Nie samymi książkami żyje człowiek, więc
zapraszam na zestawienie 4 seriali, które udało mi się obejrzeć.
This Is Us
W dniu 36. urodzin męża Jacka,Rebecca
rodzi trojaczki. Od tego momentu w serialu widzimy jak splatają się losy
bohaterów na przestrzeni lat.
Co mi się podobało w tym serialu to
realizm, prostota, ciepło, które, aż bije z poszczególnych scen. Poznajemy
historię ludzi, którzy borykają się z codziennymi problemami. Powolutku w
każdym odcinku odkrywamy ich tożsamość, słabości, pragnienia, marzenia, a także
przeszłość, która czasem bywa bardzo bolesna. Co mogę dodać – nie zobaczycie
tutaj póki co w pierwszym sezonie morderstwa, zjawisk paranormalnych czy innych
cudów, a po prostu zwykłe życie. I nawet wciągnął mojego męża, który z własnej
nieprzymuszonej woli razem ze mną go obejrzał.
Więc moi mili coś jest na rzeczy. Ja już obejrzałam pierwszy sezon i z
niecierpliwością czekam na kolejne odcinki.
Skam
Podobno serial wywołuje histerię,
aczkolwiek nie w moim przypadku. Osobiście uważam, że po prostu jest
interesujący z powodu tego, iż sama mieszkam w Norwegii, więc przy okazji
słucham sobie norweskiego. Gdyby nie to, to chyba raczej nie skusiłabym się,
żeby oglądać serial o nastolatkach. Serial stał się hitem, bo bohaterowie mają
swoje konta w mediach społecznościowych, co powoduje, że twórcy zatarli granicę
między fikcją a rzeczywistością. Skam, czyli Wstyd opowiada o przyjaźni,
miłości, tolerancji, po prostu o codziennych problemach. Serial okazał się ciekawy, wciągnął mnie i z
nieukrywaną przyjemnością go obejrzałam. Jeśli chcecie posłuchać innego języka
niż angielski i zobaczyć jak się mieszka w Norwegii jak najbardziej polecam.
Gilmore Girls, czyli Kochane kłopoty
O tym serialu już słyszał chyba każdy.
Ja co prawda odkryłam go stosunkowo niedawno, ale już zdążyłam obejrzeć
wszystkie 7. sezonów. Amerykański serial, który opowiada o losach matki i córki
– Lorelai i Rory. Obie mieszkają w fikcyjnym miasteczku Stars Hollow i borykają
się po prostu z życiem. I o ile wciągnęły mnie trzy pierwsze sezony, o tyle
ostatnie mnie już po prostu irytowały. Oglądałam dla samego oglądania i żeby
zobaczyć, jak się skończy cała seria. Jednak serial ratuje przepiękne ukazanie
relacji matki z córką, bo niby obie przeżywają wzloty i upadki to więź, która
ich łączy jest nie do pokonania. Bardzo mi to przypomina relacje z moją mamą,
więc dlatego ten serial bardzo lubię. No i oczywiście dlatego, że Rory jest
maniaczką literatury.
Pokojówki z Beverly Hills (Devious Maids)
Już od wielu, wielu lat pasjonuję się
językiem hiszpańskim. Chyba się to wzięło od tych wszystkich telenowel typu Zbuntowany anioł ;D ale
jeszcze do tej pory nie przysiadłam, żeby się nauczyć tego języka, chociaż jest
to moje marzenie. A po drugie jestem fanką Gotowych na wszystko, więc to
oczywiste, że Pokojówki z Beverly Hills
także musiałam obejrzeć. Serial opowiada o grupie latynoskich przyjaciółek i
pokojówek (jak wskazuje tytuł). Akcja rozgrywa się w Beverly Hills, a co za tym
idzie mamy do czynienia ze światem pięknych i bogatych. Każda z bohaterek ma swoje problemy, marzenia,
mniejsze i większe dramaty, a także ciągłe tajemnice. Serial ten nie należy do
najbardziej ambitnych, ale wydaje mi się, że taki był zamysł twórców, niemniej
nie odbiera to wcale uroku tej produkcji. Ja przez wszystkie cztery sezony
świetnie się bawiłam i żałuję tylko, że powstało tak mało odcinków, a 4. sezon zakończył się bez rozwiązania akcji.
A Wy oglądaliście któryś z tych seriali? ;)
Mam ochotę na Skam, bo tyle dobrych opinii było, ale widzę, że jednak nie wszyscy są nim zachwyceni. Niedawno też zaczęłam oglądać Kochane kłopoty, tak długo się przymierzałam do niego, że w końcu się udało. Pierwsze dwa sezony obejrzałam dosyć szybko, bo miałam trochę czasu, potem go jednak zabrakło i tak powoli oglądam co jakiś czas, więc kilka sezonów jeszcze przede mną. This Is Us mnie zainteresował, gdy czytałam dobrą opinię o nim. Sama też spróbowałam, ale jednak mnie aż tak nie zachwycił i jakoś odpuściłam po jednym odcinku, chociaż może mogłam dać mu szansę i by mnie wciągnął, no ale cóż... Podobnie miałam z ostatnim serialem, jakoś po 4 odcinkach odpuściłam...
OdpowiedzUsuńBo na Skam ja już za stara jestem ;) Co do Gilmorek to ostatnie sezony niestety mnie zirytowały i rozczarowały :/
UsuńO "This is us" pierwsze słyszę, ale "Pokojówki z Beverlly Hills" (zracji tego że kocham Gotowe na wszystko <3) i "Kochane kłopoty" zamierzam obejrzeć ... :)
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz dojrzałego i mądrego serialu to This is us na pewno Ci się spodoba ;)
UsuńKOCHAM "Gotowe na wszystko", to normalnie serial mojego życia i bardzo, bardzo ubolewam, że już się skończył :( "Pokojówek..." jeszcze nie oglądałam, póki co raz na dwa lata robię sobie maratony z desperatkami. We wrześniu odkryłam "This is us" i też mi się spodobał, już czekam na kolejne sezony, podobno stacja dostała zamówienie na dwa następne ;)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu planuję obejrzeć "Kochane kłopoty", ale jakoś nigdy mi nie wychodzi.
Ze swojej strony polecam "Glee" (momentami dość absurdalne, ale ogólnie to naprawdę fajny serial, ma u mnie drugie, po desperatkach, miejsce na podium) i może jeszcze "Hart of Dixie", który uwielbiam za te sielskie krajobrazy i nieco starszych niż zwykle bohaterów ;)
Pozdrawiam cieplutko ;)
Gotowe... to też miłość mojego życia :* chciałabym mieć kiedyś wszystkie sezony na DVD <3
UsuńWłaśnie od dawna zmierzałam obejrzeć Glee, ale też miałam jakoś nie po drodze ;)
Kiedy Ty znajdujesz na to czas? Jak masz jakiś złoty środek, to mogłabyś się podzielić, nie obrażę się :D A tak serio, to już kiedyś wspominałam, że jakoś niespecjalnie oglądam seriale, więc nie znam żadnego z tych, które wymieniałaś, pomijając może "Kochane kłopoty", które lata temu gdzieś mi mignęły parę razy. Osobiście maltretuję jeden serial, którego jak dotąd wciąż nie mogę nadrobić z uwagi na brak czasu, a jest to "Beauty and the Beast" z cudownym Jay'em Rayanem <3 :D Ale to zupełnie inna tematyka, bo bardziej kryminalna, choć romansów i wątków obyczajowych również nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńPonadto możemy przybić wirtualną piątkę, bo ja odkąd sięgam pamięcią kocham język hiszpański i nawet podjęłam kroki w kierunku nauki, ale na razie jeszcze baaaardzo dużo mi brakuje do perfekcji :)
To kochana musimy się spiknąć i zacząć się uczyć razem tego języka :D cha cha
UsuńSpoko, dla mnie no problemo :D
UsuńSkam i Gilmorki bardzo lubię, a pozostałe muszę sobie sprawdzić.:)
OdpowiedzUsuńoddam-ci-ksiazke.blogspot.com
Polecam ;)
UsuńPierwszy serial z zainteresowaniem bym obejrzała, skuszę się na niego, jak tylko złapię trochę wolnych chwil. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Pierwszym serialem się zainteresowałam dzięki Tobie, może się skuszę w wolnym czasie :) "Skam" też obejrzałam, ale ze względu na to, że uczę się norweskiego, więc była to dla mnie również nauka i oswojenie się z językiem :) A, właśnie- może znasz jakieś ciekawe seriale norweskie? Albo jakichś norweskich youtuberów? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam norweskich youtuberów, ani seriali. Co prawda mieszkam tutaj, ale jakoś nie mam za wiele czasu, żeby się tym zainteresować :P
UsuńO żadnym z tych seriali nawet nie słyszałam. Akurat szukam czegoś do oglądania, więc może któraś z tych propozycji będzie akurat :)
OdpowiedzUsuńNo to widzisz akurat mój post na coś się przydał :D
UsuńNie widziałam "Skam", ale już sobie zapisałam, więc jak tylko złapię wolny wieczór, zabieram się do oglądania.
OdpowiedzUsuń"This is us" bardzo lubię. W sumie to naprawdę nie jest taka zwykła historia, a to, co się dzieje często przyprawia mnie o zdziwienie, a ostatnio nawet łzy.
"Devious Maids" - myślałam, że będzie kolejny sezon... Nie będzie :( A ja tak lubiłam Carmen i Evelyn ;)
Evelyn jest genialna :D ja też lubię Genevieve :D ta jej naiwność jest powalająca :) niestety zasmuciła mnie wiadomość, że nie będzie kolejnego sezonu ;)
UsuńAch, Kochane kłopoty! <3 A "Skam" mimo że dla nastolatek, wygląda ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy Skam Tobie by się spodobał ;)
UsuńZ niecierpliwością czekam na każdy nowy sezon Devious Maids <3 A Gilmorki zaczęłam oglądać niedawno i totalnie zakochałam się w tym serialu. Uwielbiam jego humor i ciepło :)
OdpowiedzUsuń