26.6.21

Marah Wolf, Iskra bogów. Nie odrzucaj mnie tom 2



Marah Wolf, Iskra bogów. Nie odrzucaj mnie tom 2 

Media Rodzina 

Okładka twarda 

Ilość stron 480


Co mogę powiedzieć? Jestem zszokowana, że nie mam przy sobie kolejnego tomu , aby sprawdzić, co się dalej wydarzy! 


Jess wraca z obozu wakacyjnego i nie tylko kłóci się ze swoją najlepszą przyjaciółką Robyn, ale też z Caydenem. Jest więc tym gorzej, że Cayden nagle siedzi w klasie i ciągle na nią wpada – mimo że ona naprawdę chce o nim zapomnieć. Co gorsza, pojawia się również Zeus i inni bogowie.Ale na szczęście Jess ma swoich dobrych przyjaciół Josha i Leah, a nowy kolega z klasy Mateo wydaje się bardzo miły i odwraca uwagę Jess od bogów.


Drugie pasmo następuje bezpośrednio po pierwszym. Jess próbuje zapomnieć o bogach i doświadczeniach w obozie, ale prawie nie ma czasu na oddychanie. Skoro pierwsza próba dla Prometeusza w pierwszym tomie nie powiodła się, chciałoby się oczywiście wiedzieć, co dalej będzie się działo. Martwi się, którą dziewczynę wybierze teraz Atena. Już sama ta sytuacja sprawia, że ​​cały pomysł jest bardzo ekscytujący. Zwłaszcza, że ​​Agrios, przeciwnik Zeusa, wciąż chce uzurpować sobie boską moc. Nagle nie jest to już tylko kwestia obstawiania, stawka bogów jest znacznie większa. Staje się bardzo jasne, że bogowie są dość samolubni i że ludzkie życie nie ma dla nich większego znaczenia. Jess jest nieuchronnie zaangażowana jako diafania w ten spisek wbrew jej woli. Bardzo mi się podoba to, że Marah Woolf nie tylko opisuje drugą próbę obstawienia, ale także posuwa historię znacznie dalej i wprowadza wiele interesujących aspektów, których początkowo się nie spodziewałam.


Cayden znów jest mocnym zawodnikiem. I nagle zaczyna się skrajna dychotomia między jego zakładem, ślubowaniem złożonym Zeusowi i jego uczuciami do Jess. I znowu zaczynają się wzloty i upadki między nim i Jess… Nowy uczeń Mateo wydaje się być miłym i normalnym facetem i daje jej coś na kształt normalności w jej życiu.


Historia pełna ekscytujących chwil i zwrotów akcji, napięcie wciąż narasta. Są bardzo poruszające momenty, a zakończenie mnie rozwaliło. Bardzo chciałabym otrzymać kolejny tom, żeby wiedzieć, jak ta historia die zakończy. 


Marah Woolf to dla mnie odkrycie tego roku! Po raz kolejny zdołała wydobyć z fabuły znacznie więcej, dać mi kilka zawałów serca i wciągnąć mnie w emocjonalny rollercoaster. Podobnie jak w przypadku pierwszego tomu, bardzo serdecznie Wam polecam i już się nie mogę doczekać kontynuacji. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)