Danielle Steel, W ślady ojca

Danielle Steel, W ślady ojca 

Wydawnictwo Amber 

Okładka miękka

Ilość stron 320

Rok 1945. Amerykanie wyzwalają niemiecki obóz koncentracyjny. Wśród ocalonych są Jakob i Emmanuelle. Każde z nich straciło w koszmarze wojny wszystko i wszystkich. W sobie znajdują pocieszenie i nadzieję.

W Nowym Jorku rozpoczynają nowe życie. Razem budują swój świat: ciężkiej pracy, dobrobytu, a wreszcie fortuny – dla siebie i swojego syna Maksa.

Dwadzieścia lat później Max jest błyskotliwym biznesmenem, uosobieniem wiary, że Ameryka to kraj nieograniczonych możliwości. Pragnie zostawić za sobą smutek, jaki przeszłość rzucała cieniem na jego rodzinę, i osiągnąć własny sukces, tak jak jego ojciec. Lecz życie pokaże mu, że nie wszystko da się zaplanować. Max będzie musiał zrobić coś, czego nie robił nigdy wcześniej: walczyć, wytrwać i nauczyć się, co to naprawdę znaczy iść w ślady ojca...

.

Niezwykle fascynująca opowieść o sile, miłości i rozsądku! W interesujący sposób zostajemy wciągnięci w historię dwojga ludzi, którzy mierzą się z najgorszym, a mimo to prosperują z niewiele więcej niż miłością, którą dzielą. Ta dwójka i fundament, który położyli dla swojej rodziny, po prostu stworzyli tę historię! Postacie i wczesna fabuła były złożone i bogate. Późniejsza historia również ukazała  satysfakcjonujące zakończenie. Ogólnie bardzo mi się podobała ta lektura! 

Jakobowi Stein i Emmanuelle Berger udaje się wytrzymać wystarczająco długo, by zostać uratowanym z więzienia w niemieckim obozie. Niewiele o sobie wiedząc postanawiają zaufać swojej przyjaźni na tyle, by się poślubić i wyruszyć do Stanów. Żyją nędznie w nisko płatnych pracach i w trudnych warunkach, ale są wdzięczni za to, jak daleko zaszli, odkąd utracili rodzinę, historię i majątek. W miarę upływu lat opierają się na sobie nawzajem i poświęcają swoje życie synowi pławiąc się w swojej miłości. Próbują nauczyć go, jak ważna jest rodzina i odpowiednia etyka pracy, z którą należy przejść przez życie, aby nigdy nie znalazł się w trudnej sytuacji. 

Ich syn, Max, wyrasta na dobrze wykształconego absolwenta Harvardu, który wykorzystuje wiedzę i pomaga ojcu,aż sam w końcu odnosi ogromny sukces. Odnajduje tez kobietę, którą uważa za miłość swojego życia. Wiele lat później jest zachwycony narodzinami dzieci, ale jest jednocześnie  przepracowany i każdego dnia coraz bardziej stresuje się tym, kim może się stać, podczas gdy jego małżeństwo wydaje się pogarszać z każdym dniem. W końcu stając w obliczu tragicznej sytuacji, musi przewartościować swoje życie i walczyć jak jego rodzice, aby upewnić się, że to jego rodzina jest najważniejsza. 

Wielopokoleniowa historia, która moim zdaniem sprawdzi się zarówno dla fanów beletrystyki, jak i romansów. Lektura ta eksplorowała silne motywy miłości i desperacji, ubóstwa i bogactwa, rodziny i przyjaźni. Polecam!