13.6.21

Marcin Przewoźnik, Mama w occie. Zabójcze pierogi. Tom 1





Marcin Przewoźnik, Mama w occie. Zabójcze pierogi. Tom 1

Wydawnictwo Wilga 

Okładka miękka 

Ilość stron 224


Kiedy przeczytałam opis najnowszej serii „Mama w occie. Zabójcze pierogi” Marcina Przewoźnika wiedziałam, że będę chciała zapoznać się z tą lekturą. Przygoda, telewizja, celebryci, kradzież i zagadka - brzmi zachęcająco, prawda? 


Estera ma 13 lat i każdego dnia po szkole siedzi samotnie w domu, objadając się czipsami, tostami i innym śmieciowym jedzeniem. Tymczasem jej mama, Katrina Vege, jest telewizyjnym kulinarnym guru. Kiedy jej ekipa rusza w trasę z nowym programem, zabiera ze sobą córkę. Estera jest zachwycona tym, że będzie mogła spędzić z mamą więcej czasu – i wreszcie spróbować gotowanych na wizji frykasów. Przygoda szybko się jednak komplikuje, gdy już w czasie pierwszego nagrania jeden z turystów śmiertelnie zadławia się na wizji kartaczem Katriny, w którym zostaje znaleziony… pierścień skradziony z lokalnego skarbca. Czy Esterze uda się udowodnić niewinność mamy?


Po przeczytaniu muszę stwierdzić, że ta seria bardzo mi się podoba. Napisana z humorem i prostym językiem Dynamiczna akcja nie pozwoli się nudzić nawet przez chwilę. Wciąga już od pierwszej strony. Zabawne sytuacje, śmieszne dialogi, śledztwo i główna bohaterka, z którą od razu można się identyfikować sprawiły, że to pozycja idealna dla młodych detektywów i poszukiwaczy przygód.


Książka jest poręczna niewielkiego formatu. Bardzo wygodnie się ją czyta. Czcionka jest niezbyt mała, więc starsze dzieciaki spokojnie mogą ćwiczyć czytanie. Poza tym tekst przeplatany jest wiadomościami z portalów społecznościowych - zabieg ten będzie bliski wszystkim nastolatkom, którzy coraz więcej czasu spędzają w sieci. 


Gratka dla fanów kryminałów. Mamy tutaj zagadki, tajemnice i wykluczające się historie. Myślę, że najmłodsi czytelnicy będą usatysfakcjonowani ;) czekamy na kolejny tom! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)