Tytuł: Rzymskie puzzle
Autor: Anna Elzbieta Branicka
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 391
Oprawa: miękka
Historia
przedstawiona w „Rzymskich puzzlach” toczy się w różnych
krajach. Główna bohaterka powieści, Laura, pochodzi z wielopokoleniowej,
staroświeckiej rodziny. Wychowywana przez dwie ciotki otrzymuje od nich
należytą mądrość i rozwagę. Pewnego dnia dowiaduje się o ciąży, która nie jest
planowaną. Wartości, które zawsze jej wpajano oraz strach przed skandalem i
wykluczeniem powodują, że dziewczyna nie mówi ciotkom o stanie błogosławionym. Decyduje oddać dziecko biologicznemu ojcu. Jednak po latach przypomina
sobie o córce i pragnie się w końcu z nią zobaczyć…
Powieść ta to debiut pisarki, który uważam za udany. Chociaż do specjalnie wybitnych nie
należy, bo wiele wątków przewidziałam, a zakończenie również mnie nie
zaskoczyło. Ale powiem Wam, że od dawna pragnęłam takiej lektury. Lekkiej i
przyjemnej.
Książka bardzo
mi się spodobała i czyta się ją zdecydowanie za szybko. Plusem jest przede wszystkim
osadzenie akcji w tak pięknej i malowniczej scenerii. Czytając przypominałam
sobie wszystkie chwile spędzone na rzymskich ulicach, trzymaniu się za rękę,
zjedzeniu góry lodów i podziwianiu przepięknych widoków. Nie raz zapominałam
się i nie wiedziałam, co czytam, więc musiałam wracać do rzeczywistości i cofać
się o kilka zdań.
Także postaci wykreowane przez autorkę są bardzo różnorodne i złożone – z jednej strony ich potępiamy,
negujemy, natomiast z drugiej darzymy sympatią, staramy się zrozumieć,
utożsamić.
Jedynym minusem jest okładka - smutna i tajemnicza. Wolałabym jakieś zdjęcie z Włoch, malownicze i romantyczne.
Jedynym minusem jest okładka - smutna i tajemnicza. Wolałabym jakieś zdjęcie z Włoch, malownicze i romantyczne.
Książka wzbudziła
we mnie mnóstwo emocji. Ale dziękuję autorce, bo ukazała życie, jakim jest. Trudne,
ze skomplikowanymi sytuacjami, dylematami, pełne wątpliwości, ale też pełne optymizmu
i nadziei na lepsze jutro.
Serdecznie
polecam na leniwe, czerwcowe popołudnie. Krótki wypad do Włoch gwarantowany!
Za egzemplarz
dziękuję:
Buziaki,
Paulina
Przeczytałabym lekka lekturę. Okładka smutna, a na kartach książki piękna treść :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej polecam na rozluźnienie ;)
UsuńSceneria rzeczywiście może być dużym plusem. Przeczytam z chęcią. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam, żeby się na chwilkę oderwać ;) pozdrawiam
UsuńCzytałam już dużo na temat tej książki. Mi też marzy się podróż do Włoch, bo uwielbiam kulturę tego kraju :)
OdpowiedzUsuńWłochy są czarujące ;) a książkę polecam ;)
UsuńZ miłą chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńZ chęcią wybrałabym się w taką książkową podróż do Włoch.
OdpowiedzUsuńTo zachęcam :) bez wyjeżdżania z domu można zrobić krótki urlop ;)
UsuńRównież uważam, że to udany debiut :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka :)
Usuń