25.7.18

Thomas Sjoberg, Ingmar Bergman. Miłość, seks i zdrada

Tytuł oryginału: Ingmar Bergman: en berättelse om kärlek, sex och svek
Wydawnictwo Albatros
Liczba stron: 464
Okładka: twarda

Ingmar Bergman powszechnie uważany za jednego z największych reżyserów w historii filmu. Przez większą część drugiej połowy XX wieku stał na czele poważnego filmu z reżyserami takimi jak Federico Fellini i Akira Kurosawa. Bergman zdobył światową sławę w reżyserii filmów, które w niewątpliwie indywidualnym stylu badają kwestie moralności oraz relacje międzyludzkie. Jego twórczość i ogólnoświatowy styl, którym cieszył się w późnych latach pięćdziesiątych i wczesnych latach sześćdziesiątych, po raz pierwszy wprowadziły wielu ludzi w ideę totalnego filmowca, scenarzysty-reżysera, który w sporej części pracy wykorzystał medium filmu do wyrażenia swojej opinii.

W setną rocznicę urodzin miałam przyjemność przeczytać książkę autorstwa Thomasa Sjöberga o tym znakomitym reżyserze. Jej podtytuł brzmi „Miłość, seks i zdrada”. Z pewnością intymne szczegóły są czasami przerażające. Plotki mieszają się w ciekawy sposób z autorskimi refleksjami na temat odnoszącego sukcesy reżysera, jego prawie nieskrępowanej mocy i sztuki władcy.

Książka o Bergmanie śledzi praktycznie całe jego życie: autor skupia się na latach dzieciństwa oraz dorastania, czas spędzony w nazistowskich Niemczech, a także szczegółowo opisuje burzliwe związki z silnymi i niezależnymi kobietami, a w końcu ślub z tą, która najbardziej przypominała jego matkę.

Dzieł o tej niezwykłej osobie powstały już tysiące. Jednak Sjöberg zamiast ukazywać reżysera, chciał pokazać Bergmana jako osobę prywatną – syna, ojca, męża, kochanka. Problem w tym, że Ingmar Bergman nigdy nie był szczególnie prywatny. Jego życie zostało przyćmione publicznie zarówno przed, jak i po jego śmierci.

Tak więc siła w książce Sjöberga nie polega na tym, że mówi on bardzo dużo, raczej ambitnie podsumowuje już znaną biografię, ale doprawioną nowymi szczegółami. Wyciąg z dziennika Karin Bergman podnosi jej walory ujawniając jej najskrytsze myśli i rzucające nowe światło na sytuację rodzinną reżysera.

6/6

Za książkę dziękuję wydawnictwu!

Buziaki, Paulina

4 komentarze:

  1. Miło jest od czasu do czasu oderwać się od fakcji i zanurzyć w dobrej książce biograficznej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecę tą książkę mojemu narzeczonemu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sięgam często po biografie, ale jeśli książka wpadnie mi w ręce to przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy okazji będę na pewno o niej pamiętać...

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)