Liczba stron:
172
Okładka: miękka
Wszystkie
książki na temat ciąży, wychowywania, dzieci itp. przyjmuję z otwartymi ramionami.
Odkąd dowiedziałam się o swojej ciąży czytam na ten temat w każdej wolnej
chwili. Kiedy przypadkiem trafiłam na pozycję „Być w ciąży i nie zwariować”
koniecznie chciałam się z nią zapoznać. Autorkami są dwie gwiazdy amerykańskiej
blogosfery o stylu życia i rodzicielstwie, Jordan Reid oraz Erin Williams.
„JESTEŚ W CIĄŻY?
Poranne mdłości, niepohamowana ochota na ogórka kiszonego w czekoladzie i
emocjonalny rollercoaster (podekscytowana! znudzona! przerażona!) to Twoja
codzienność? Nie ma co narzekać, lepiej cieszyć się ostatnimi miesiącami
cudownej wolności! Pomoże Ci w tym nasz zabawny i brutalnie szczery zestaw
zadań dla ciężarnych.”
Właśnie!
Spodziewałam się kolejnego poradnika z mnóstwem rad oraz treści zapisanej
najmniejszą czcionką z możliwych, a dostałam książkę kreatywną! W środku
znajduje się mnóstwo zadań, anegdot, gier, quizów oraz kolorowanek. I mimo wszystko
bardzo się cieszę, że środek wygląda tak, a nie inaczej, bo jest to
zdecydowanie nowatorskie i bardzo zabawne podejście do ciąży, szczególnie dla
kobiet, które po raz pierwszy zostaną mamami.
„Ciąża bywa
magiczna. Przez dziewięć miesięcy nie rozstajesz się z istotą, która
będzie ci najbliższa. Teraz rośnie w twym wnętrzu, ale tak naprawdę jeszcze jej
tu nie ma, zatem zamiast przez całą sobotę (ciągle i bez końca) bawić się
klockami, możesz nic nie robić albo oglądać seriale na Netfliksie.”
„Być w ciąży i
nie zwariować” to zabawny poradnik, w którym znajduje się wiele nietypowych
rad. Poza tym szalenie podoba mi się okładka. Jeśli przyszłe mamusie podchodzicie do ciąży z przymrużeniem oka
koniecznie sięgnijcie po tę pozycję ;)
6/6
Za książkę dziękuję wydawnictwu!
Temat póki co, mnie nie dotyczy. 😊
OdpowiedzUsuńChoć nigdy nie byłam w ciąży i w najbliższym czasie nie planuję, to przy tym poradniku uśmiałam się jak nigdy! :D Polecam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Chyba pozostawię go w swojej pamięci na moment, kiedy będę w ciąży :D Wtedy przyda się z pewnością taka dawka śmiechu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
A ja jak byłam w ciązy unikałam wszelkiego rodzaju publikacji...
OdpowiedzUsuń