Tytuł oryginału:
Vivian
Wydawnictwo
W.A.B.
Liczba stron:
256
Okładka: miękka
W swojej powieści
Christina Hesselholdt zagłębia się w świat enigmatycznej amerykańskiej
fotografki Vivian Maier (1926-2009), której wyjątkowe fotograficzne dzieło
trafiło do społeczeństwa tylko przez przypadek.
„Gdyby ludzie
przeznaczyli cały ten czas, który przeznaczają na myślenie o seksie, na refleksje
o sprawiedliwości, świat wyglądałby inaczej.”
Na powierzchni
Vivian Maier żyła spokojnym życiem jako kochająca, stanowcza i zadziorna niania
dla zamożnych rodzin w Chicago i Nowym Jorku. Ale przez cztery dekady wykonała
ponad 150 000 zdjęć, które zostały odkryte na aukcji tuż przed śmiercią. Oglądamy,
jak Vivian dorasta w ciężko dysfunkcyjnej rodzinie w Nowym Jorku i Champsaur we
Francji, a my podążamy za nią jako nianią w Chicago i fotografem na ulicach
tych amerykańskich miast oraz na wsi we Francji.
W czasach, gdy
obsesja i reprezentacja są na najwyższym poziomie, Vivian Maier ma szczególną
fascynację. Kim była? Dlaczego nie próbowała zarobić na życie dzięki swojej
sztuce?
„Muszę się stać
niewidzialna jak usłużny duch, aby nie zwracano na mnie uwagi na ulicach, bym
mogła w spokoju robić zdjęcia.”
Powieść składa
się z wielu głosów: Vivian, jej matki, jednego z dzieci, którymi opiekowała się
i jej rodziców. I, co najważniejsze, głos dociekliwego narratora, który składa wątki. Ale każdy widzi ją inaczej, co można dostrzec w rozdziałach krótkich,
szybkich niczym spust migawki od aparatu.
„Vivian” Christiny
Hesselholdt to fascynująca i przejmująca lektura nie tylko dla miłośników
twórczości fotografki. To pozycja obowiązkowa dla osób, które wcześniej nie
słyszały o tej pasjonującej osobie.
„-Dlaczego fotografujesz?
-To oczyszcza myśli.
-Ale aż tak często?
-Lepiej patrzeć na zewnątrz niż do wewnątrz.
-Co masz na myśli?
-Świat jest zabawniejszy niż mój mózg.”
6/6
Za książkę dziękuję wydawnictwu!
Ciekawie napisana książka. Polecam wyguglować sobie fotografie Vivian, są piękne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytanie Naszym Życiem