda rodzinna historia. Z odrobiną
kapryśnego humoru autor dzieli się zabawnymi sytuacjami, smakowitymi anegdotami
i słodko-pikantnymi dialogami typowej rodziny, pomiędzy codziennym życiem
domowym, przerwami szkolnymi, wspomnieniami z wakacji.
Z
delikatnością i urokiem francuskiego życia, Jaśki można skosztować w ciągu
jednego dnia, czytanie przeplatane jest nieprzewidzianymi chwilami, doprawione
odrobiną szaleństwa! Książka do rozkoszowania się, w świątecznej atmosferze,
przypominająca nieuchronne wydarzenia rodzinne : początek roku szkolnego,
udręczone relacje między rodzeństwem, miłość i czułość rodziców, ciepło i
komfort domu, przyjęcia świąteczne, przeprowadzki, wakacje z dziadkiem i babcią
... Tyle dobrych, radosnych i zabawnych chwil. Polecam dla 10+.
*
Dimiter Inkiow, Ja i moja siostra Klara
Wydawnictwo
Tatarak
Okładka
twarda
Liczba
stron 128
Po
przeczytaniu mam ogromny problem. Z jednej strony ta książka jest zabawna, z
interesującymi historiami Np.o dobrym uczynku, ale z drugiej strony niektóre
sceny są tak głupiec że nigdy nie dałabym przeczytać tego mojemu dziecku. Wiem
nie zawsze da się ukryć dziecko pod kloszem, kiedyś samo będzie musiało
wybierać co jest dobre i co złe, i samo będzie musiało myśleć, ale farbowanie
psa to jakaś pomyłka i porażka. Gdzie empatia ? Chyba, że Klara i jej brat
mogliby być dobrym przykładem dla zachowań, których nie powinnismy robić i
uświadomienie tego dziecku. Książka nierówna i jakoś specjalnie mnie nie
porwała.
*
Franklin
jest starszym bratem
Wydawnictwo
Debit
Okładka
miękka
Liczba
stron
Franklin
zdaje sobie sprawę, że posiadanie rodzeństwa może być czasami bardzo trudne,
zwłaszcza gdy jego młodsza siostra Harriet polubiła jego pluszowego psa.
Franklin
wie jednak, że bycie starszym bratem może być również satysfakcjonujące.
Ilustracje są kolorowe, a wszystkie postacie to urocze zwierzęta.Zdecydowanie
polecam te książki każdemu, kto ma dzieci w wieku przedszkolnym i w domu
wkrótce pojawi się rodzeństwo. U nas na tę książkę jednak nieco za
wcześnie.
*
E.B.
White, Pajęczyna Charlotty
Prószyński
i S-ka
Okładka
miękka
Liczba
stron
Książka,
w której dzieci mogą się zakochać. W tej historii pojawia się mnóstwo uczuć i
humoru, a postaci są bardzo dobrze napisane, w tym nawet pewien niezbyt
sympatyczny łotr. ale to jednak Charlotte gra pierwsze skrzypce i nie można nie
kochać jej i podziwiać. Pokazuje, czym jest prawdziwa przyjaźń i że nic innego
nie jest tak ważne jak miłość i lojalność najlepszego przyjaciela. Ilustracje
również dodają radości i nie są absolutnie nachalne.
Ta
książka, bezwstydnie sentymentalna, pozostawia w ciepłe uczucie. Ze względu na
charakter książki lepiej nadaje się dla dzieci w wieku od 9 lat, które mogłyby
z łatwością czytać książkę samodzielnie . Idealna historia dla dzieci, które są
wrażliwymi miłośnikami zwierząt i są gotowe do odkrywania cyklu życia.
Frances
Hodgson Burnett,Mała Księżniczka
Wydawnictwo
Olesiejuk
Okładka
twarda
Mała
księżniczka Frances Hodgson Burnett opowiada historię Sary Crewe, niezwykle
inteligentnej młodej damy. Kiedy umiera jej ojciec pozostawiając dziewczynę bez
grosza przy duszy. To właśnie cudowna wyobraźnia i dobre serce Sary pomagają
jej przetrwać straszne czasy.
Sara
jest postacią wyjątkową. Ma silną wolę uczenia się, jest miła dla każdego, kogo
spotyka i hojna Kontrastuje to z postaciami o bardziej znęcającej się naturze,
w tym z samą panną Minchin, zgorzkniałą staruszką, której nienawiść do Sary z
pewnością udziela się innym uczniom.
Mała
księżniczka to opowieść, która potrafi oczarować zarówno dzieci, jak i
dorosłych. Oprócz ustanowienia silnego wzoru do naśladowania dla dzieci w
młodym wieku, przypomina, że czasami życie nie jest po prostu stworzone do
zrozumienia, przyjaźń jest ważna i nigdy nie wolno się nie poddawać.
Uniwersalna opowieść o zmaganiu się z życiowymi trudnościami. Wzruszająca i
pouczająca historia dziewczynki, która w obliczu dramatycznych wydarzeń musiała
bardzo szybko dojrzeć.
*
Rachel
Bright, Koala, który się trzymał
Wydawnictwo
Zielona Sowa
Okładka
twarda
Liczba
stron 48
Książka
Koala, który się trzymał została opublikowana w 2016 roku, ale jej
obecność nigdy nie była bardziej potrzebna niż w obecnych czasach. Żyjemy w
świecie pełnym zmian. Niezwykle ważne jest, abyśmy wspierali dzieci w
dostrzeganiu pozytywów zmian i pokazali im, że obawa o zmianę jest czymś
normalnym.
Poznaj
milutkiego Koalę, który utknął na swoich drzewie. To wcale nie jest zła
rzecz, ale co by było, gdyby niewielka zmiana mogła doprowadzić do bogatszego
i bardziej satysfakcjonującego życia…
Koala
nie lubi niczego bardziej niż siedzenie na swoim drzewie, w rzeczywistości
jest królem pozostawania w bezruchu. Można go znaleźć spędzając całe dnie
na słońcu, drzemiąc lub jedząc bułkę z liści. Koala nie lubi zmian i
zawsze ma wymówkę, by nie schodzić z drzewa. Ale jest taka mała część
Koali, która jednak chce być trochę odważniejsza i jest rozdarty między
przygodą a bezpieczeństwem. Kiedy pewnego dnia zdecyduje się zejść z
drzewa i znajdzie się na ziemi, gdzie jest głośno, dużo i dziwne okaże się
to wcale wcale nie takim złym doświadczeniem.
Koala,
który się trzymał to urocza rymowanka, która pomaga dzieciom zrozumieć, że
zmiana nie musi być przerażająca. Książka jest wspaniałym zbiorem
pozytywów na temat bycia odważnym, podejmowania ryzyka, próbowania nowych
rzeczy i nawiązywania przyjaźni. Przyjaciele Koali nigdy si nie poddają, są
tam, kiedy ich potrzebuje i pomagają mu dostrzec, że zmiana może być dobrą
rzeczą.
Oprócz
przyjemnej tresci są też piękne ilustracje Jima Fielda. Uwielbiam
zmieniające się miny Koali, subtelne odniesienia do Australii np. wombata w
kapeluszu z szerokim rondem.
Książka,
która zasługuje na miejsce na półce z książkami każdego małego dziecka.
*
Seria o Martynce składa się z ponad 50 części ! To moje pierwsze spotkanie, bo zawsze nie miałam po drodze, a chciałam w końcu poznać tę uroczą dziewczynkę. Martynka to wzór do naśladowania, wrażliwa, kreatywna, kocha przyrodę , szanuje zwierzęta. Po przeczytaniu stwierdzam, że taka książeczka idealnie nadaje się do czytania przed snem. Tekstu jest dużo, więc 5-latek powinien spokojnie wysłuchać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)