Tytuł oryginału:
The Storm Whale
Wydawnictwo Znak
Liczba stron: 32
Okładka: twarda
„Mój wieloryb”
to delikatna i łagodna opowieść o związku między małym chłopcem a jego ojcem.
„Chłopiec o
imieniu Noi mieszka z tatą nad morzem. Pewnego dnia, po gwałtownej burzy,
znajduje na plaży małego wieloryba. Zabiera go do domu i postanawia się nim
zaopiekować. Jednak czy wanna to na pewno dobry dom dla jego nowego
przyjaciela?”
„Mój wieloryb”
wywołał we mnie ogromną siłę emocjonalną, która często pochodzi z tego, co
autor-ilustrator zostawia. Benji Davies w pięknych, pełnych życia obrazkach czyni
dosadność Noiego: nie tylko nie ma matki w zasięgu wzrok, nie ma innych ludzi
widocznych w jego uroczej, ale zrujnowanej wiosce rybackiej. Świat Noiego
sprowadza się do piaszczystej, słonej, niejasno magicznej esencji: rozległe
błękitno-zielone morze, pstrokate pasma wybrzeża, kilka kolorowych morskich
stworzeń, z którymi się bawi, sześć kotów o różnych odcieniach i jego tata –
wysoki, o okrągłym brzuchu i siwej brodzie, w szelkach i zwietrzałym brązowym
kapeluszu.
"Mój wieloryb" to
interesująca, ale też urocza opowieść o potrzebie przyjaźni, o pomaganiu, trosce,
a także empatii. Myślę, że młodszym dzieciom na pewno się spodoba, wzruszy
każdego czytelnika, a także zachwyci przepięknymi ilustracjami. Ponadto
wydrukowana czcionka jest bardzo duża, co ułatwi naukę czytania przedszkolaka.
Piękna, kolorowa
i mądra.
6/6
Za książkę
dziękuję wydawnictwu!
Warto mieć ją w swojej biblioteczce. 😊
OdpowiedzUsuńCzasem lubie takie powieści, są nostalgiczne, refleksyjne. Chciałabym ją przeczytac.
OdpowiedzUsuń