Ulrich Hub, Lisy nie kłamią

Ulrich Hub, Lisy nie kłamią 

Dwie Siostry 

Okładka twarda 

Ilość stron 132 

Gadające zwierzęta, które czekają na swój wyjazd z bagażem i paszportem (!!!). Pies stróżujący, który nie czuje zapachu, chce utrzymać porządek. A sprytny lis wprawia wszystkich w zakłopotanie. Z tych składników może wyjść tylko śmieszna historia. W każdym razie autorowi udało się to w sposób godny podziwu. 

Szybka, pełna humoru i ekscytująca książka , opowiada o przyjaźni, szczerości, kłamstwach, prawdzie, nieufności, uczynności i sprawdzaniu uprzedzeń. Tak, motywy te nie są nowe, ale klasyczne. A Hub zapakował je w cudowną historię, w której od niechcenia przedstawia je dzieciom. 

Swoim dowcipem popycha fabułę do przodu i oferuje wiele zaskakujących zwrotów akcji. Autor opiera się również w dużej mierze na dialogach, które wnoszą dużo dynamicznej lektury. Krótkie, proste zdania, urozmaicony i różnorodny dobór słów, liczne przymiotniki charakteryzujące bohaterów czy napędzające akcję jako atrybuty sprawiają, że czytanie staje się przyjemnością. 

Czasami autor bawi się też przeciwieństwami, które w naszym rozumieniu nigdy się nie łączą. Na tym polega zaskakujący i odświeżający aspekt tej historii. Na przykład gęś całuje lisa, co jest całkowicie sprzeczne z naszymi pomysłami. Bawi się także niektórymi współczesnymi wydarzeniami, takimi jak klon owcy Dolly. W niektórych miejscach nie jestem pewna, czy grupa docelowa rzeczywiście zrozumie aluzje. Ponieważ nie muszą znać sklonowanej owcy Dolly. Ale te wątpliwości w żaden sposób nie powinny umniejszać entuzjazmu i pozytywnej oceny książki.  

Ilustracje Heike Drewelow w odpowiednim stopniu rozluźniają tekst i nie odwracają od niego uwagi. Jej styl jest kolorowy, filigranowy i umiejętnie ożywia postacie. 

„Lisy nie kłamią” to jedna z książek dla dzieci, która ma wszystko, czego potrzeba, aby stać się klasykiem. Życzę tej perełce wielu czytelników.