Nicholas Sparks, Kraina marzeń
Wyd. Albatros
Okładka miękka
„Kraina marzeń” Nicholasa Sparksa to bardzo emocjonująca historia farmera, który kocha muzykę, aspirującej piosenkarki oraz kobiety uciekającej z toksycznego małżeństwa ze swoim małym synkiem. Nicholas Sparks zawsze tworzy emocjonujące książki i ta też okazała się wyjątkowa.
Colby Mills jest rolnikiem z Północnej Karoliny, który myślał, że może zrobić karierę muzyczną. Został wychowany wraz z siostra przez ciotkę i wujka po nagłej śmierci rodziców. Kiedy jego wujek zmarł na atak serca, Colby wiedział, że musi zostać w domu i pomóc ciotce prowadzić rodzinną farmę, a jego muzyczne marzenia zostały odłożone na bok. Po wielu latach prowadzenia farmy udało mu się uczynić ją znacznie bardziej dochodową i postanowił zrobić sobie trzytygodniową przerwę, śpiewając w barze na plaży St. Pete na Florydzie.
Tam poznaje Morgan Lee, świeżo upieczoną absolwentkę college'u, spędzającą czas na plaży z przyjaciółmi. Colby i Morgan zakochują się naprawdę mocno i bardzo szybko. Ale ona chce kontynuować karierę wokalną w Nashville, a Colby ma obowiązki w Północnej Karolinie.
Podczas gdy Colby i Morgan zakochują się w sobie, Beverly ucieka ze swoim sześcioletnim synem od toksycznego męża . Obawiając się o życie swoje i syna.
Po pierwsze czytelniczki na pewno pokochają Colby'ego. Jest przyzwoitym mężczyzną, który chce prostego życia i nie wierzy, że zasługuje na miłość tak ślicznie młodej kobiety. Morgan jest właśnie tym, czego potrzebuje Colby. Wspiera i kocha go takim, jakim jest, i chce go u jej boku, gdy realizuje karierę muzyczną.
Historia Beverly momentami przypominała mi „Bezpieczną przystań”. Jej partie czytałam z napięciem i mocno jej kibicowałam.
„Kraina marzeń” to niespieszna książka , które pozostawi czytelników drapiących się po głowach. Fabuła początkowo wydaje się tajemnicza i niepowiązana, dopóki Sparks nie wyskoczy z swoim oszałamiającym zwrotem akcji. Zakończenie absolutnie mnie powaliło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)