10.9.20

Robert Fulghum, Wszystkiego, co naprawdę muszę widzieć, dowiedziałem się w przedszkolu. Niezwykle rozważania o zwykłych sprawach


Wydawnictwo Mamania 

Okładka miękka

Liczba stron: 190

 

Wszystkiego, co naprawdę muszę widzieć, dowiedziałem się w przedszkolu. Niezwykle rozważania o zwykłych sprawach  to książka złożona ze zbioru esejów, które ilustrują naturę życia z wielu punktów widzenia. lekka, podnosząca na duchu, przyjemna lektura, która zawiera delikatne wskazówki i inspirację. Pokazuje, że niektóre z najważniejszych lekcji życia to te, których uczymy się wcześnie i które możemy wykorzystać przez całe życie.

 

Książka ta została napisana przez Roberta Fulghuma - pisarza, mówcę i filozofa w 1988 roku. Piętnaście lat później, w 2003 roku, wydano ja jeszcze raz na 15-lecie, w którym autor zaktualizował niektóre ze swoich wcześniejszych prac i dodał 25 nowych esejów.

 

Publikacja ma niecałe  200 stron i jest podzielona na szybkie 2-3 stronicowe, łatwe do odczytania eseje. Chociaż najbardziej sensowne jest przeczytanie ich po kolei, nie tracąc istoty tego, co autor stara się przekazać, ponieważ każdy z nich przedstawia wyjątkowe doświadczenie edukacyjne i refleksję z jego życia.

 

Książka otwiera się przesłanką, która wyjaśnia tytuł i zawiera wiersz podobny do wiary. Jest to seria paradygmatów, w których autor dzieli się tym, czego naprawdę potrzebujemy wiedzieć o tym, jak dobrze żyć (lub powinniśmy wiedzieć) według podstaw poznanych w przedszkolu. Ta przesłanka jest następnie rozwijana w różnych lekkich opowieściach, które wplatają się w siebie, niektóre z tych podstawowych, ale często trudnych do zrealizowania dla nas zasad.

 

Lektura była dla mnie niesamowicie interesująca i bardzo przyjemna. Bardzo szybko przeczytałam ją podczas drzemki mojego dziecka. 

Jednak osobiście  zalecam podzielenie i cieszenie się refleksją nad każdą historią, sprawdzając, jak może ona wpłynąć na twoje myśli, przekonania i życie.


Chociaż autor ma swój własny, unikalny pogląd na życie, poprzez doświadczenia, którymi się dzieli, opowieści, a nawet język, którym się posługuje, nie można odrzucić wspólnych wątków, które łączą nas wszystkich w czytaniu jego słów. Jego myśli o tym, jak nasze życie i nasz świat byłyby lepsze, gdybyśmy przynajmniej mogli zastosować to, czego nauczyliśmy się w przedszkolu, są trafne.

 

Jak wspomniałam powyżej, książka jest bardzo lekka i rozgrzewająca. Jeśli ktoś szuka ciężkich refleksji, głębokich pomysłów intelektualnych lub nowych odkryć dotyczących wszystkich życiowych pytań lub tajemnic, to nie jest to książka do tego. Czytelnicy, którzy oczekują czegoś bardziej „złożonego” lub „głębokiego”, odejdą lekko rozczarowani. Mam jednak wrażenie, że ci, którzy czytają książkę świadomie… także trochę pomiędzy wierszami, odejdą poszerzeni o historie we właściwy dla nich sposób.

 

Polecam tę książkę każdemu, kto szuka zabawnej, ciepłej i wnikliwej książki, która z pewnością otworzy serce, umysł i duszę!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu!

 


Buziaki, Paulina

1 komentarz:

  1. Nie słyszałam o niej, a może być książką dającą do myślenia. Muszę zapisać sobie tytuł!

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)