28.6.20

Paul Murdin, Nieuporządkowane życie planet

 Wydawnictwo Muza
Okładka miękka
Liczba stron 352

Planety, podobnie jak ludzie, mają swoją burzliwą historię, a ich losy obfitują w wiele dramatycznych wydarzeń i zwrotów akcji.

Wydaje się nam, że Układ Słoneczny działa z doskonałą regularnością, jak zegarek albo instrumenty w Planetarium. W krótkiej skali czasowej rzeczywiście tak jest. Ale kiedy wydłużymy perspektywę, zobaczymy, że planety i ich satelity mają pasjonujące, pełne wydarzeń życie.

Nowa, zachwycająca książka Paula Murdina, będąca ukoronowaniem życia poświęconego astronomii, jej cudom i dziwom, ukazuje wszystko to, co chcielibyśmy wiedzieć o planetach, ich satelitach i naszym miejscu w Układzie Słonecznym. Murdin, opisując planety, traktuje je nieomal tak, jakby były ludźmi – z bogatą historią i osobowością.

.
.


Najnowsza książka Murdina to bardzo czytelna destylacja wiedzy ludzkości na temat naszego Układu Słonecznego, gromadzona przez wiele stuleci, z zaskakująco wieloma tajemnicami, które należy rozwiązać. Jest tylko osiem planet krążących wokół Słońca, przerażająco odległy Pluton został zdegradowany do stanu „małej planety”, ponieważ jest zbyt mały, nie jest ściśle okrągły i miesza się z orbitą pobliskiego Neptuna.

Mamy cztery wewnętrzne planety „ziemskie” - Merkury, Wenus, Ziemia i Mars - tak zwane, ponieważ mają stałe powierzchnie; oraz czterech zewnętrznych „gazowych gigantów” - Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna.

Ziemia jest jedyną planetą zajmującą „Strefę Złotowłosa”, co oznacza, że znajduje się dokładnie w odpowiedniej odległości od Słońca, aby życie mogło się rozwijać. Strefa Złotowłosa oznacza, że owsianka nie jest za gorąca, nie za zimna, ale w sam raz.

Tymczasem na Księżycu ludzie od lat rozmawiają o utworzeniu Bazy Księżycowej w pełnym wymiarze godzin. Ale jednym problemem do rozwiązania jest meteoryt. Murdin uważa, że wiele asteroid i meteorów to po prostu fragmenty innych planet przemieszczonych w dawnych eksplozjach.


Jednak spośród wszystkich fascynujących odkryć zawartych w tej książce najbardziej podobała mi się tajemnica pola magnetycznego Jowisza. Niektóre planety mają pola magnetyczne, inne nie, a te, które potrzebują rdzenia do regulacji pola. (Nasz składa się głównie z żelaza i niklu). Ale Jowisz jest wykonany prawie całkowicie z wodoru i helu, z których żaden nie jest metalem ani nie jest w stanie przewodzić elektryczności.

Paul Murdin ma bardzo lekki styl pisania. Doceniam subtelny humor, a przy tym garść faktów i cennych i formacji. Autor namalował piękny obraz każdej planety.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu! 


Buziaki, Paulina

1 komentarz:

Pięknie dziękuję za każdy komentarz. Moje opinie są całkowicie subiektywne, więc jeśli nie zgadzasz się ze mną, jak najbardziej to szanuję.
Zapraszam na mój instagram @readingmylove ;)