Megumi
Iwasa, Z pozdrowieniami, Żyrafa !
Wydawnictwo Dwie Siostry
Okładka
twarda
Liczba
stron 104
Szkoda,
że niewiele osób nadal pisze dziś listy. Ale może książka „Z Pozdrowieniami,
żyrafa” zmotywuje do tego jedno, dwoje a nawet troje dzieci.
książka
ta naprawdę daje dużo radości i dlatego kusi do czytania. Doświadczeni
czytelnicy po raz pierwszy mogą uzyskać pozytywne doświadczenia z czytaniem
książki w ogóle. Poszczególne zdania są krótkie i dlatego łatwe do opanowania.
Mimo zwięzłości zdań tekst jest zróżnicowany i bynajmniej nie monotonny.
Fakt,
że litery wyglądają tak, jakby były napisane ręcznie, jest oczywiście świetny.
Dzięki temu wszystko wygląda jeszcze bardziej autentycznie i rozbudza się
ochota, aby wysłać komuś list. Bo nawet jeśli mało kto już pisze listy, to
jakoś taki odręczny list uważam za cudowny, prawdziwy, intymny.
Litery
w książce są wprost urocze! Żyrafa się nudzi. Potem widzi znak od Pelikana,
który też się nudzi. Z tej nudy Pelikan otworzył pocztę. A teraz żyrafa postanawia
napisać list i ten list powinien zostać przekazany pierwszemu zwierzęciu, które
pelikan napotka za horyzontem. Ostatecznie list dociera do Pingwina . Pingwin z
zaciekawieniem czyta list i wreszcie na niego odpowiada. Tworzy to piękną
przyjaźń między żyrafą i pingwinem, w których oboje podziwiają swój świat. W
pewnym momencie żyrafa chce odwiedzić pingwina. Chce go uszczęśliwić i przebrać
za pingwina. Ale jak to zrobić, skoro nie wie, jak wygląda pingwin i kiedy ma
się tak długą szyję?
Myślę,
że postaci w książce i sama historia są po prostu świetne. Książka to wspaniała
uczta! Tekst jest po prostu napisany, ale zawiera tak wiele wspaniałych uczuć i
emocji, a także przyjaźń, otwartość na to, co obce / na obcokrajowców,
ciekawość na nowe rzeczy, pisanie listów i niemal filozoficzne rozważania i
pytania.
Potrafię
sobie również wyobrazić książkę na zajęciach jako punkt wyjścia do pisania
listów. W szczególności zakończenie zaprasza do napisania listu.
Publikacja
ta została również wspaniale zilustrowana przez mojego ukochanego Jorg Muhle.
Kolorowe obrazki w zabawny i pełen miłości sposób podkreślają to, co się
dzieje. Zachęcają do samodzielnego zastanowienia się, np. Jak żyrafa wyobraża
sobie pingwina. Teksty i myśli stają się tutaj obrazami, co ułatwia zrozumienie
tekstu. Ale jest też wystarczająco dużo miejsca na własne przemyślenia.
Początkowo
nie miałam w planach przeczytania tej książki, ale traf chciał, że trafiła do
mnie przez pomyłkę. I teraz wiem, że bardzo dobrze się stało, bo to naprawdę bardzo
dobra literatura, zarówno pod względem merytorycznym, jak i prezencji. Ze
względu na swój zrozumiały język jest idealna dla początkujących czytelników.
Nadaje się także do głośnego czytania i jako podstawa do dyskusji dla dzieci w
wieku szkolnym. Lubicie humorystyczne książki dla dzieci - koniecznie
sięgnijcie.
Za
egzemplarz Dziękuję wydawnictwu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)