29.3.22

Peter H. Reynolds, Wspólny stół





Peter H. Reynolds, Wspólny stół 

Wydawnictwo Mamania

Okładka twarda 

Ilość stron 48 


Violet wspomina wiele posiłków, którymi dzieliła się z rodziną przy stole. Pamięta czas, jaki spędzali nakrywając do stołu, przygotowując posiłki i dzieląc się spędzonym dniami. Spotkanie z rodziną było radosną częścią dnia Violet.


Wszystko zaczyna się zmieniać, a jej ojciec siedzi na ogromnym krześle przed ogromnym telewizorem. Mama wysyła SMS-y do przyjaciół na schodach. A jej brat jest w swoim pokoju, grając w gry z przyjaciółmi. Jej rodzina nie komunikuje się ze sobą. Violet czuje się  samotna. 


Pewnego dnia Violet zauważa, że ​​stół wygląda na mniejszy. Codziennie sprawdza stół, który wciąż się kurczy i NIKT w jej rodzinie zdaje się tego nie zauważać, ponieważ jest zajęty sprawami. A potem pewnego dnia „puch” stół znika. Violet jest odważna i wymyśla kreatywny plan (wielki pomysł), aby pomóc swojej rodzinie ponownie połączyć się ze sobą. Zaczyna od wspięcia się na kolana ojca i pyta, czy mogą razem obejrzeć specjalny program… (Nie ma spoilerów poza tym punktem).





Dlaczego kocham tę książkę:

„Wspólny Stół” to książka, która jest ponadczasowa dla dzieci i dorosłych. Jest to szczere, podnoszące na duchu i ważne przesłanie dla wszystkich rodzin, aby zrównoważyć swój czas na łączenie się ze sobą i ustalanie ograniczeń w korzystaniu z urządzeń elektronicznych.


Reynolds jest mistrzem w używaniu tekstu ze swoimi emocjonalnymi ilustracjami, które naprawdę pokazują historię. Na początku opowieści, kiedy Violet wspomina dobre wspomnienia z rodzinnych spotkań przy stole, ilustracje są pełne kolorów. Kiedy jej rodzina zaczyna dryfować, akwarelowe ilustracje są pomalowane na ciemne odcienie, ukazując głębię rozpaczy Violet. Ale Reynolds pisze pełne nadziei historie, więc ilustracje na końcu wracają do radosnego koloru. „Wspólny Stół” to ważna opowieść o ludzkich powiązaniach. Z racji zbliżających się świąt, daje to możliwość bycia wdzięcznym. 


Pamiętam, że stół w moim domu był centrum wszystkich rodzinnych posiłków i opowiadania o naszym dniu. Odrabiałam pracę domową, grałam w gry planszowe i karciane, piekliśmy świąteczne ciasteczka... Cudna książka, która przywołała wiele cudownych wspomnień… 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)