12.9.20

Guido van Genechten, Rikuś rycerzem


Wydawnictwo Adamada 

Liczba stron: 28

Okładka twarda 

 

Wiedziałam, że ta książka prędzej czy później trafi na naszą półkę. Mat przeżywa dalej fascynację królikami dlatego też ostatnio czytaliśmy Rikusia. 

 

Rikuś jest królikiem i często chodzi do starego dębu, bo to jego ulubione miejsce. Zasypia pod tym starym drzewem i marzy, że jest rycerzem. Prawdziwym rycerzem z prawdziwym zamkiem i oczywiście  prawdziwą księżniczką.




Ogólnie książka wizualnie bardzo mi się podoba. Ilustracje są świeże, przyjemne. Zachęcają do przyjrzenia się wszystkim szczegółom. Całość została przepięknie ukazana. 

 

Od zawsze księżniczki i rycerze były dla mnie hitem. Nie ma tu jakiegoś wymyślania. Prosta historia, która na pewno zainteresuje dzieciaki. Przez to jest wyjątkowa. 

 

Docelowym odbiorcą są małe dzieci od 3-4 roku życia i przedszkolaki. Myślę, że jeśli macie w domu fana królików i rycerzy to koniecznie musicie się zapoznać z tą lekturą. 

 

Myślę też, że jest to bardzo interesująca książka, którą można dobrze wykorzystać w temacie „Rycerze i księżniczki”. Można  pozwolić dzieciom nazwać choćby części zamku lub pytać co widzą na zdjęciach, ponieważ rysunki są bardzo wyraźne i niezbyt szczegółowe.Czasami pojawiają się trudne słowa, ale można  je pominąć, opowiadając historię po swojemu. Ogranicza nas tylko wyobraźnia ;) 

 

Rycerz Rikuś to kolejna piękna książka z obrazkami, w której główną rolę odgrywa fantazja. Historia pokazuje, że w Twoich snach wszystko jest możliwe. 

 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu! 

 

Buziaki, Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)