Okładka miękka
Liczba stron 352
Planety,
podobnie jak ludzie, mają swoją burzliwą historię, a ich losy obfitują w wiele
dramatycznych wydarzeń i zwrotów akcji.
Wydaje się nam,
że Układ Słoneczny działa z doskonałą regularnością, jak zegarek albo
instrumenty w Planetarium. W krótkiej skali czasowej rzeczywiście tak jest. Ale
kiedy wydłużymy perspektywę, zobaczymy, że planety i ich satelity mają
pasjonujące, pełne wydarzeń życie.
Nowa,
zachwycająca książka Paula Murdina, będąca ukoronowaniem życia poświęconego
astronomii, jej cudom i dziwom, ukazuje wszystko to, co chcielibyśmy wiedzieć o
planetach, ich satelitach i naszym miejscu w Układzie Słonecznym. Murdin,
opisując planety, traktuje je nieomal tak, jakby były ludźmi – z bogatą
historią i osobowością.
.
.
Najnowsza
książka Murdina to bardzo czytelna destylacja wiedzy ludzkości na temat naszego
Układu Słonecznego, gromadzona przez wiele stuleci, z zaskakująco wieloma
tajemnicami, które należy rozwiązać. Jest tylko osiem planet krążących wokół
Słońca, przerażająco odległy Pluton został zdegradowany do stanu „małej
planety”, ponieważ jest zbyt mały, nie jest ściśle okrągły i miesza się z
orbitą pobliskiego Neptuna.
Mamy cztery
wewnętrzne planety „ziemskie” - Merkury, Wenus, Ziemia i Mars - tak zwane,
ponieważ mają stałe powierzchnie; oraz czterech zewnętrznych „gazowych
gigantów” - Jowisza, Saturna, Urana i Neptuna.
Ziemia jest
jedyną planetą zajmującą „Strefę Złotowłosa”, co oznacza, że znajduje się
dokładnie w odpowiedniej odległości od Słońca, aby życie mogło się rozwijać.
Strefa Złotowłosa oznacza, że owsianka nie jest za gorąca, nie za zimna, ale w
sam raz.
Tymczasem na
Księżycu ludzie od lat rozmawiają o utworzeniu Bazy Księżycowej w pełnym
wymiarze godzin. Ale jednym problemem do rozwiązania jest meteoryt. Murdin uważa, że
wiele asteroid i meteorów to po prostu fragmenty innych planet przemieszczonych
w dawnych eksplozjach.
Jednak spośród
wszystkich fascynujących odkryć zawartych w tej książce najbardziej podobała mi
się tajemnica pola magnetycznego Jowisza. Niektóre planety mają pola
magnetyczne, inne nie, a te, które potrzebują rdzenia do regulacji pola. (Nasz
składa się głównie z żelaza i niklu). Ale Jowisz jest wykonany prawie
całkowicie z wodoru i helu, z których żaden nie jest metalem ani nie jest w
stanie przewodzić elektryczności.
Paul Murdin ma
bardzo lekki styl pisania. Doceniam subtelny humor, a przy tym garść faktów i
cennych i formacji. Autor namalował piękny obraz każdej planety.
Za egzemplarz
dziękuję wydawnictwu!
Ciekawa pozycja dla zaawansowanych tematem. 😊
OdpowiedzUsuń