Kelly Barnhill, Ogrzyca i dzieci
Wyd. Literackie
Po książki Kelly Barnhill sięgam w ciemno. Jestem zachwycona jej powieściami. Najnowsza także mnie nie zawiodła.
Wdoligłaźno - urocze miasteczko, aż do pożaru Wybuchł pewnej straszliwej nocy i pochłonął Bibliotekę. Od tamtej pory miasto zaczęło chylić się ku upadkowi. Kolejne pożogi strawiły Szkołę, domy i sklepy. Wdoligłaźno na przemian nękały susze i powodzie. Mieszkańcy zamknęli swoje domy dla sąsiadów i serca dla potrzebujących. Coraz częściej myśleli: Lepiej pilnować własnego nosa.
Piękna, pełna nadziei, ale i smutku. Możesz czytać to jako alegorię z ostatnich kilku lat tego, co dzieje się na świecie , albo jako czystą fantazję.
Już dawno nie czytałam książki, tak pełnej miłości, żalu i nadziei, odkąd… Cóż, od czasu Dziewczynki, która wypiła księżyc. Koniecznie musisz przeczytać tę książkę i doświadczyć wszystkich emocji na własnej skórze. Każde słowo zostało niesamowicie starannie przemyślane. Bardzo mi się podobała :)
.
.
.
Znacie książki autorki ? :)
.
.
.
#ogrzycaidzieci #wydawnictwoliterackie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)