21.7.18

Anita Głowińska, Kicia Kocia i Nunuś. Gdzie jest szczurek?


Książeczek dla dzieci na rynku jest całe mnóstwo. Jednak, żeby znaleźć taką godną uwagi trzeba się nagimnastykować. Seria o Kici Koci jest bardzo popularna i rodzicom, a także dzieciakom specjalnie nie trzeba jej przedstawiać.

Kicia Kocia i Nunuś to kotkowe rodzeństwo, które wybiera się na spacer. Jednak problem jest taki, że Nunuś chce zabrać ze sobą swoją zabawkę – szczurka, ale (co za pech!) gdzieś on zniknął! Celem czytelnika jest współtowarzyszenie w poszukiwaniach maskotki. Książka zawiera, aż 57 otwieranych okienek, co sprawia niesamowitą frajdę w zaglądaniu do szafek, szuflad, pudełek.

Kiedy mnie coś zaginie jestem zniecierpliwiona, zła, naburmuszona. Obawiałam się jakie uczucia będą towarzyszyć dziecku przy poszukiwaniu szczurka. Jednak niepotrzebnie, ponieważ wytropienie maskotki okaże się bardzo przyjemne.

Uważam, że dzieci będą zachwycone przede wszystkim otwieranymi okienkami. Można cały dzień spędzić na otwieraniu ich i zamykaniu! Poza tym format książki jest bardzo solidny – twarda oprawa oraz piękne kolorowe ilustracje zainteresują niejednego smyka.


Uważam, że seria o Kici Koci powinna znaleźć się w każdym domu. Świetna zabawa i nauka na długie godziny. Interesująca pozycja dla najmłodszych.

Książeczkę „Kicia Kocia i Nunuś. Gdzie jest szczurek?” można wykorzystać także  w terapii logopedycznej. W domu rodzeństwa znajdują się podstawowe sprzęty, mnóstwo przedmiotów, które można nazywać, co prowadzi do nauki i rozszerzania słownictwa. Poza tym dzięki otwieranym okienkom dziecko uczy się, iż coś może się gdzieś znajdować, mimo że tego nie widać. Po prostu brawo!  

6/6!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu! 


Buziaki, Paulina

3 komentarze:

  1. Opinia ciekawa. Dzieci będą się cieszyć. :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna i bardzo ciekawa:) myślę, że dzieci miałyby przy niej mnóstwo zajęcia, a przecież o to chodzi :)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)